Moc, dźwięk i ... błoto
Samochody i muzyka w wydaniu klubowym stanowią niezwykle interesujące połączenie, które już od kilku lat dobrze sprawdza się na katowickim lotnisku Muchowiec. Nie inaczej było również podczas tegorocznej, ósmej już edycji Summer Cars Party, jednego z największych motoryzacyjno-muzycznych show w Polsce. Po raz drugi w swojej historii impreza trwała dwa weekendowe dni (6-7 września), gromadząc rekordową liczbę ponad 50 tys. gości.
Poniżej 12 do 200
Ten na pierwszy rzut oka enigmatyczny śródtytuł, odnosi się do największej atrakcji tegorocznej katowickiej imprezy, którą było monstrualnie mocne Audi S5. Odwiedzający Summer Cars Party mogli przyjrzeć się prawdziwej bestii dysponującej maksymalną mocą 605 KM z silnika V8, o pojemności 4,2 litra. Jednostka ta generuje 650 Nm momentu obrotowego, pozwalając na osiągnięcie maksymalnej prędkości wynoszącej aż 310 km/h! Wszystko to dzięki zastosowaniu kompresora Rotrex, który rozkręcając się do prędkości 90 000 obr./min może tłoczyć do silnika aż 0,7kg powietrza na sekundę. I na koniec rozwiązanie zagadkowego śródtytułu: zaprezentowane podczas show Audi S5 przyspiesza od 0 do 100 km/h w 3,8 sekundy, kolejną zaś setkę osiąga w czasie 8,1 sekundy, czyli sumarycznie rozpędzenie auta od 0 do 200 km/h zajmuje jedynie 11,9 s!
Off-road i coś z ... Hollywood
Stali bywalcy katowickiej imprezy na pewno przecierali oczy, nie mogąc rozpoznać ziemnej części lotniska na Muchowcu. Dlaczego? Dla podniesienia atrakcyjności zawodów off-road, organizatorzy imprezy zdecydowali się na przekopanie części lotniska, a następnie zalanie go wodą. W konsekwencji tych działań powstał prawdziwie ekstremalny błotnisty tor, z którym zmagali się uczestnicy jednej z najbardziej widowiskowych konkurencji rozgrywanych podczas Summer Cars Party. Dla uatrakcyjnienia przejazdów, tor pokonywany był zarówno przez auta terenowe, a także tzw. szajowozy (pojazdy z nadwoziami powstałymi z zespawanych rur) i pojazdy militarne. To jednak nie jedyna tak wyjątkowa atrakcja tegorocznego motoryzacyjno-muzycznego show. O podniesienie adrenaliny wśród gości imprezy, postarali się bowiem również kaskaderzy z Flott Cascaders Team, jednej z najlepszych tego rodzaju ekip w Europie, współpracującej na stałe przy największych hollywoodzkich produkcjach filmowych. Na wszystkich, którym wciąż mało było wrażeń czekały ponadto pokazy driftu samochodowego w wykonaniu Drift Fun Kielce. Organizatorzy zadbali również o fanów jednośladów. Ci ostatni mogli podziwiać karkołomne ewolucje w ramach Freestyle Motocross.
1/4 mili vs klasyka
Katowicka impreza byłaby niepełna, gdyby nie kultowy wyścig na 1/4 mili na płycie startowej lotniska, polegający na przejechaniu tego dystansu w jak najkrótszym czasie przez dwóch rywalizujących ze sobą zawodników. Podobnie jak w latach ubiegłych, również w tym roku był on rozgrywany w dziesięciu kategoriach. Widowiskowość wyścigu podnosiły samochody biorące w nim udział. Oprócz osobówek ścigały się bowiem również pojazdy militarne, a także ... wraki. Z kolei na amatorów subtelniejszych doznań, czekały perfekcyjnie dopieszczone pojazdy zabytkowe, którymi na katowicką imprezę przybyli pasjonaci z kraju i z zagranicy.
Im głośniej (i ciężej) – tym lepiej!
Tak z całą pewnością można podsumować finał jednej z eliminacji najpopularniejszego cyklu zawodów tuningowych w Polsce, który odbył się podczas ósmej edycji Summer Cars Party. "Wojna Północ-Południe", bo pod taką nazwą znane są te zawody, zgromadziła wyselekcjonowane samochody po profesjonalnie przeprowadzonym tuningu. Organizatorzy katowickiego show zadbali również o miłośników muzyki odtwarzanej przez samochodowe zestawy audio, wszyscy zaś goście imprezy mogli na własnych uszach przekonać się o ich mocy i to niezależnie od miejsca katowickiego lotniska, w który właśnie przebywali. Po raz pierwszy na katowickiej imprezie utworzona została Strefa Truck, prezentująca największe ciężarówki biorące udział w rajdach, a także pojazdy stuningowane na co dzień wykorzystywane w transporcie.
Nie tylko motoryzacja
Summer Cars Party to jednak nie tylko samochody, ale również muzyka klubowa. Tradycją imprezy stały się już koncerty światowych gwiazd muzyki rozrywkowej. W tym roku na scenie zaprezentowali się wykonawcy muzyki elektronicznej i house’owej: Dj Quicksilver, Adam De Great, C-BooL, neeVald oraz najlepsi Dj-e ze Śląska. Organizatorzy zadbali też o najmłodszych gości, który w miniony weekend pojawili się na Muchowcu. Specjalnie dla nich przygotowane zostało prawdziwe wesołe miasteczko zajmowało powierzchnię ponad 4 tys. m kw. Z kolei starsi śmiałkowie mogli również spróbować skoku na bungee, ze specjalnej klatki zawieszonej na ramieniu ogromnego dźwigu.
Z bezpiecznym biegiem po raz trzeci
Jak co roku podczas trwania Summer Cars Party, odbył się również regionalny finał społecznej akcji pt. "Wrzuć bezpieczny bieg". Inicjatywa ta przygotowana już po raz trzeci przy współpracy z Katowickim Wydziałem Ruchu Drogowego, ma przekonywać wszystkich użytkowników pojazdów o szkodliwości takich czynników jak alkohol, czy narkotyki. Wszyscy chętni mogli m.in. przetestować symulatory hamowania i zderzeń WRC, a także alkogogle. Akcja "Wrzuć bezpieczny bieg" skierowana była również do dzieci, dla których przygotowana została specjalna matę ze znakami drogowymi, a także tablice do kolorowania w kształcie profili samochodów. Całość akcji uzupełniały pokazy wozów służb mundurowych i sprzętu ratowniczego.