On się denerwuje gdy Ona prowadzi
Ile razy denerwowałeś się na to jak Ona prowadzi? Czy nie korciło cię nigdy by samemu siąść za stery lub złapać za kierownicę? A może w najlepszym wypadku skończyło się tylko głośną wymianą zdań? Nie martw się. Nie jesteś sam. Nie tylko ty zezłościłeś się na swoją partnerkę, gdy prowadziła auto a ty siedziałeś obok.
Taka sytuacja dotyczy większej ilości mężczyzn a naszym drogim Paniom należy tylko współczuć. Firma OnePoll zajmująca się badaniem opinii publicznej podjęła się zadania zorientowania się wśród męskiej płci, co tak najbardziej denerwuje ich, gdy ich kobieta prowadzi auto. Wyniki są dość oczywiste ale niekiedy nawet zaskakujące.
W przeprowadzonym badaniu udział wzięło 3000 kierowców płci męskiej. Co się okazało aż jedna trzecia badanych (czyli cały 1000) czuje się niepewnie w aucie, gdy za kierownicą siedzi kobieta.
Na pytanie czy musieli oni podczas jazdy złapać za kierownicę siedząc na fotelu pasażera aż całe 10 procent odpowiedziało, że tak. Powód? Jego partnerka podczas jazdy nie patrzyła na drogę.
Idźmy dalej. Według wyników badania jazda samochodem w składzie kobieta za kierownicą a mężczyzna obok to prawdziwy zestaw głośnomówiący. Co piąta para z badanych ankietowanych kończy swą przejażdżkę kłótnią.
Niestety okazuje się, że nie każdy facet jest na tyle cierpliwy, by pozwolić swej partnerce dowieźć się do celu. Według badania aż dziesięć procent ankietowanych przynajmniej raz kazało partnerce zatrzymać auto i samemu przejęło stery.
Przykre jest jednak to, że takie zachowania wcale nie działają na nasze piękne Panie zachęcająco. Wręcz przeciwnie, kobieta wpada w nerwy, jeździ bardziej niepewnie a cała sytuacja pogłębia tylko ryzyko, że kiedyś naprawdę z braku pewności rozbije Twój ulubiony wóz.
-Zawsze jeździ środkowym pasem autostrady. Nasze autostrady mają raptem dwa pasy, więc nas ten problem nie dotyczy.
-Ona jeździ zbyt szybko.
-Zapomina włączać kierunkowskaz.
-Podczas jazdy ciągle grzebie coś przy radiu.
-Ona nie ma wyczucia i za mocno hamuje.
-Trzyma się zbyt blisko innych aut.
-Ciągle przekracza linię pasa po którym jedzie.
-Bawi się pedałem gazu – raz obroty za wysokie a raz za niskie.
-Ona ciągle hamuje zbyt późno.
-Jej ciągle brakuje koncentracji za kółkiem.
Czy na pytanie co denerwuje cię najbardziej gdy ona prowadzi odpowiedziałbyś podobnie? Czy nie przypomina to sytuacji, w które ojciec zarzuca coś synowi, który dopiero odebrał prawo jazdy? Być może czas to zmienić. Mniej nerwowych sytuacji na pewno sprawiłoby, że na naszych drogach pojawiłoby się więcej spokojnych kierowców. Szczególnie tych płci pięknej!