Audi Quattro Concept - stara, dobra szkoła
Teoretycznie jest jeszcze prototypem. Wzbudził ogromne zainteresowanie a tym samym nadzieję, że spotkamy go na publicznych trasach. W kilka tygodni po oficjalnej premierze na paryskim salonie, nadeszła pora, by opuścił fabryczną stajnię. Nowe dziecko z Ingolstadt wyjechało zatem na testowe trasy a producenci zasugerowali tym samym, że szansa na jego oficjalną sprzedaż mocno wzrosła. 1
W dobie elektrycznych samochodów Audi pokazało, że miłość do klasycznej motoryzacji wzięła w tym wypadku górę. Oczywiście w nowej odsłonie Quattro nie brak wcale zaawansowanej techniki. Już pierwsze naciśnięcie przycisku „Start” uruchamia centrum zarządzania. Zaświecają się wszelkie potrzebne kontrolki a prędkościomierz i obrotomierz rozbłyskują przyjemnym światłem. Kolejne naciśniecie magicznego guzika sprawia, że spod maski zaczyna wydobywać się charakterystyczny odgłos pięcio-cylindrowej jednostki napędowej a kod 1-2-4-5-3 to ciąg pracy cylindrów, odpowiadający za ten wspaniały pomruk.
Nowa wersja sportowego auta jest połączeniem kultowego stylu retro i wymagającej przyszłości a całość nawiązywać ma do modelu, który 30 lat temu wywołał niemałe zamieszanie.
Dokładnie w 1980 roku pojawił się czteronapędowy model Audi Quattro. Od razy stał się marzeniem każdego kierowcy a na jego popularność najbardziej przełożyły się najwspanialsze sukcesy sportowe, jakie samochód ten odnosił na rajdowych trasach. Dzisiejsza odsłona Audi Quattro również pod względem technicznym nie może odbiegać od rasowych samochodów sportowych. Z myślą o tym fakcie samochód zbudowano na płycie podłogowej Audi RS5, skrzynia biegów pochodzi z modelu S 5 a silnik to 2,5 litrowa jednostka znana z Audi TT RS.
Włoska ręka - niemiecka technologiaNawiązanie po 30 latach do tak prestiżowej formy wcale nie było łatwe. W takich sytuacjach najlepiej spisują się włoscy styliści. Prace zlecono zatem firmie stylistycznej Giorgietto Giugiaros – Italdesign, która od lata 2010 należy do koncernu VW. Kiedy temat wyglądu został po części rozstrzygnięty, trzeba było zadbać o przyzwoite osiągi. Czego można się spodziewać po nowym Audi Quattro?
Jest szybki niczym R8 V10 chociaż ma o połowę cylindrów mniej. Do setki przyspiesza w 3,9 sekundy chociaż ma tylko 408 KM. Dzięki temu, że jest wykonany z lekkich materiałów, waży zaledwie 1300 kilogramów. Mało tego, kiedy R8 na setkę „połyka” 14,9 litra, nowy Quattro, by dobrze się bawić potrzebuje raptem 8,5 litra benzyny. Dla lepszego wyobrażenia sobie dynamiki tego auta, warto wspomnieć, że moment obrotowy to całe 480 Nm.
Czy zatem zaprezentowane niedawno Audi Quattro Concept jest godnym następcą kultowego modelu z lat 80-tych? Na to pytanie każdy musi odpowiedzieć sobie sam. Warto jednak zauważyć, że w dobie nafaszerowanych elektroniką i hybrydowych aut, Audi potrafi jeszcze pokazać starą dobrą szkołę budowy iście sportowych modeli. Niechaj zatem staną się przykładem dla innych producentów a wówczas motoryzacja wróci na swe pierwotne tory, gdzie prócz emisji CO2 liczą się jeszcze wspaniałe doznania z prowadzenia sportowego Quattro.