Alternatywa
W klasie wyższej synonim luksusu stanowią marki europejskie. Czy koreański producent popularnych aut jest w stanie im zagrozić?
Marką, która stara się podbić klasę wyższą jest Kia z modelem Opirus. Cel ten jest jednak niezwykle trudny do osiągnięcia, ponieważ prym wśród aut z górnej półki wiodą przede wszystkim marki niemieckie – Audi, BMW, Mercedes, czy też brytyjski Jaguar, które to mają od dawna ugruntowaną pozycję wśród bogatej klienteli. Koreańczycy wyciągnęli z tego wnioski. Patrząc na Opirusa trudno nie odnieść wrażenia, że widzieliśmy już te okrągłe reflektory, wlot powietrza do chłodnicy, czy sylwetkę auta. Model ten jest niejako kompilacją elementów stylistycznych limuzyn Mercedesa i Jaguara. Są to oczywiście dobre wzory do naśladowania, ale panowie styliści trochę więcej własnej inwencji.
Majestatyczny Opirus ma dużo do zaoferowania. Za cenę znacznie niższą od swoich rywali kusi bogatym wyposażeniem standardowym. Wymieńmy tylko: układy ABS, ASR, BAS, ECS (system kontroli tłumienia amortyzatorów), EBD, TCS, osiem poduszek powietrznych, elektrycznie regulowane fotele (również podgrzewane), kolumna kierownicy z elektryczną regulacją, elektrycznie dzielona tylna kanapa, tempomat, komputer pokładowy, dwustrefowa automatyczna klimatyzacja, system nawigacji, ksenonowe reflektory i czujniki parkowania. Do wykończenia wnętrza użyto szlachetnych materiałów – drewno i skóra. Na polskim rynku Opirus występuje w dwóch wersjach wyposażenia – Premium i Executive.
Komfort prowadzenia zapewnia dopracowane zawieszenie, zachęcające wręcz do długich podróży. Z przodu zastosowano tradycyjnie kolumny McPherson, z tyłu natomiast układ wielowahaczowy.
Opirus występuje z jedną tylko jednostką napędową 3.5 V6 o mocy 203 KM, cechującą się wysoką kulturą pracy. Napęd przenoszony jest na przednią oś za pośrednictwem automatycznej 5-biegowej przekładni z funkcją sekwencyjnej zmiany przełożeń. Samochód rozpędza się od 0 do 100 km/h w 9,2 s. osiągając prędkość maksymalną 220 km/h. Średnie spalanie producent określa na 11,4 l/100 km.
Luksusowa Kia ma wszystkie atuty dostojnej limuzyny, choć brak jej prestiżu konkurentów. Może jednak stanowić ciekawą alternatywę dla osób, które niekoniecznie muszą jeździć limuzyną z gwiazdą na masce.
Autor: Norbert Szwarc