Premiery salonu w Paryżu od A do Z: marki francuskie
Wiemy już, co na Salon Samochodowy w Paryżu przygotowali producenci z dalekiej Japonii, teraz pora przyjrzeć się motoryzacyjnej reprezentacji kolejnego kraju. Tym razem pod lupę bierzemy nowości najbliższe sercom mieszkańców Paryża, propozycje francuskich marek.
Citroen
Najważniejszą, a jednocześnie chyba najbardziej efektowną premierą spod znaku szewronu jest nowa wersja nadwoziowa DS3. Prestiżowy "maluch" doczekał się odmiany Cabrio z miękkim dachem składanym ku tyłowi w ciągu 16 sekund (przy prędkości nawet 120 km/h). Jak podkreśla Citroen, otwarte DS3 jest jedynym autem w swojej klasie, które pomieści 5 podróżnych, a jednocześnie przetransportuje 245 litrów bagażu.
Najmniejszy minivan w szeregach Citroena - C3 Picasso - doczekał się w tym roku wizyty w salonie odnowy. Stamtąd trafił prosto na paryskie targi samochodowe, gdzie zwraca uwagę odświeżonym wyglądem zewnętrznym (przede wszystkim, pojawił się nowy zderzak przedni), uatrakcyjnioną gamą opcji kolorystycznych (zarówno nadwozia, jak i wnętrza) oraz wzbogaconym wyposażeniem (do którego zawitało doświetlanie zakrętów czy system multimedialny eMyWay).
Jak się okazuje, przygotowując nowości w gamie DS3, Citroen nie poprzestał na nowej odmianie nadwoziowej - przygotował również nowy wariant napędowy. Choć z zewnątrz wygląda jak standardowy model, DS3 Electrum ma dwa 87-konne silniki elektryczne i akumulator litowo-jonowy o pojemności 17,5 kWh. To prototypowe jak na razie auto potrafi przejechać 120 km bez ładowania.
Na stoisku francuskiej marki pojawiło się też coś nowego dla potencjalnych nabywców kompaktowego DS4 i większego DS5. Oferty tych luksusowych modeli wzbogacono o limitowane edycje Blue Pearl wyróżniające się specjalnym, białym lakierem uzupełnionym chromowanymi szczegółami, 18-calowymi felgami, skórzaną tapicerką z niebieskimi szwami oraz wzbogaconym standardem wyposażenia.
Exagon
Swoje miejsce w pawilonach francuskiego salonu znalazł lokalny producent samochodów sportowych, Exagon. Zaprezentował on produkcyjną wersję modelu Furtive-GT - efektownego coupe z 4-miejscowym wnętrzem i napędem elektrycznym. I to nie byle jakim napędem - dwa opracowane przez Siemensa silniki rozwijają łącznie 340 KM i 480 Nm pozwalając przyspieszyć do "setki" w 3,5 sekundy i osiągnąć 250 km/h.
Jako samochód o tzw. przedłużonym zasięgu Exagon Furtive-GT jest w stanie przejechać 402 km bez ładowania przy jeździe z prędkością 50 km/h oraz 288 km, gdy przyspieszymy do 90 km/h.
Peugeot
Prawdziwy wysyp nowości przyszykował na odwiedzających targi w Paryżu Peugeot. Wśród premier znalazły się zarówno modele seryjne, jak i prototypowe, a te pierwsze reprezentuje m.in. model 301. To kompaktowy sedan, który pod długim na 444 cm nadwoziem kryje 500-litrowy bagażnik, sporą kabinę pasażerską oraz 3-cylindrowy silnik (1.2 VTi/71 KM, 1.6 VTi/115 KM lub 1.6 HDi/92 KM). Samochód powstał z myślą o krajach rozwijających się.
Z myślą o najbardziej wymagających klientach segmentu B powstały natomiast dwie nowe wersje Peugeota 208. Pierwsza - znacznie ciekawsza - nosi miano GTi, ozdobiona jest garścią sportowych dodatków wizualnych, a jej 200-konny silnik pozwala osiągnąć "setkę" po niecałych 7 sekundach od startu. Druga odmiana - XY - to z kolei wariant dla miłośników luksusu, który oprócz chromów na zewnątrz proponuje wzbogacone wyposażenie wnętrza.
Kolejne nowości spod znaku lwa reprezentuje jeden z najpiękniejszych modeli francuskiego producenta, Peugeot RCZ. Na paryskim salonie prezentowana jest jego odświeżona wersja z nowymi zderzakami, światłami i grillem, przeprojektowanym wnętrzem i lepszym niż dotychczas wyposażeniem. Tuż obok niej znalazł się prototyp RCZ R, którego 1,6-litrowe "serce" ma aż 260 KM mocy, a podwozie kryje dyferencjał Torsen i sportowe zawieszenie.
Wśród studyjnych propozycji Peugeota znalazł się również model 2008, który jest kontynuacją konceptu Urban Crossover, a jednocześnie zapowiedzią nowego modelu seryjnego. Auto ma typową dla crossoverów, muskularną sylwetkę, postawione jest na dużych kołach, a pod przednią klapą kryje najmłodsze dziecko downsizingu - 1,2-litrowy, 3-cylindrowy silnik rozwijający 110 koni mechanicznych.
Na miano najbardziej niesamowitej premiery Peugeota, a w zasadzie jednej z najbardziej efektownych nowości całych targów zasługuje Onyx Concept. Model ten kusi fascynującym wyglądem nadwozia, nowoczesnym wnętrzem oraz zaawansowaną techniką. Tę ostatnią reprezentuje przede wszystkim napęd łączący 600-konnego diesla z 80-konną jednostką elektryczną. Pomimo, że mamy do czynienia z supersamochodem z prawdziwego zdarzenia, Onyx waży zaledwie 1100 kg.
Renault
Nowości kolejnej francuskiej marki - Renault - zostały zdominowane przez jeden model. Nowe wcielenie Clio, bo o nim mowa, zostało z marszu zaprezentowane w szerokiej gamie wersji. Premiery doczekały się dwie wersje nadwoziowe (hatchback i kombi) oraz kilka odmian silnikowych. Pod maską możemy oglądać zarówno podstawowy 0,9-litrowy, 3-cylindrowy motor o mocy 90 KM, jak i zarezerwowany dla Clio RS 1,6-litrowy motor dysponujący stadem 200 KM.
Poza Clio IV. generacji, odwiedzający paryskie stoisko Renault mogą przyjrzeć się kilku modelom elektrycznym, które debiutowały na wcześniejszych targach motoryzacyjnych. Publiczności zaprezentowano takie modele jak Fluence Z.E., Twizy czy Zoe.