W serwisie przyszłości
Zapewne przeważająca większość posiadaczy czterech kółek zastanawiających się nad przyszłością motoryzacji, ma na myśli futurystyczne rozwiązania technologiczne, które będą stosowane w pojazdach. Tymczasem niewielu zmotoryzowanych zdaje sobie sprawę z faktu, iż w ślad za zmieniającymi się samochodami, znaczącym przeobrażeniom ulegnie również ich serwis. Puśćmy zatem wodze fantazji i spróbujmy już dziś wyobrazić sobie wizytę u mechanika z nieodległej już przyszłości.
Komputery, informatyzacja i … myjnia?
Obecnie produkowane samochody są w coraz większym stopniu naszpikowane elektroniką. W przyszłości tendencja ta będzie się jeszcze bardziej pogłębiać, w związku z czym trendowi temu muszą towarzyszyć zmiany w obsłudze serwisowej. Z drugiej strony rosnąć wciąż będą wymagania klientów - nie tylko w sferze bezpośredniej kontroli, czy naprawy pojazdu, ale również w kwestii dodatkowych usług, takich jak np. bieżące informowanie o przeglądach okresowych, czy badaniach technicznych. Jednak pomimo spodziewanych zmian w pracy mechaników samochodowych, serwis pozostanie jednak serwisem i podstawowym jego zadaniem będzie wciąż kontrola i naprawa pojazdów. Nowoczesna technologia jaką dysponują te ostatnie, wymusi również stosowanie innych niż do tej pory narzędzi. W normalnym wyposażeniu każdego warsztatu znajdą się zatem komputery najnowszych generacji oraz skomplikowane urządzenia diagnostyczne i testery, pozwalające właściwie przeprowadzić skomplikowaną obsługę samochodu. Prawdopodobnie znacznemu rozszerzeniu ulegnie również oferta serwisów samochodowych. Poza standardową usługą, będzie w nich można kupić np. opony zimowe, a być może także skorzystać z możliwości kompleksowego mycia nadwozia samochodu, jak też odświeżenia jego wnętrza.
Auto „powie” co się zepsuło?
Dla wielu zmotoryzowanych jest to pytanie z pogranicza science fiction. Czy aby jednak na pewno? Nic bardziej mylnego! Już obecnie wiele urządzeń elektronicznych "potrafi" porozumiewać się ze sobą. Dlaczego zatem w nieodległej przyszłości, zamiast ustnej relacji ze strony właściciela pojazdu o potencjalnych uszkodzeniach i nieprawidłowościach w funkcjonowaniu, ma o nich nie powiadomić sam samochód? Stosunkowo łatwo można sobie przecież wyobrazić dalsze rozszerzenie np. systemu analizującego nasze zachowania na drodze i monitorującego działanie poszczególnych systemów samochodowych. Stąd już tylko krok do powiadamiania online wybranego warsztatu i umówienia się na przegląd lub wykonanie określonej naprawy. Jak mogłoby to wyglądać w praktyce? Dzięki specjalnej aplikacji złożymy zlecenie wykonania danej usługi i umówimy się na dogodny termin. Po wykonaniu usługi otrzymamy również online rachunek, który tą samą drogą uregulujemy. Wyeliminowany zostanie zatem całkowicie obieg dokumentacji papierowej, na czym na pewno skorzysta środowisko naturalne.
Mechanik i urządzenie - duet (nie) rozerwalny?
Pomimo wszystkich tych prognozowanych zmian w pracy serwisów samochodowych większość fachowców jest przekonana, iż nie da się całkowicie wyeliminować pracy człowieka, choćby w postaci obsługi skomplikowanych urządzeń. Postępujący rozwój systemów elektronicznych sprawi, iż serwisant nie będzie w stanie sam rozpocząć procesu naprawy bez precyzyjnych wskazań określonego urządzenia, zaś określony sprzęt - choćby najbardziej zaawansowany technologicznie, będzie nadal wymagał obsługi ze strony człowieka. Pamiętajmy jednak, iż takie myślenie jest przynależne naszym czasom i współczesnemu pojmowaniu pracy serwisu samochodowego. Być może bowiem już nieodległej przyszłości, to właśnie inteligentne roboty będą nie tylko wykonywały określone czynności związane z serwisem i naprawą, ale również koordynowały pracę innych urządzeń elektronicznych. A człowiek? Zachowa na pewno funkcję kontrolną, z możliwością bezpośredniej ingerencji w pracę urządzeń na każdym etapie kontroli lun naprawy poszczególnego pojazdu.