Polacy mistrzami oszczędności. PAKS zużył 0,299 l/100km!
Shell Eco-Marathon nie jest typowym wyścigiem. Czasy okrążeń i prędkości nie są ważne. Wygrywa zespół, który zbuduje najbardziej oszczędny pojazd w danej kategorii. Jeden z pucharów trafił w ręce zespołu Politechniki Warszawskiej!
Nie ulega wątpliwości, że motoryzacja ma szkodliwy wpływ na środowisko naturalne. Spaliny zanieczyszczają powietrze, a wydobycie, transport i przetwarzanie oleju napędowego również daje się we znaki zielonej planecie. Czy możliwy jest inny scenariusz? Shell od lat próbuje udowodnić, że wszystko jest w naszych rękach – kierowców, którzy mogą w efektywny sposób prowadzić samochody oraz inżynierów, mogących zaangażować się w badania nad efektywnymi rozwiązaniami jutra.
Paliwowy gigant postawił na pracę u podstaw. Od 1985 roku organizowane są Shell Eco-Marathon Europe – zawody dla uczniów szkół technicznych i studentów politechnik, którzy stają do walki o tytuł konstruktorów najbardziej energooszczędnego pojazdu.
Rywalizacja odbywa się w dwóch kategoriach. W Prototype rywalizują niskie, opływowe pojazdy na cienkich kołach, które poza efektywnymi silnikami wyróżniają się śladowymi oporami aerodynamicznymi oraz toczenia. Funkcjonalność prototypów nie jest brana pod uwagę, o ile rozplanowanie wnętrza zapewnia kierowcy odpowiedni poziom bezpieczeństwa, a widoczność jest należyta.
Inne reguły rządzą kategorią UrbanConcept. Te pojazdy muszą chociaż w niewielkim stopniu przypominać prawdziwe samochody. Poza czterema kołami o sporej szerokości niezbędne są drzwi, wycieraczka, światła i funkcjonalna przestrzeń bagażowa. Na trasie przewidziano obowiązkowe zatrzymanie, by w pełni oddać realia ruchu miejskiego.
Zawodnicy mają prawo wyboru rodzaju paliwa. W tym roku organizatorzy zaproponowali benzynę, etanol, olej napędowy, FAME, GTL, jak również wodór i energię elektryczną. Trasa zawodów została zdominowana przez pojazdy zasilane benzyną i prądem, co może sygnalizować, jakie rodzaje silników mogą najczęściej trafiać pod maski samochodów w niedalekiej przyszłości.
Od dwóch lat europejska edycja Shell Eco-Marathonu odbywa się na torze ulicznym w Rotterdamie. Konfiguracja trasy, na której nie brakuje ostrych zakrętów, wybojów oraz różnic wysokości, nie ułatwia walki o każdą kroplę paliwa. Taki był jednak zamiar organizatorów. Eco-Marathon ma możliwie wiernie oddawać realia ruchu miejskiego. Cel został realizowany z nawiązką. Na torze bywało ciasno, nie obyło się bez spektakularnych awarii, kilka pojazdów wymknęło się spod kontroli, a jeden zakończył przejazd efektowną, lecz niegroźną wywrotką.
Na starcie stanęły 183 zespoły z 24 krajów. Mimo niskich temperatur oraz opadów deszczu udało się ustanowić aż pięć rekordów. Tradycyjnie na starcie Shell Eco-Marathonu nie zabrakło drużyn z Polski. Największą niespodziankę sprawił zespół Politechniki Warszawskiej i pojazd PAKS, który z wynikiem 334,2 km/l (0,299 l/100km) zwyciężył w klasyfikacji UrbanConcept wśród pojazdów napędzanych silnikami benzynowymi. PAKS debiutował w Shell Eco-Marathon w 2011 roku, zdobywając 2. miejsce w kategorii „Safety” oraz 3. miejsce w klasie pojazdów napędzanych benzyną, uzyskując wynik 300 km/l.
Studenci Politechniki Śląskiej zbudowali prototyp MuSHELLka z napędem elektrycznym, który zakończył zawody na 11. miejscu (454,47 km/kWh). Elektryczny pojazd zespołu Green Arrow z Politechniki Warszawskiej był 17. w klasie UrbanConcept z wynikiem 43,76 km/kWh. Hussar zespołu Simr zajął 28. miejsce w klasyfikacji benzynowych prototypów (326,87 km/l).
W klasyfikacji prototypów z benzynowymi silnikami, podobnie jak w poprzednich latach, karty rozdawał pojazd francuskiego teamu Microjoule-La Joliverie. Już w pierwszym przejeździe osiągnął wynik nieosiągalny dla konkurentów, a zmagania zakończył z rezultatem 2980,27 km/l.
Francuzi okazali się najlepsi także w klasyfikacji prototypów z napędem elektrycznym – zwyciężył pojazd przygotowany przez studentów SCS Pasquet. Imponujący wynik 1224,1 km/kWh jest także nowym rekordem. W kategorii UrbanConcept poprzeczkę podniósł francuski team Polytech Nantes, którego elektryczny pojazd zakończył zmagania wynikiem 145,7 km/kWh – aż o 41,7 km/kWh lepszym niż w ubiegłym roku.
Dodatkowe nagrody zostały przyznane za techniczne innowacje, design, rozwiązania sprzyjające bezpieczeństwu, tribologię, sportowego ducha zespołu, komunikację oraz proekologiczne rozwiązania.
Odwiedzający Eco-Marathon, poza śledzeniem rywalizacji na trasie i oglądaniem prac nad pojazdami w boksach, mogli wstąpić do Shell Energy Lab – edukacyjnej strefy, w której zabawa była sposobem na przekazanie informacji o energii.