Niemieckie rarytasy - część 3
Dobrze znamy niemieckie samochody. Masowa produkcja znanych marek jak Volkswagen, Audi czy Mercedes już dawno zalała światowy rynek. Są solidnie wykonane i zyskały sobie mnóstwo miłośników. Jednak mimo tak bogatego wyboru, niemieccy wielbiciele prawdziwych samochodów niejednokrotnie postawili na swoje, budując własne, wymarzone konstrukcje. Potrafią być zachwycająco piękne i piekielnie szybkie a ich niewielka liczba tylko dodaje im egzotyczności.
Razem z AutoCentrum.pl spróbujmy sobie przybliżyć kolejne sylwetki niemieckich wojowników na czterech kółkach, którzy niczym komandosi po cichu podbijają Europę.
Melkus RS 2000
Historia tego modelu sięga niesprzyjającym rozwojowi czasom dawnego DDR. Wówczas to już Heinz Melkus za wielkim murem przerabiał w spektakularny sposób swojego Wartburga. Pojawiały się przypominające Forda GT modele, które chcąc nie chcą powoli wpisywały się w historię wyrabiając przy tym coraz lepsze imię nowej lecz nie znanej marce. Dziś po blisko 20 latach pojawia się kolejna odsłona Melkusa. Wersja RS 2000 od listopada wchodzi do sprzedaży a roczna produkcja ma sięgać 25 sztuk. Samochód budowany na brytyjskich podzespołach wciąż nawiązuje do klasycznych konstrukcji pojazdów startujących w LeMans. Do napędu tej ciekawej konstrukcji budowanej w Dreźnie posłużył niewielki silnik o pojemności 1,8 litra ale za to generujący moc blisko 320 KM. Przy wadze auta poniżej 1000 kg powinien zapewniać przyzwoite osiągi. Atrakcyjności dodawać mają szklane elementy podnoszonych drzwi, które można lekko zdemontować otrzymując nadwozie Targa.
Wiesmann GT MF5
O tej ciekawej sylwetce pisaliśmy już obszerny artykuł na łamach AutoCentrum.pl. Jest to bez wątpienia jeden z najwspanialszych, niemieckich rarytasów, który co najważniejsze, może pochwalić się już swoją historią na rynku najwspanialszych modeli. Samochody braci Wiesmann dostępne są już od ponad 20 lat i wciąż zachwycają swą wyjątkowością. Podobnie jak inne odsłony, GT MF5 budowany jest na bazie BMW. Silnik BMW M Power V10 o mocy 507 KM rozpędza to cacko do 311 km/h. Wszystkie modele charakteryzuje unikalna deska rozdzielcza a całe wnętrze pokryte jest najlepszej jakości skórą. Klient decyduje o najmniejszych szczegółach według swego gustu. Nie dziwi zatem fakt iż mimo ceny około 150 000 euro ta mała fabryka wyprodukowała już ponad 1000 modeli Wiesmann. Tylko pozazdrościć właścicielom tak wspaniałej sylwetki, pod którą skrywa się nieprzeciętna technologia.
Gumbert Apollo
Gumpert to żyjąca legenda. Jest najszybszym, niemieckim samochodem, który możemy używać na publicznych drogach. Nic dziwnego, skoro został stworzony przez byłego szefa sportowego działu Audi. Samochód od początku budowany był z myślą o wyścigach torowych ale dzięki temu powstała też super szybka, drogowa wersja. Niesamowicie lekka konstrukcja i potężna moc sprawiają, iż Gumpert osiąga 360 km/h. Do setki przyspiesza w 3 sekundy a do 200 km/h w 8,9 sekundy. Od roku 2005 na drogi trafiło 50 egzemplarzy tego potwora.
Jak mogliśmy się przekonać, rynek samochodowy wciąż rządzi się swymi prawami. Gdy jedne firmy produkujące w miarę tanie samochody odchodzą do lamusa, inne, produkujące wprost rarytasy mają się całkiem nieźle. Optymistyczna jednak jest tendencja, że ciągle wydaje się niebagatelne sumy na produkcję prawdziwych, rasowych benzyniaków w dobie elektrycznych czy hybrydowych gadżetów. I oby tak pozostało.