Mitsubishi i-MiEV - elektryzujący typ
W obliczu tego co dzieje się na stacjach benzynowych istnieją już tylko trzy najbardziej skuteczne sposoby zredukowania wydatków na paliwo: pierwszy to zostawienie własnego auta w domu i skorzystanie z komunikacji miejskiej, drugi to przeproszenie się z rowerem, trzeci to zakup samochodu elektrycznego, ot choćby takiego, jak Mitsubishi i-MiEV.
Zgodnie z zapewnieniami importera innowacyjna konstrukcja Japończyków umożliwia pokonanie dystansu 100 km za równowartość ok. 6 PLN. Dla porównania, ten sam dystans pokonywany w samochodzie kompaktowym spalającym ok. 9 l/100 km w ruchu miejskim odchudzi nasz portfel o jakieś 45 PLN. Różnica wydaje się ogromna, jednak jak zwykle jest jakieś „ale”. By móc oszczędzać, trzeba najpierw wydać… i to niemało, bo ponad 160 tys. PLN na Mitsubishi i-MiEV! I to w „promocji”!
Idea samochodów proekologicznych robi coraz większą furorę. Obecnie chyba każdy producent ma w ofercie choćby jedno auto, w którym zastosowano rozwiązania oszczędzające paliwo i obniżające emisję CO2 do atmosfery. Ostatni parametr jak na razie w Polsce aż tak bardzo na wydatki związane z eksploatacją samochodu nie wpływa, jednak w niektórych krajach, np. Wielkiej Brytanii, oprócz obowiązkowego ubezpieczenia, kierowcy zobowiązani są uiszczać opłaty z tytułu tzw. „Road Tax”. Wysokość tych opłat uzależniona jest w głównej mierze od poziomu emisyjności auta. I tak, za samochody hybrydowe stawka TAX-u jest zerowa, za auta małolitrażowe roczne wydatki z tego tytułu nie przekraczają 40 funtów szterlingów, ale za auta klasy D, np. Mazdę 6 z dwulitrowym silnikiem benzynowym rocznie trzeba już zapłacić… 240 funtów. Dlatego też auta ekologiczne cieszą się w tych krajach wielką popularnością.
Mitsubishi i-MiEV debiutowało dwa lata temu. W pełni elektryczny samochód wizualnie niemal nie różni się od jemu podobnych, tradycyjnych spalinowych konstrukcji. No może poza nieco „wyskakującą przed szereg” stylistyką, która od razu zdradza, że mamy do czynienia z autem nietuzinkowym.
Na przestrzeni niemal 3.5 m konstruktorom udało się wygospodarować całkiem przyzwoitą ilość miejsca dla czterech pasażerów. Rozstaw osi, wynoszący nieco ponad 2.5 m, zapewnia wystarczającą ilość miejsca na nogi także osobom siedzącym na tylnej kanapie. Bagażnik o pojemności 235 l na miejskie pakunki w zupełności wystarcza. W razie potrzeby istnieje możliwość złożenia tylnych siedzeń i przewiezienia nawet 860 litrów.
Najbardziej innowacyjne rozwiązania kryją się pod maską i płytą podłogową auta. Otóż Mitsubishi i-MiEV zostało wyposażone w pakiet akumulatorów litowo – jonowych składający się z 88 ogniw, które odpowiedzialne są za dostarczanie siły napędowej do przednich kół pojazdu. Nad całością czuwa opracowany przez inżynierów Mitsubishi system operacyjny MiEV OS. Układ monitorujący stan naładowania baterii i odzyskiwanie energii w czasie hamowania dba nie tylko o jak najbardziej efektywne wykorzystywanie energii zmagazynowanej w bateriach, ale także o bezpieczeństwo i komfort podróży. W razie kolizji drogowej układ zabezpiecza pasażerów i ekipy ratunkowe przed niebezpieczeństwem porażenia prądem o wysokim napięciu.
Inżynierowej Mitsubishi szacują, że pojemność akumulatorów powinna wystarczyć na przejechanie ok. 150 km. Przy wykorzystaniu nocnych stawek za energię elektryczną obowiązujących w niektórych państwach koszt przejechania 100 km może być jeszcze niższy, niż deklarowane przez producenta 6 PLN (135 Wh/km).
Auto wyposażono w dwa gniazda doładowujące: jedno z prawej strony pojazdu służące do ładowania baterii z domowej sieci elektrycznej, drugie z lewej strony pojazdu służące do doładowywania akumulatorów systemem szybkiego ładowania prądem trójfazowym. W przypadku ładowania baterii z sieci domowej czas pełnego ładowania baterii trwa ok. 6 godzin. Natomiast w drugim przypadku, tj. ładowania prądem trójfazowym, w czasie 30 minut uzyskuje się 80-procentowy stopień naładowania baterii.
Oprócz nietuzinkowej technologii i-MiEV oferuje także wysoki poziom wyposażenia z zakresu komfortu i bezpieczeństwa: 8 poduszek powietrznych, ABS, systemy kontroli trakcji, strefy kontrolowanego zgniotu, skórzane wykończenie elementów wnętrza auta, klimatyzacja i układ odzyskiwania energii podczas hamowania to tylko niektóre z nich. I w zasadzie pojazd byłby doskonałą alternatywą dla oszczędnych miejskich aut, gdyby nie jego cena. 160 tys. PLN to kwota, za którą można kupić doskonale wyposażoną limuzynę klasy Premium z bardzo oszczędnym silnikiem wysokoprężnym. A że nie będzie to pojazd aż tak przyjazny środowisku? No cóż, Mitsubishi i-MiEV korzysta z napędu elektrycznego, który nie generuje spalin. Jednak, by naładować baterie pojazdu trzeba skorzystać z prądu płynącego w gniazdkach domów. A w polskich realiach energia elektryczna w głównej mierze pochodzi ze… spalania paliw kopalnych.