Unimog i Arocs - teren im niestraszny
Co prawda wymienione w tytule pojazdy nie biją rekordów popularności i nie są znane tak jak np. Mercedes Klasy S czy też Klasy G, ale w pewnych kręgach są niemal czczone z odpowiednimi honorami. O jakie kręgi chodzi? Oczywiście o miłośników ciężkiego sprzętu, którzy kochają te wielkie maszyny lub są ich użytkownikami, niekoniecznie hobbystycznie, ale również zawodowo. Niedawno w Radziejowicach odbyła się impreza Mercedes-Benz Trucks - Off-road Expedition, na której pojawiły się najciekawsze modele ciężarowe z oferty Mercedesa - Unimogi, Arocsy i kilka innych potworów, które nie boją się terenu. Wręcz przeciwnie - to teren boi się ich!
Poznajmy się!
Wypada przedstawić głównych bohaterów zaczynając od Arocsa. Zdaniem Mercedesa jest to sztandarowy pojazd dedykowany budownictwu, a jak wiemy, a budowach bywa dość ciężko. Dlatego też producent oferuje auto w różnych wariantach tj. dwu-, trój- i czteroosiowych z napędem na część, lub wszystkie koła. Co więcej, jeśli ktoś wymaga lepszego manewrowania, może zdecydować się na montaż dwóch osi skrętnych, a także układu wspomagania kierownicy ServoTwin. Unikalnym rozwiązaniem w modelu Arocs jest oferowane opcjonalnie turbosprzęgło. Co to takiego? Otóż rozwiązanie to wyróżnia się odpornością na zużycie dzięki zastosowaniu sprzęgła hydrokinetycznego i zapewnia maksymalną wydajność podczas ruszania oraz manewrowania, zwłaszcza gdy wymaga tego znaczne obciążenie. Oczywiście nie zapomniano o ogromnej liczbie najróżniejszych możliwości zabudowy. Arocs może występować zarówno jako ciągnik, jak i podwozie. Wywrotki, betonomieszarki, hakowce i żurawie – to tylko kilka przykładów potencjalnych zabudów.
W Radziejowicach mogliśmy poznać kilka wariantów tego modelu i uwierzcie, nawet osoby, które nie interesują się ciężkim sprzętem były pod wrażeniem ogromu niektórych odmian. A mówimy tu o takich modelach:
•3243 K w wersji 8x4 z dwiema osiami skrętnymi i ze wspomaganiem układu kierowniczego ServoTwin, zabudowa: wywrotka trójstronna z hydraulicznie sterowaną burtą Boardmatic (Meiller)
•3340 AK w wersji 6x6, zabudowa: wywrotka trójstronna z hydraulicznie sterowaną burtą Boardmatic (Meiller)
•4145 AK w wersji 8x8 z dwiema osiami skrętnymi i ze wspomaganiem układu kierowniczego ServoTwin, zabudowa: wywrotka rynna (ELBO)
•4145 AK w wersji 8x6 z dwiema osiami skrętnymi i ze wspomaganiem układu kierowniczego ServoTwin, z turbosprzęgłem, zabudowa: wywrotka rynnowa (Skibicki)
•4148 K w wersji 8x4 z zabudowa: wywrotka rynna (Meiller)
•4148 AK w wersji 8x8 z dwiema osiami skrętnymi i ze wspomaganiem układu kierowniczego ServoTwin, turbosprzęgłem, zabudowa: wywrotka rynna wzmocniona (KH Kipper)
Żyjąca legenda
Nie tyle żyjąca, co jeżdżąca. A trzeba przyznać, że jeździć Unimogiem można niemal wszędzie. A czemu legenda? To proste – w 2012 roku model ten obchodził swoje 50 urodziny! Uniwersalność, solidność, moc i świetne właściwości terenowe – to tylko niektóre cechy tego pojazdu. Niemcy nie mają poczucia humoru, więc i nazwa pochodzi od zbitki słów czyli Universal Motor Gerät tj. uniwersalne urządzenie silnikowe. Konkretnie i rzeczowo. Wspomniana uniwersalność sprawia, że Unimog sprawdzi się praktycznie w każdej dziedzinie przemysłu, w której potrzebna jest solidność i zdolności terenowe. Do tego niemal nieograniczone możliwości adaptacyjne sprawiają, że Unimogi znajdziemy zarówno w przemyśle budowniczym oraz energetycznym, ale również w ratownictwie, na kolei, w wojsku czy rolnictwie.
Warto wspomnieć, że Unimogi dzielą się na dwie podstawowe rodziny. Jedną z nich są lżejszy pojazdy z serii U216-U530. Kompaktowe wymiary, mały rozstaw osi, duża zwrotność, precyzyjna hydraulika robocza umożliwiająca adaptację wielu różnych urządzeń itp. Idealne rozwiązanie dla kogoś, kto nie potrzebuje ciężkiego sprzętu. Producent podpowiada, że mniejsze Unimogi sprawdzą się podczas letniej i zimowej konserwacji dróg, a po zamianie urządzeń za pomocą żurawia wspierać budowę rurociągu. A co przygotowano dla bardziej wymagających?
W Radziejowicach pokazano nową generację ciężkich Unimogów z rodziny U 4023-U5023. Charakterystyczne dla aktualnej generacji jest przesunięcie silnika do tyłu – jego centralne umiejscowienie zapewniają bardziej optymalny rozkład ciężaru na osie. Osie portalowe, niski środek ciężkości i wyjątkowo korzystne kąty natarcia i zejścia (44 st. z przodu, 51 st. z tyłu), kąt rampowy (34 st.) oraz zdolność pokonywania wzniesień (45 st.) zapewniają Unimogowi znakomite warunki do pracy w terenie. Na potwierdzenie tych słuch przytaczamy maksymalną głębokość brodzenia aż 120 cm oraz niesamowity kąt nachylenia bocznego aż 38 st. Nie zabrakło dołączanego napędu na wszystkie koła, dołączanych blokad dyferencjałów czy też centralnego systemu pompowania opon.
W Radziejowicach zaprezentowano następujące modele:
•U 423 z silnikiem Euro VI, napędem hydrostatycznym i systemem VarioPilot zabudowa: skrzynia aluminiowa (Mercedes-Benz)
•U 500 z napędem hydrostatycznym i systemem VarioPilot; zabudowa: skrzynia z plandeką (Zikun)
•U 5000 z siedmioosobową kabiną, wyciągarką i centralnym systemem pompowania opon; zabudowa: skrzynia aluminiowa i żuraw HMF (KH-Kipper)
•U 5023 z silnikiem Euro VI i centralnym systemem pompowania opon; zabudowa: skrzynia z plandeką (Zikun)
Duże zabawki dla dużych chłopców?
Bez znaczenia czy ktoś interesuje się samochodami sportowymi, motocyklami, czy też jest rozsądny i przegląda oferty rodzinnych kombi, gdy na wielkim terenie zobaczy kilkanaście terenowych samochodów oraz wielkich ciężarówek, w głębi duszy zmienia się w małego chłopca i najchętniej przejechałby się wszystkim w zasięgu wzroku. Wydaje się, że praca w takich autach jest ciężka, ale niezwykle ciekawa i dająca wielką frajdę. Miałem okazję to sprawdzić i muszę przyznać, że… tak, to wielka frajda!
P.S. Zapraszamy do obejrzenia filmu z Mercedes-Benz Trucks - Off-road Expedition!