Audi A2 Concept - Teatr światła
Pierwsze Audi A2 było nietypowym, aluminiowym maluchem z wówczas ciekawą i charakterystyczną a dziś powszechną bryłą. Obecny prototyp ma bardziej zachowawcze kształty, ale wiele nowatorskich rozwiązań technicznych.
Wyścig do pierwszeństwa na rynku samochodów elektrycznych rozpędza się od kilku lat. Pierwsze w pełni elektryczne samochody już jeżdżą także po naszych drogach, choć na razie nie do końca spełniają nasze oczekiwania. Na stoiskach kolejnych firm pojawiają się coraz ciekawsze prototypy. Audi przygotowało na salon we Frankfurcie prototypowego malucha, nawiązującego do modelu A2. Kiedyś wyróżniał się kształtem aluminiowego nadwozia i ukrytymi pod klapką z przodu wlewami płynów eksploatacyjnych. Obecnie w bryle prototypu można znaleźć dalekie echo starego A2, ale poza tym wszystko jest inaczej.
Prototyp ma długość 380,4 cm, szerokość 169,3 cm i wysokość 149,4 cm. Nadwozie waży tylko 1150 kg. Jego nadwozie wykonano z lekkich materiałów – najważniejsze części z aluminium, a dodatkowe ze sztucznego tworzywa wzmocnionego włóknami węglowymi.
Bryła samochodu ma bardziej sportowy charakter dzięki ostremu zarysowi maski i opadającej linii dachu. Na przednim pasie zaznaczono atrapę chłodnicy Singleframe, choć faktycznie wlot powietrza zajmuje tylko niewielką jego część. Większość to klapka, pod którą kryje przyłącze ładowania akumulatora i króciec płynu chłodniczego. Rolę chłodnicy pełnią elementy z pianki grafitowej. Są lekkie i dobrze odprowadzają ciepło.
Do górnych rogów atrapy chłodnicy przylegają reflektory o dość nietypowym wypełnieniu. Wygląda to na cienkie, świecące paski i tak właśnie jest. To Matrix Beam – wiązki małych diod umieszczonych jedna nad drugą. Tworzą one światła mijania i drogowe, sterowane dzięki mikroreflektorom, a także światła do jazdy dziennej. Z pasm Matrix Beam wykonano również tylne światła. Role lamp przeciwmgielnych pełnią światła laserowe.
Wzdłuż całego nadwozia biegnie podwójny czarny pas. Między czarnymi smugami jest linia diod, łącząca przednie i tylne lampy. Diody i światłowody tworzące linię Audi Dynamic Light zapalają się na niebiesko gdy kierowca wsiada do samochodu. Niebieska barwa przede wszystkim podkreśla miejsca klamek, a w zasadzie punkty których trzeba dotknąć, żeby drzwi się otworzyły. Podczas jazdy pasy świecą pomarańczowym blaskiem, a w czasie hamowania na czerwono.
Kolejna technologiczna ciekawostka to dach z elektrochromatycznego szkła, które pod wpływem prądu staje się przezroczyste, a po wyłączeniu napięcia ciemnieje.
W jasnym wnętrzu pokrytym tworzywem przypominającym neopren światło także odgrywa dużą rolę – świetlna linia wyznacza także granice miejsca kierowcy. Wielofunkcyjna kierownicy nie ma przełączników, lecz dwie dotykowe płytki pełniące ich rolę. Ka kolumnie kierownicy jest wyświetlacz, na którym są m.in. wskazania nawigacji. Dwa kolejne wyświetlacze, prędkościomierz i wskaźnik energii umieszczono po bokach kolumny.
Układy kierowniczy i hamulcowy są wykonane w technologii drive-by-wire. Połączenia mechaniczne zastąpiono elektrycznymi, przez co w kabinie jest nieco więcej miejsca.
Między fotelami jest konsola, której wysokość można regulować, a na niej dotykowy panel z funkcją rozpoznawania pisma ręcznego oraz stacja dokująca iPhone'a. Wśród dostępnych w samochodzie elementów technologii Audi Connect jest hotspot WLAN. Nawigacja ma m.in. możliwość korzystania z informacji drogowych online oraz usługi Google, takich jak wyszukiwarka celów czy zdjęcia Google Earth.
W kabinie są cztery fotele z aluminiowymi ramami i skorupami z włókien sztucznych. Są lekkie, mają sportową formę i schowki pod siedzeniami. Konsola ze schowkami jest umieszczona także między tylnymi fotelami. Po przechyleniu jej do przodu pojawia się uchwyt na specjalny miejski rower. Bagażnik ma podwójną podłogę.
Podwójna jest zresztą cała podłoga samochodu. Między jej warstwami umieszczono akumulatory litowo – jonowe zapewniające samochodowi zasięg do 200 km. Naładowanie go zajmuje około czterech godzin, lub 1,5 godziny w specjalnym punkcie ładowania, w którym jest prąd o napięciu 400 V. Nowością jest przystosowanie samochodu do ładowania bezprzewodowego.
Umieszczony w przedniej części pojazdu silnik o mocy 116 KM, dysponujący maksymalnym momentem obrotowym 270 Nm. Samochód może się rozpędzać do 150 km/h. Silnik potrafiłby wykrzesać z niego znacznie więcej, ale byłoby to zabójcze dla zasięgu. Przyspieszenie elektrycznego A2 to 9,3 sekundy.
Nowoczesna stylistyka i techniczne zaawansowanie samochodu może się podobać. Ciekawe kiedy uda się te elementy przełożyć na produkcyjny samochód.