60 lat napędu 4x4 w Toyotach - Każdemu według potrzeb
Toyota od sześciu dziesięcioleci oferuje auta z napędem na wszystkie koła. Wraz z rozwojem techniki zmieniają się także rodzaje oferowanego napędu. Obecnie mamy wybór między trzema napędami, różniącymi się w zależności od przeznaczenia samochodu i jego terenowych potrzeb.
Pierwszy samochód terenowy Toyoty, który pojawił się w roku 1951 miał umieszczony z przodu, sześciocylindrowy silnik o pojemności 3,4 l i mocy 85 KM. Napędzał on tylne koła, a przednie dołączano podczas jazdy w terenie. Taki rodzaj napędu do dziś jest stosowany w pickupie Hilux. Ze stosowanych obecnie systemów ten jest najprostszy. Nie ma międzyosiowego mechanizmu różnicowego, ale posiada reduktor i dzieli napęd stale w połowie między osie. Podczas jazdy w terenie jest to skuteczne rozwiązanie zapewniające bardzo dobrą terenową „dzielność”.
Ten system jest prosty, niezawodny i odporny na ekstremalne warunki. Brak międzyosiowego mechanizmu różnicowego powoduje jednak, że nie nadaje się do szybkiej jazdy po suchych asfaltach, a w sumie obecne samochody w takich warunkach spędzają większość swego żywota. Podczas przejazdu przez zakręt każde koło obu osi pokonuje inną drogę, a więc powinno otrzymać inną dawkę napędu. Dozowaniem go zajmuje się właśnie mechanizm różnicowy. Jego brak podczas jazdy z większymi prędkościami po suchych asfaltach może się skończyć uszkodzeniem układu. W sumie to jego największy minus – kierowca wjeżdżając w teren musi sam dołączyć napęd przy pomocy dźwigni, a potem nie zapomnieć wyłączyć go wyjeżdżając na asfalt.
W 1990 roku Toyota wprowadziła kolejny rodzaj napędu swoich samochodów terenowych – stały napęd na wszystkie koła. To rozwiązanie ma już trzy mechanizmy różnicowe – po dwa na osiach i jeden między osiami, koordynujący pracę kół przedniej i tylnej osi. Pozwala to wykorzystywać napęd 4x4 także do szybkiej jazdy po asfaltach.
W tej konstrukcji zawsze napędzane są obie osie, nie da się jednej wyłączyć. Mamy jednak możliwość zmiany charakteru napędu – do jazdy w trudniejszym terenie służą tryby 4x4 Lock i 4x4 Low. Pierwszy pozwala zablokować mechanizm różnicowy i zachowywać stały podział momentu między obie osie, natomiast drugi pozwala przekazywać na koła większą wartość momentu obrotowego. Wszystkie koła są napędzane przez cały czas. To najbardziej wydajny i najbezpieczniejszy system napędu off-road, w którym wszystkie koła są napędzane przez cały czas. Jest bardzo skuteczny podczas jazdy w terenie, ale także podczas jazdy na asfalcie w trudnych warunkach i przy dużym obciążeniu, np. przy holowaniu przyczep czy jachtów.
Obecnie ten system napędu jest stosowany w najdroższych i najdzielniejszych w terenie samochodach Toyoty – Land Cruiserach 150 i Land Cruiserach V8.
W nowoczesnych, drogich terenówkach stosuje się liczne elektroniczne systemy wydatnie wspomagające kierowcę podczas jazdy w trudnych warunkach. W Land Cruiserach oferowane są systemy Multi Terrain Select i Monitor. Pierwszy pozwala lepiej dopasować charakterystykę pracy systemu napędowego na różnych rodzajach nawierzchni, np. na szutrach, piaskach czy kamieniach. Monitor natomiast to system 4 kamer pokazujących z 6 perspektyw najbliższe otoczenie samochodu, którego kierowca nie może zobaczyć ze swojego miejsca. System obserwuje np. koła samochodu, co ułatwia przejazd przez wąskie przesmyki, na których trzeba bardzo precyzyjnie utrzymywać tor poruszania się kół. Dostępny jest także Crawl Control, system utrzymujący stałą prędkość w zakresie 0d 0,5 km/h do 5,5 km/h (zależnie od wybranego wariantu). Samochód samodzielnie napędza lub przyhamowuje poszczególne koła, szukając maksymalnej przyczepności, kierowca natomiast może się skupić na poszukiwaniu dla kół optymalnej drogi.
Przed pięciu laty pojawił się w ofercie jeszcze jeden rodzaj napędu, w którym to elektronika, bez ingerencji, a nawet wiedzy kierowcy decyduje czy napędzana będzie jedna oś czy obie. Podczas jazdy po suchej, twardej nawierzchni napędzana jest tylko przednia oś. Dopiero, kiedy auto zjedzie na drogę o niskiej przyczepności, np. piaszczystą lub ośnieżoną, automat włącza napęd na drugą oś. Podziałem rządzi wielopłytkowe sprzęgło, które w razie potrzeby dzieli napęd, w normalnych warunkach przenoszony w całości na przednią oś między obie osie, maksymalnie w stosunku 55:45. Kierowca może zablokować na stałe taki system podziału, wciskając przycisk na centralnej konsoli, co poprawia terenową dzielność samochodu. Blokada ta wyłącza się automatycznie po przekroczeniu prędkości 40 km/h.
Zachowanie samochodu podczas jazdy w trudniejszym terenie wspomagają elektroniczne systemy. Downhill Assist Control to w zasadzie uproszczona wersja Crawl Control, działający przy sprowadzaniu samochodu z wyższego wzniesienia. System ma zapobiec obróceniu się samochodu bokiem do stoku, co skończyłoby się przewróceniem i stoczeniem auta w dół. Podobną rolę, ale podczas wjazdu pod górę pełni Hill Assist Control. Samochód ma także system IADS, łączący w jedno elektryczne wspomaganie kierownicy, system VSC (odpowiednim ESP) i biorący oczywiście pod uwagę działanie napędu 4x4.
W Toyotach można więc wybrać nie tyle między trzema rodzajami napędu, co filozofiami wykorzystywania go. Dla potrzebujących sprawnego i twardego systemu do poruszania się tylko w trudnym terenie jest Hilux z jego dołączanym napędem. Zwolennicy mierzenia się z najtrudniejszymi terenowymi wyzwaniami wezmą pod uwagę Land Cruisera. RAV4 czeka natomiast na tych, którzy większość czasu spędzają w mieście, ale na weekend potrzebują auta zdolnego podjechać ośnieżoną drogą pod wyciąg narciarski lub leśnym duktem nad jezioro. Tak przynajmniej mówi teoria. W praktyce w ostatnich latach rządzi portfel i inne, całkiem nie „terenowe” uwarunkowania, takie jak moda czy możliwość odliczenia VAT.