Porsche Performance Drive - Cayenne na bezdrożach
Czy SUV nadaje się do wypraw w teren? To pytanie zadaje sobie wiele osób, widząc ogromne samochody z napędem na cztery koła, których nadwozia wiszą kilkanaście centymetrów nad asfaltem. Chwila prawdy dla Cayenne S Diesel przyszła podczas drugiego etapu Porsche Performance Drive.
Ekskluzywne SUV-y miały do pokonania trasę wiodącą przez ukraińską część Karpat w okolicach miejscowości Bukovel. Początek nie zapowiadał trudnej trasy. Serpentyna świeżego asfaltu, później wjazd na drogę gorszej jakości, która przechodziła w szuter. Wyboisty, jednak możliwy do przejechania większością samochodów z podwyższonym prześwitem.
Zabawa zaczęła się na dobre, gdy dziewięć załóg stanęło przy dolnej stacji wyciągu krzesełkowego. - Widzicie ten szczyt? Wjedziemy na niego – zapowiedział jeden z organizatorów tegorocznej edycji Porsche Performance Drive. Zabawa zaczęła się więc na dobre.
Niezwykle pomocne okazało się opcjonalne zawieszenie pneumatyczne. Jego kluczowym elementem są miechy, które doskonale chłoną wyboje, jak również pozwalają na regulację prześwitu. Kierowca ma do dyspozycji pięć trybów.
High II (zwiększa prześwit do 26,8 cm, dostępny w trybie terenowym do 30 km/h), High I (odpowiednio 23,8 cm, 80 km/h), Normal (21 cm), Low I (18,8 cm, wybierany manualnie lub automatycznie powyżej 138 km/h) oraz Low II (17,8 cm, ręczny wybór tylko na postoju, automatycznie powyżej 210 km/h). Do sterowania pneumatycznym zawieszeniem służy przełącznik na konsoli środkowej. Posiada diody informujące o wybranym trybie pracy oraz trwającym procesie zmiany prześwitu. Informacje są też prezentowane na wielofunkcyjnym wyświetlaczu na panelu wskaźników.
Cayenne posiada także trójstopniowy selektor pracy układu napędowego, który pozwala na dostosowanie sposobu działania systemów ABS i kontroli trakcji, sprzęgła wielopłytkowego oraz tylnego mechanizmu różnicowego do sytuacji. Kiedy koła zaczynają tracić przyczepność, elektronika optymalizuje rozkład momentu obrotowego, by zapewnić jak najlepszą trakcję. Mapy dla trybu terenowego dopuszczają także większe uślizgi i buksowanie kół przed zdecydowaną interwencją systemu kontroli trakcji.
Większość terenowych prób Porsche Cayenne S Diesel pokonywały z największym dostępnym prześwitem. Nawet w nim rozciągnięte do granic możliwości miechy nie miały problemów z wybieraniem nierówności. Na większych wyrwach nie doświadczyliśmy nieprzyjemnego dobijania zawieszenia. Z kolei 27-centymetrowy prześwit pozwolił na przejeżdżanie nad większością uskoków, głazów i innych „niespodzianek” na górskich drogach bez zawadzania podwoziem o przeszkody.
Kto planuje częste wyprawy w trudniejszy teren, może zdecydować się na pakiet terenowy. W jego skład wchodzą specjalne osłony silnika, zbiornika paliwa i tylnego zawieszenia. Ogromny wpływ na dzielność auta w terenie mają oczywiście opony. Testowane Cayenne otrzymały 19-calowe felgi z terenowymi „gumami”, które brutalnie wgryzały się w każdą nawierzchnię, jak również skutecznie tłumiły nierówności.
Po serii wspinaczek pod strome ściany i równie spektakularnych zjazdów karawana terenowych Porsche dojechała w okolice najwyższego szczytu Ukrainy. Zawitała też do jeziora ukrytego w górskiej dolinie i o własnych siłach powróciła do bazy - bez uszkodzeń czy zakopania się w błocie (głębokie koleiny zatrzymały na chwilę tylko Cayenne prowadzone przez organizatorów Porsche Performance Drive).
Porsche Cayenne S Diesel udowodniło, że po wyposażeniu w odpowiednie opony jest w stanie uporać się z trudnymi przeszkodami. Możliwości samochodu zrobiły naprawdę duże wrażenie na uczestnikach Porsche Performance Drive. Tym razem nie był bowiem pokonywany sztucznie zbudowany odcinek (co często ma miejsce podczas prezentacji uterenowionych aut), tylko rzeczywiste drogi i bezdroża, nad którymi w nocy poprzedzającej wizytę kolumny Cayenne przeszła ulewa. Stopień trudności był znaczny i nie było gwarancji, że auta dotrą do zaplanowanego wcześniej punktu wyprawy. Plan udało się jednak w pełni zrealizować.
Powolna jazda w terenie błyskawicznie podnosi zużycie paliwa. Okazało się, że komputer pokładowy Cayenne S Diesel ani myśli wskazać więcej niż 19,9 l/100km – oczywiście to sprawka elektronicznych algorytmów. Na kolejnym etapie Porsche Performance Drive wyniki będą już dużo niższe. Kolumna ukraińskimi (bez)drożami ruszyła w stronę polskiej granicy. Znów każda z dziewięciu załóg będzie musiała jechać możliwie oszczędnie, a jednocześnie pilnować określonego czasu przejazdu.