E - Klasa Cię miło zaskoczy
Wyobraź sobie, że jesteś w trasie. Za tobą długie godziny drogi a przed maską nie kończąca się prosta. W aucie jest ciepło, robi Ci się błogo i jedyne o czym myślisz to by na chwilę zamknąć oczy... Ale proszę, nie za kierownicą! Skutki mogłyby być katastrofalne.
Na szczęście są producenci, którzy znają ten sam problem i postanowili również pod tym względem wesprzeć kierowców.
Gdy opisana powyżej sytuacja przytrafi się Tobie za kierownicą nowej E – Klasy, auto skutecznie Cię obudzi. I nie będzie to brzmiało „Brrr" tylko bardziej subtelnie, jak na przykład „Bing" a na desce rozdzielczej wyświetli się Tobie symbol gorącej filiżanki kawy przypominający o koniecznej pauzie. Tak miłej współpracy kierowcy z samochodem jeszcze nie było. Najczęściej samochody są bardziej egoistyczne i przypominają nam o swoich potrzebach w kryzysowych sytuacjach, gdy na przykład potrzebują wziąć porządny łyk świeżego oleju lub nagle wyparowała im woda z chłodnicy. Ale to powiadomienie o potrzebnej pauzie jest czymś więcej niż tylko miłym zaskoczeniem kierowcy. Pozwala wręcz uniknąć katastrofy biorąc pod uwagę, że co czwarty wypadek mający miejsce na autostradach, spowodowany jest zaśnięciem kierowcy za sterami samochodu.
Jak zatem funkcjonuje ten system wczesnego informowania o tym, że przyda się mała przerwa w trasie?
Nowy Mercedes potrafi skutecznie rozpoznać zmęczoną osobę za kierownicą. Znużony kierowca jedzie bardzo monotonnie. Zapomina wyłączyć kierunkowskaz, przez długi czas nie kręci nic przy radiu, co chwila koryguje tor jazdy samochodu, który gdzieś pod wpływem zmęczenia „ucieka" na pobocze. Kiedy wymienione przed chwilą objawy zejdą się w jednym czasie, samochód szybko interpretuje to jako dobry moment na to, by kierowca zrozumiał wreszcie, że też ma swoje granice wytrzymałości i pokazuje na wyświetlaczu symbol ciepłej kawki, zapraszając na małą przerwę. Wiele nowych samochodów posiada najróżniejsze systemy elektroniczne mające służyć bezpieczeństwu na drodze. Przyznajemy jednak, że nowa E – Klasa zadziwia pod każdym względem i jest szczególnie przyjazna dla prowadzącego ją kierowcy. Potrafi też skutecznie ochronić Cię przed utratą prawa jazdy. W jaki sposób? Załóżmy, że śpiesząc się przegapiłeś znak drogowy informujący Cię o ograniczeniu prędkości. Bez obaw. Mercedes jeszcze przez kilka chwil będzie wyświetlał symbol znaku drogowego, który właśnie minąłeś pokazując jakie mamy ograniczenie prędkości. W nocy samoczynnie dostosuje nasilenie oświetlenia, tak by mieć optymalną widoczność, zmniejszając ją w momencie, gdy naprzeciwko pojawia się inne auto. Ostrzeże Cię również o jadącym obok samochodzie, który znajduje się w tak zwanym „martwym punkcie" i którego najprawdopodobniej sam byś nie dostrzegł.
Oczywiście nie chcemy wymieniać wszystkich elektronicznych gadżetów, którymi miło zaskoczy nas nowa E – Klasa. Godne jednak pochwały jest, że samochód świetnie współpracuje z kierowcą, skutecznie dbając o bezpieczeństwo podróżnych. Elektroniczne dodatki mają swoich zwolenników jak i przeciwników. Faktem jednak jest, że skoro wydajemy grube tysiące na nowy samochód, oczekujemy zawsze, że nas mile zaskoczy. Systemy zamontowane w nowym Mercedesie do takich właśnie należą. Nam najbardziej spodobał się system informujący, że przyda się pauza. Ale uwaga, Mercedes zaprosi nas na kawę ale rachunek pokrywamy z własnej kieszeni.