Nowa fabryka we Wrześni
Poniedziałek 24 października to ważna data w kalendarzu przemysłu motoryzacyjnego w Polsce. Od tego dnia oficjalnie rozpoczyna się produkcja nowego Craftera w zupełnie nowej fabryce wybudowanej pod Wrześnią.
Niemiecki Volkswagen obdarzył nasz kraj ogromnym zaufaniem. Dzięki niemu Polska staje się głównym producentem modeli dostawczych tej marki. Nie jest oczywiście tak, że wszystkie użytkowe Volkswageny wytwarzane będą w nas, ale dwa niezwykle popularne modele, a do tego wyłączność na produkowanie nowego modelu Crafter to i tak bardzo dużo. Poza naszym krajem z europejskiej gamy Volkswagen Użytkowe produkowany jest jedynie pickup Amarok, ale przecież nie można mieć wszystkiego.
Decyzja o zlokalizowaniu nowego zakładu produkcyjnego pod Wrześnią to oczywiście zasługa doskonałej reputacji fabryki Volkswagen Poznań w Antoninku, która od lat zajmuje się produkcją modeli Caddy i Transporter. Rzecz jasna to nie wszystko, bo zakład ten posiada jeszcze własną komórkę dostosowującą swoje produkty do potrzeb najbardziej wymagających klientów, a także dział konstrukcyjny, w którym powstał m.in. Tramper, turystyczna odmiana Caddy.
Szansa dla Wrześni
Nowy zakład zajmujący się produkcją nowego Craftera czerpie z doświadczenia kadry poznańskiej fabryki, z której rekrutowano część kadry, zarówno zarządzającej, inżynierskiej, jak i pracowniczej. Ochotnicy to głównie mieszkańcy powiatu wrzesińskiego, którzy teraz będą mieli znacznie bliżej do pracy. To oczywiście oznacza nowe miejsca pracy i to nie tylko dla okolicznych mieszkańców. Są one przewidziane zarówno w nowym zakładzie pod Wrześnią, jak i w fabryce pod Poznaniem, która musi uzupełnić kadry.
Decyzja Volkswagena to doskonała wiadomość dla mieszkańców Wrześni. Po upadku Tonsilu (marka powróciła na rynek), który w poprzedniej epoce był dumą miasta, brakowało inwestorów którzy zapewniliby utracone miejsca pracy. Choć nowa fabryka Volkswagena póki co zatrudnia ok. 1 tys. osób, to docelowo ma ich być trzykrotnie więcej, czyli tyle, ile pracowało w dawnej fabryce głośników. Dodatkowe tysiąc etatów ma powstać w firmach kooperujących zlokalizowanych w tym regionie.
Warto wspomnieć, że Września została objęta przez rząd programem Mieszkanie Plus, jednak w tej chwili jest tak dużo niewiadomych z nim związanych, że należy wstrzymać się z nadmiernym entuzjazmem. Nie wiadomo bowiem, kiedy on wystartuje, jak będzie wyglądała kwestia finansowania, ile wyniesie ostatecznie czynsz, czy jakie będą zasady wykupu mieszkań. To jednak nie powinno stać na przeszkodzie w rozwoju miasta, które może znacznie zwiększyć liczbę swoich mieszkańców.
Nowy zakład, na którego powstanie wydano 800 mln euro, wybudowano z rozmachem. Powstał na obszarze 220 ha, co odpowiada powierzchni 300 boisk piłkarskich. Oczywiście bliskość autostrady A2 znacznie ułatwia logistykę, ale to nie wszystko. Wokół powstały nowe drogi dojazdowe oraz, co niezmiernie istotne przy skali produkcji, także specjalna bocznica kolejowa. Tak doskonała komunikacja sprawia, że maksymalne możliwości produkcyjne wynoszące 100 tys. egzemplarzy nie są zagrożone od strony dostaw części i podzespołów, a także odbioru gotowych pojazdów. Pytanie tylko, czy uda się znaleźć tylu chętnych, w 2015 roku pełna gama pierwszej generacji Craftera sprzedała się w ilości 50 tys. sztuk.
Na terenie fabryki powstała nowoczesna lakiernia, spawalnia, czyli hala budowy karoserii, linia montażowa jak również tzw. Park Dostawców z powierzchnią logistyczną. Jest też specjalny tor testowy, na którym dział jakości sprawdza na losowo wybranych egzemplarzach, czy przypadkiem nie występują w nich np. jakieś niepokojące dźwięki.
Niemcy znani są z tego, że nie spieszą się w pracy, ale swoje zadania wykonują solidnie i sukcesywnie. Tak samo jest w przypadku nowego zakładu produkcyjnego. Kiedy we wrześniu po raz pierwszy zaproszono dziennikarzy do wnętrza fabryki, linia produkcyjna była jeszcze w fazie rozruchu. W dniu oficjalnego otwarcia jest już gotowa i wypuszcza samochody, które trafią stąd na rynki całego świata. Zanim jednak klienci będą mieli możliwość zamawiania każdej przewidzianej przez producenta odmiany, musi minąć trochę czasu.
Crafter docelowo będzie oferowany z trzema długościami i trzema wysokościami nadwozia, w różnych konfiguracjach przeszklenia, z dwoma wariantami podwozia, czyli dostosowanym do przedniego napędu, tylnego, lub 4Motion, a także w wersjach skrzyniowych, co w sumie daje ponad 100 różnych kombinacji. Jest to ilość niespotykana przy produkcji samochodów osobowych. Choćby z tego względu włączenie do oferty wszystkich odmian ma zająć fabryce ponad rok. Osiągnięcie maksymalnej mocy produkcyjnej najwcześniej jest więc planowane na rok 2018.
Podczas targów samochodów użytkowych w Hanowerze Volkswagen zaprezentował model e-Crafter, czyli wersję napędzaną silnikami elektrycznymi. Samochód skonstruowano tak, by miał on identyczną przestrzeń ładunkową, jak odmiany konwencjonalne. Akumulatory zmieszczono pod podłogą i pozwalają one pokonać dystans do 208 km na jednym ładowaniu. Prędkość maksymalną ustalono na 80 km/h, co przy masie dopuszczalnej całkowitej dochodzącej do 4,25 tony jest w pełni akceptowalną wartością. Ten model kierowany na najbardziej wymagające rynki także będzie powstawał we Wrześni.
W ostatnich latach brak było sukcesów w pozyskiwaniu dużych inwestorów z branży motoryzacyjnej, która jest wyjątkowo ważną częścią naszej gospodarki. Przegraliśmy wyścigi ze Słowacją, Czechami i Węgrami, gdzie firmy niemieckie, koreańskie, japońskie i francuskie zainwestowały ogromny kapitał budując swoje fabryki. Tym bardziej cieszy, że Volkswagen docenił naszą kadrę powierzając nam produkcję swojego największego modelu dostawczego, który będzie powstawał wyłącznie w polskiej fabryce.