Samoobsługa przy tankowaniu LPG. Czy Polski rynek jest gotowy na taką zmianę?
Po latach sporów i dyskusji w Ministerstwie Gospodarki rozpoczęły się prace nad udostępnieniem możliwości samodzielnego tankowania przez kierowców autogazu.
Klient sam zatankuje LPG?
O możliwości wprowadzenia samoobsługi przy tankowaniu LPG branża dyskutowała już od kilku lat. Takie rozwiązanie wprowadzane było sukcesywnie w kolejnych krajach europejskich i najczęściej spotykało się z pozytywnym przyjęciem. Organizacje branżowe uznały, że nadszedł właściwy moment, aby wznowić dyskusję na ten temat także w naszym kraju.
Samoobsługa za rok?
Z inicjatywą takiej właśnie zmiany wystąpiły wspólnie Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego oraz Polska Organizacja Gazu Płynnego. Pod koniec stycznia, na
ich prośbę, odbyło się w Ministerstwie Gospodarki pierwsze spotkanie, które ma zapoczątkować drogę prawną w kierunku wprowadzenia samoobsługi.
-Zgłosiliśmy na nim swój postulat, który spotkał się z przychylnym
stanowiskiem przedstawicieli ministerstwa.W kwietniu ma odbyć się
kolejne spotkanie, na którym mają zostać przedstawione konkretne propozycje
w tej kwestii - mówi Andrzej Olechowski, pełnomocnik POGP.
Pozytywnie o pomyśle wypowiada się również POPiHN -Jesteśmy przekonani, że polski rynek jest już gotowy na takie rozwiązanie. Oczywiście jego wdrożenie wymaga szczegółowych ustaleń tak, aby nie ucierpiało na tym bezpieczeństwo użytkowników pojazdów na LPG - przyznaje Jacek Wróblewski, dyrektor generalny POPiHN. Według niego ewentualne wdrożenie tego rozwiązania nie jest na pewno kwestią kilku miesięcy, ale przynajmniej roku czy dwóch lat.
Bezpieczeństwo przede wszystkim.
Podstawową kwestią, jaką podnoszą nie tylko przeciwnicy, ale również zwolennicy wprowadzenia samoobsługi jest bezpieczeństwo procesu tankowania auta gazem płynnym. Według Jacka Wróblewskiego wprowadzenie samoobsługi jest możliwe tylko wówczas, gdy zapewnione będą odpowiednie standardy bezpieczeństwa. - Myślę tutaj przede wszystkim o odpowiednim przystosowaniu instalacji montowanych w autach na LPG a także wprowadzeniu na stacje nowoczesnych dystrybutorów – wyjaśnia nasz rozmówca. Przyznaje przy tym, że szczególnie ten pierwszy wymóg może być trudny do zrealizowania.Wymagać będzie bowiem zmian konstrukcyjnych instalacji w zakresie wlewów paliwa.Prawdopodobnie będziemy musieli tutaj wyjść naprzeciw producentom i dystrybutorom instalacji, którzy mogą oczekiwać okresu przejściowego na dostosowanie się do nowych przepisów - zauważa.
Warsztaty przeszkolą kierowców.
O tym, że problem bezpieczeństwa może być przesadzony przekonuje przykład innych krajów Unii Europejskiej, które dopuściły możliwość samoobsługi. - W większości krajów UE można już samodzielnie zatankować LPG. Nie pojawiają się też doniesienia o licznych wypadkach przy tankowaniu autogazu - twierdzi Andrzej Olechowski. – Nie widzę więc powodu, aby w Polsce miało być inaczej - dodaje. Ciekawym pomysłem byłyby na przykład szkolenia z tankowania LPG, które mogłyby przeprowadzać zakłady montujące i serwisujące LPG. – Taki obowiązek wprowadzono na przykład w Estonii, gdzie sprawdził się znakomicie - mówi Antti Moppel z estońskiej sieci stacji Olerex, która na dwóch swoich obiektach wprowadziła samoobsługowe tankowanie LPG. Przyznaje jednak, że estoński rynek LPG jest nieporównywalny do polskiego i dotarcie do wszystkich użytkowników aut napędzanych tym paliwem było znacznie łatwiejsze.
Kto skorzysta na samoobsłudze?
Tym, co najbardziej dotyka stacyjników jest jednak kwestia potencjalnych korzyści z tego faktu dla stacji paliw. Wszystko wskazuje na to, że największymi beneficjentami wprowadzenia samoobsługi będą sieci automatyczne. Rozważenie możliwości wprowadzenia LPG na swoje stacje zapowiada Neste, czyli największa taka sieć w Polsce. Natomiast mało realne jest aby większość stacji niezależnych czy koncernowych zrezygnowała z zatrudniania obsługi na stacjach. W wielu przypadkach zwycięży zapewne obawa o ewentualne wypadki przy samoobsłudze. Możliwe jest natomiast wprowadzenie przed któryś z koncernów stacji automatycznych choć żaden z nich na razie takiego kroku nie zapowiada.
Co ze stacjami LPG?
Samoobsługa przy tankowaniu autogazu może być szansą także dla samodzielnych stacji LPG. Stacje takie będą mogły dzięki temu oszczędzić na kosztach obsługi.Większość stacji LPG nie prowadzi sprzedaży sklepowej dlatego obsługa stacji jest konieczna tylko do tankowania. Są to wydatki dość znaczne w stosunku do łącznych kosztów działalności stacji. Oczywiście wymagałoby to pewnych inwestycji w zakup i podłączenie automatów płatniczych, ale koszty te bardzo szybko by się zwróciły. Ich właściciele będą jednak musieli liczyć się z większą konkurencją ze strony choćby automatycznych stacji paliw. Może to byc kolejny krok w kierunku konsolidacji branży detalicznego handlu LPG poprzez zamykanie nierentownych.
Źródło: Stacja Benzynowa