Saab planuje powrót do przeszłości?
Od samego początku Saab był przede wszystkim producentem samolotów z czego bardzo się szczycił. Svenska Aeroplan Aktiebolaget – tak brzmiała pełna nazwa firmy – rozpoczęła konstruowanie pierwszego samochodu w latach 40-tych, kiedy to prawie cała Europa była zaangażowana w Drugą Wojnę Światową. Wynik szeroko zakrojonych prac pojawił się w roku 1947 jako prototyp a dwa lata później wszedł do produkcji jako model Saab 92. Jak przystało na firmę lotniczą pierwszy model był bardzo aerodynamiczny i idealnie wyznaczał drogę dla kolejnych egzemplarzy powstającej marki.
Pierwsze modele marki Saab były świetnie przygotowane technicznie. Miały konstrukcję samonośną i napęd na przednie koła. To czego im brakowało to porządny motor, adekwatny do solidnego, szwedzkiego nadwozia. Dotychczasowe silniki jakie stosowano były zakupowane od niemieckiej firmy DKW. Dwusuwowe, dwucylindrowe o niewielkiej mocy i pojemności zaledwie 764 ccm.
Do roku 1955 samochód zmienił się w model Saab 93 i otrzymał silnik trzycylindrowy o pojemności 745 ccm. To wciąż było za mało aż do momentu, gdy pojawił się model 96 w roku 1960. Jego istnienie miało zbawienny wpływ na wygląd firmy dzięki wybitnym sukcesom rajdowym. Nowy model prowadzony przez Erika Carlssona, wygrał rajd RAC w latach 1960, 1961 oraz 1962. Zwyciężył również w rajdzie Monte Carlo w latach 1962 i 1963.
Ten wyczyn utwierdził pozycje marki na światowym rynku. Poczęto budować mocniejsze silniki a samochody trzymały się swego unikalnego stylu, w jaki tworzono nadwozia. Był to okres rozkwitu a ludzie rozkochali się w garbatych kształtach samochodów marki Saab. Niestety moda się zmienia i mało rozwijająca się firma powoli traciła klientów a koncern GM, który w 1991 roku wchłonął tę markę, nie poświęcał jej już tyle uwagi.
Dziś nad marką Saab zaświeciła iskra nadziei. Samochody otrzymają nowy Design i co najważniejsze w odmłodzonym stylu będą one nawiązywać do swych oryginalnych, solidnych przodków. Jako pierwszy zmieniony ma zostać model 9-3, który według niemieckiego „Auto Bild" otrzyma sporą dawkę świeżości. Wszystko będzie możliwe, dzięki sporym nakładom holenderskiej firmy Spyker, która za cel postawiła sobie wydźwignięcie marki Saab na wyżyny znane z poprzedniego stulecia. Nad poprawnością i elegancją aut czuwa stylistyczna ręka amerykańskiego projektanta Jasona Castrioty. To właśnie jego pragnieniem jest to, by w modnym ostatnio stylu nowe samochody nawiązywały do swych poprzedników.
Nowy Saab 9-3 ma być dostępny w wersji Hatchback, Limuzyna oraz Cabrio.
Technicznego wsparcia zapewni najprawdopodobniej bawarska marka BMW. Jak napisała szwedzka gazeta „Dagens Industri", nowe silniki Diesla rodem z BMW mają napędzać terenowy model Saab 9-4X. Mało tego. Prawdziwą atrakcją może stać się niewielki samochód stylem nawiązujący do Saaba 92 z lat 50-tych, który powstanie na bazie małego Smarta.
Czyżby szykował się mocny powrót do przeszłości i ponowne podbicie rynku przez odmłodzone i oryginalne wozy od zawsze słynące z niezawodności?
Poczekamy, zobaczymy.