F1 2012 - symulator perfekcyjny
Wspaniały model jazdy, perfekcyjna oprawa graficzna oraz świetne poczucie dynamiki - tak w telegraficznym skrócie można scharakteryzować najnowsze wyścigi ze stajni Codemasters, czyli F1 2012. Gra właśnie trafiła na sklepowe półki.
Formuła 1 ma ogromną rzeszę fanów na całym świecie. Jest żyłą złota, która generuje zyski nie tylko dzięki sprzedaży biletów i praw do telewizyjnych transmisji. Od lat dodatkowe przychody zapewniają licencje na produkcję gier o tematyce F1.
F1 2012 jest w pełni licencjonowanym produktem. Oznacza to, że gra zawiera wszystkie tory, które w bieżącym sezonie odwiedzą zawodnicy. Mało tego. Formuła 1 zawita na amerykańskim torze Circuit of Americas w listopadzie, ale posiadacze F1 2012 już teraz będą mogli poznać konfigurację obiektu. Niewykluczone, że niektórzy zawodnicy sięgną po grę i pierwsze treningi odbędą w wirtualnym świecie.
Poszczególne obiekty zostały bardzo szczegółowo wymodelowane. Zwrócono uwagę nie tylko na odwzorowanie samych tras, ale również obiektów otaczających tor. Także reklamy, telebimy oraz inne elementy infrastruktury znalazły się w tych samych miejscach, co w rzeczywistych odpowiednikach. Dzięki temu tory prezentują się wyśmienicie, a na odpowiednio dużym monitorze lub telewizorze F1 2012 wygląda niemal jak transmisja prawdziwego wyścigu. Szczególnie realistycznie wyglądają zawody odbywające się w strugach deszczu – bardziej stonowana kolorystyka oraz gra świetlnych refleksów minimalizuje różnice między wirtualnym Grand Prix, a zawodami oglądanymi w telewizji.
Przeciążenia i prędkości, jakim muszą stawić czoła kierowcy F1 są imponujące. Doskonale czuć to w nowej grze Codemasters. Dla zaprawionych w boju graczy stan rzeczy z pewnością nie będzie zaskoczeniem. Odpowiedzialne za grę Codemasters ma na swoim koncie m.in. F1 2011 oraz kultowe serie Colin McRae Rally, ToCa, Dirt i Race Driver. W F1 2012 kilkusetkonny bolid trudno utrzymać w ryzach nawet na suchym asfalcie. Trzeba pilnować toru jazdy, z wyczuciem operować gazem i hamulcem oraz za wszelką cenę unikać zjeżdżania na obrzeża trasy, gdzie przyczepność jest niższa.
Nawet najlepszym może przytrafić się chwila dekoncentracji lub nie do końca przemyślany manewr. Producenci F1 2012 postanowili przychylnym okiem spojrzeć na graczy. Oddali im do dyspozycję funkcję Flashback, która pozwala na cofnięcie się w czasie o kilka sekund i uniknięcie błędu.
Sporo zamieszania na trasie wprowadza zmienna pogoda. Nie dość, że potrafi załamać się podczas wyścigu, to w różnych częściach toru mogą panować inne warunki. Nie ograniczają się one wyłącznie do opadów lub ich braku. Na fragmencie toru asfalt może być suchy, a po kilku zakrętach trafimy na przesychającą lub zalaną wodą nawierzchnię. Prowadzenie bolidu w zmiennych warunkach wymaga pełnego skupienia oraz strategii przy doborze opon.
Prędkości z jakimi wpada się w zakręty są ogromne, więc ilość czasu na akcje i reakcje jest minimalna. Jednocześnie winduje to satysfakcję z wyjścia obronną ręką z każdego poślizgu lub nadmiernie opóźnionego hamowania. Tych podczas wyścigu nie będzie brakowało. Konkurenci walczą o każdy centymetr drogi. Podobnie jak prawdziwi zawodnicy, potrafią podążać przez kilka okrążeń, jadąc niemal na tylnym spojlerze, by w najmniej oczekiwanym momencie zaatakować, wykorzystując system KERS.
