Najniebezpieczniejsze drogi są w Afryce
Na drogach całego świata ginie rocznie ok. 1,2 mln ludzi. Najgorzej pod tym względem wypadają kraje afrykańskie, gdzie ryzyko śmierci w wypadku drogowym jest największe. Na przeciwległym biegunie znajduje się Europa, choć niestety nie mamy zbyt dużego powodu do zadowolenia. Polska w tym rankingu wyprzedza bowiem tylko Litwę.
1,25 mln zabitych rocznie na drogach
Jak wynika z opublikowanego w tym tygodniu raportu przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) w 2013 roku (najświeższe zebrane dane) na całym świecie w wypadkach drogowych zginęło 1,25 mln osób. Do tego trzeba dodać od 20 do 50 milionów rannych, z których pewna część ma trwałe uszczerbki na zdrowiu. Liczby te utrzymują się na podobnym poziomie od 2007 roku, co z jednej strony może cieszyć, mając na względzie wzrost tylko w ostatnich trzech latach populacji o 4% oraz liczby zarejestrowanych pojazdów o 16%, z drugiej może martwić brak postępów w zapewnieniu bezpieczeństwa na drogach całego świata.
Spośród 180 krajów, jakie WHO uwzględniło w raporcie, w 79 liczba ofiar śmiertelnych zmalała, zaś w 68 wzrosła. Aż 90% ofiar śmiertelnych miało miejsce w krajach nisko bądź średnio rozwiniętych, gdzie mieszka blisko 82% światowej populacji, ale za to posiadających zaledwie 54% ze wszystkich zarejestrowanych na całym świecie samochodów.
Europa najbezpieczniejsza, Afryka najmniej
W krajach o najniższych dochodach współczynnik śmiertelności w wypadkach drogowych wynosi 24,1 na 100 tys. mieszkańców, podczas gdy w najbogatszych krajach ten współczynnik wynosi 9,3. Najgorzej wypada tu Afryka, gdzie na 100 tys. mieszkańców w wypadkach samochodowych ginie każdego roku 26,6 osób. W państwach Bliskiego Wschodu współczynnik ten wynosi 19,9. Na drugim biegunie jest kontynent europejski ze współczynnikiem na poziomie 9,3.
Na tym tle przeciętnie wypada Polska, gdzie współczynnik śmiertelności wynosi, sporo jak na Europę, bo aż 10,3. Jesteśmy w ogonie państw Unii Europejskiej, gdzie wyprzedzamy jedynie Litwę (10,6). W Europie jeszcze zaledwie kilka państw ma gorsze statystyki wypadkowe (Albania, Białoruś, Bośnia i Hercegowina, Mołdawia, Rosja)
Ponad połowa zabitych w wypadkach drogowych to tzw. niechronieni uczestnicy ruchu drogowego, czyli piesi (4%), rowerzyści (22%) oraz motocykliści (23%). Różnie się te procenty rozkładają w zależności od regionu. Np. w Afryce w wypadkach samochodowych ginie podobna liczba pieszych jak kierowców i pasażerów łącznie (ok. 40%). Najmniejszy odsetek zabitych pieszych (13%) notowany jest natomiast w krajach Azji Południowo-Wschodniej. Największy odsetek motocyklistów (34%) ginie na drogach Australii i Oceanii, podczas gdy w Europie jest to zaledwie 9%.
W wypadkach najczęściej giną młode osoby. Aż 48% zabitych w ostatnich trzech latach stanowiły osoby pomiędzy 15 i 44 rokiem życia. Zdecydowanie częściej ofiarami są mężczyźni - stanowią oni prawie 3/4 śmiertelnych ofiar na drogach.
Mało restrykcyjne przepisy, mało bezpieczne auta
Na utrzymujący się poziom śmiertelności na drogach świata spory wpływ ma zbyt wolne wdrażanie przepisów, które pozwoliłyby zwiększyć bezpieczeństwo podczas jazdy samochodem. WHO sprawdziło przepisy we wszystkich 180 krajach objętych raportem pod kątem pięciu głównych zagadnień - dozwolonej prędkości, jazdy pod wpływem alkoholu, używania kasków przez motocyklistów, zapinania pasów bezpieczeństwa oraz stosowania fotelików przez dzieci.
W ostatnich trzech latach tylko w siedemnastu państwach zmieniono przepisy w najbardziej newralgicznych obszarach zgodnie z sugerowanymi przez WHO wytycznymi. Według raportu WHO najlepiej wygląda przepis dotyczący konieczności zapinania pasów bezpieczeństwa - w 105 krajach obowiązują przepisy, które wymagają zapięcia pasów bez względu na zajmowane miejsce w aucie. Jednak już tylko 47 państw wprowadziło na obszarach zabudowanych maksymalną prędkość nie większą niż 50 km/h, stosując w wielu miejscach strefy spowolnionego ruchu. Jeszcze gorzej wygląda kwestia przepisów odnośnie jazdy pod wpływem alkoholu. Jedynie 34 kraje mają zalecane przez WHO poziomy dopuszczalnego alkoholu we krwi -maksymalnie 0,5 promila i 0,2 promila dla młodych kierowców. Co ciekawe, w zaledwie 53 krajach bada się ofiary śmiertelne pod kątem spożywania przez nie alkoholu. Oznacza to, iż alkohol może być przyczyną zdecydowanie większego odsetka wypadków oraz ofiar śmiertelnych niż wynika to z oficjalnych statystyk.
W 53 państwach obowiązują przepisy, które nakładają obowiązek stosowania fotelików dziecięcych uzależnionych od wieku, wzrostu oraz wagi dziecka i wprowadzają dodatkowe obostrzenia do umieszczania dzieci na przednim fotelu pasażera. Słabo wygląda też kwestia konieczności stosowania kasków podczas jazdy motocyklem - tylko w 44 krajach taki obowiązek posiadają wszystkie osoby poruszające się jednośladami.
Spośród 10 najludniejszych państw na globie żadne nie stosuje właściwych przepisów we wszystkich pięciu powyższych przepisach. Najlepiej pod tym względem wypada Brazylia, której prawo drogowe dopuszcza tylko zbyt duże prędkości. Takie państwa zaś jak USA, Nigeria czy Bangladesz w żadnym kryterium nie stosują się w pełni do zaleceń WHO.
Na całym świecie w 2014 roku zarejestrowanych było ponad 67 milionów samochodów osobowych, z czego ponad połowa w krajach słabo rozwiniętych. Ich wyposażenie w kwestii bezpieczeństwa jest często bardzo niskie, niektóre nie posiadają żadnego z podstawowych systemów zwiększających poziom bezpieczeństwa.