Kto uważa, że zapanował nad bolidem, powinien wybrać się na trening odbywający się na mokrym torze. Tutaj nawet niepozorne muśnięcie gazu może przełamać granicę między resztkami trakcji, a obrotem maszyny w miejscu. W trybie pełnej symulacji odczujemy również, że bolidy są bardzo podatne na uszkodzenia. Trudność dodatkowo windują losowe defekty - niestety również zespołu napędowego. Gracz zostanie z nimi zapoznany już na samym początku gry. Jednym z obligatoryjnych elementów testów na początku sezonu jest pęknięcie opony.
Oczywiście walka z przeciwnościami losu i kosmiczny poziom trudności mogłyby zniechęcić wielu do dłuższych sesji z F1 2012. Mając to na uwadze producent zadbał, by każdy mógł dopasować grę do własnych preferencji. Przewidziano możliwość włączenia licznych asystentów – m.in. ABS-u, kontroli trakcji, automatycznego hamulca oraz linii idealnego toru przejazdu, która jednocześnie sygnalizuje punkty hamowania.
F1 2012 nie rzuca gracza na głęboką wodę. Jednym z nowych trybów rozgrywki jest Test Młodego Kierowcy. Obejmuje treningi na torze, w ramach których zawodnik zostanie zapoznany z działaniem systemów KERS i DRS. Osiągnięcie odpowiedniego poziomu umiejętności jest przepustką do zajęcia miejsca za sterami bolidu w pełnym sezonie.
Stopień realizmu F1 2012 jest na tyle wysoki, że dla większości osób optymalnym rozwiązaniem będzie rozpoczęcie przygody z grą od jazdy z włączonymi asystentami. Po oswojeniu się z modelem jazdy przyjdzie czas na ich stopniowe wyłączanie oraz samodzielne poszukiwanie optymalnych ustawień bolidów. Jak przystało na prawdziwy symulator, gra Codemasters pozwala na „grzebanie” w konfiguracji bolidów i strojenie poszczególnych parametrów. Można zdecydować się na uproszczony sposób ustawiania lub samodzielnie, z aptekarską precyzją regulować nastawy.
Dla gracza, który nie jest ortodoksyjnym fanem F1, konieczność brania udziału w testach, sesjach treningowych, kwalifikacjach czy wreszcie wyścigu na dystansie 300 kilometrów szybko mogłaby stać się męcząca. Codemasters dało więc możliwość wyboru jazd, w których weźmiemy udział, a także umożliwiło ustawienie długości wyścigu.
Dla amatorów szybkiej akcji przygotowano Tryb Mistrzowski. Gracz zostaje w nim wrzucony w sam środek akcji. Wyścig dobiega końca, a zadanie polega na zniwelowaniu kilkusekundowej straty do poprzedzającego bolidu oraz wyprzedzenia go.
Bez względu na zawody, w których będziemy startowali, warto zainwestować w wysokiej klasy kierownicę. Dzięki niej wyczucie granicy między przyczepnością, a początkiem uślizgu jest łatwiejsze. Kontrolę nad bolidem w znacznym stopniu ułatwiają też pedały. O zerwanie przyczepności, szczególnie na mokrej nawierzchni, jest łatwo.
Studio Codemasters w pełni wykorzystało potencjał drzemiący w licencji F1. Realizm, wartka akcja, różne tryby rozgrywki oraz mnogość wydarzeń na torze sprawiają, że przy F1 2012 nudzić się nie będziemy. Pod jednym warunkiem. Musimy choć trochę lubić Formułę 1. Kto preferuje tuning i różnorodność pojazdów, powinien zdecydować się na inne gry.
F1 2012 zostało wydane w wersjach na PC (129,99 zł), Xbox 360 (219,99 zł) oraz PlayStation 3 (219,99 zł). Polskim dystrybutorem jest firma CD Projekt.