Dziesięć najbrzydszych aut wszech czasów
Dziwaczne kształty, chromowe wykończenia czy styl retro to szczegóły, które dziś są modne natomiast po pewnym czasie, ze względu na zmieniające się gusta, tracą na uznaniu. Istnieją też samochody, które przez dziesiątki lat, bez względu na modę są obiektem pożądanie wielu kierowców. Ale i są takie, które od momentu opuszczenia fabryki do dziś uważane są za brzydactwa. Niemiecki wydawca Spiegel Online pokusił się o środowiskowy wywiad i w oparciu o opinie ludzi sporządził listę dziesięciu najbrzydszych samochodów świata.
Istnieją auta, za którymi się oglądamy. Niektóre mają swój specyficzny ryk budzący respekt, inne nadjeżdżając wywołują pożądanie do marki i zachwycają oryginalnym stylem jeszcze inne zastanawiają jak coś takiego mogło w ogóle wejść do produkcji i znaleźć chętnego by je kupił. Zanim auto będzie produkowane najczęściej przechodzi długi proces stylizacji, nie opuszczając deski kreślarskiej. Toczone są długie batalie na temat tego, czy auto dobrze się sprzeda, czy to odpowiedni moment aby wyszło na rynek i tak dalej i tak dalej. Patrząc jednak na niektóre modele nazywane żartobliwie wybrykami motoryzacji, zastanawiamy się, kto projektował lub przyzwolił na produkcję tak intrygującego pojazdu.
Każdy samochód w pewnym momencie ma swoją premierę. Jest to moment w którym publiczność wzdycha z zachwytu lub litościwie ubolewa. Później jest już za późno na zmiany i na ulicach pojawiają się kontrowersyjne wynalazki.
Przedstawiamy listę samochodów, które uznano za mało urodziwe i które dziwnym trafem z desek kreślarskich przedostały się na ulicę. O gustach się nie dyskutuje, więc ostateczną opinię zostawiamy dla Państwa oceny.
1. BMW X6. - Dlaczego właśnie to auto? Ponieważ to właśnie BMW, które przyzwyczaiło swoich klientów do zgrabnych samochodów, wypuściło na rynek mało zgrabnego SUV-a z niemodnie w terenowych autach opadającym tyłem. Sylwetka według publiczności sprawia wrażenie ociężałej i mało atrakcyjnej.
2. Citroen Xsara Picasso. - Kłopot wszystkich kierowców wybierających się tym samochodem w Alpy. Po obfitych opadach śniegu, muszą czekać na odwilż by na parkingu odnaleźć samochód wyglądający jak kula śniegu. Inni żartobliwie nazywają go żółwiem na kołach.
3. Fiat Multipla. - W 1999 roku samochód ten stał jeszcze w nowojorskim muzeum ukazując, jak będą wyglądały auta przyszłości. Dziwnym trafem nagle wszedł do produkcji. Chaotyczne nadwozie z niezgrabną blaszaną listwą pod przednią szybą. Nielogiczny rozkład lamp i nieprzemyślany układ siedzeń sprawiają, że samochód jest po prostu inny niż wszystkie.
4. Ford Orion. - Pierwsza generacja wyszła jako limuzyna różniąca się tylko tyłem od Escorta. Produkowany jako dwie pierwsze ewolucje od 1983 do 1990. Przez magazyn „Autobild" znany w Polsce jako Auto Świat oceniono go, że jest „seksowny niczym latające żelazko". Po ilości sprzedanych sztuk widać, że nie przypadł wielu do gustu.
5. Mercedes Vaneo. - z tym autem Mercedes chciał zdominować klasę kompaktowych vanów. Planowano sprzedać rocznie 50 000 egzemplarzy. Tymczasem od 2001 roku do 2005 sprzedano łącznie 55 000 sztuk. Dlaczego? Spójrzcie Państwo na to auto i odpowiedzcie sobie sami.
6. Pontiac Aztek. - Po tym aucie widać, że etatowi projektanci GM zbyt często odwiedzali meksykańskie knajpy w przerwach między godzinami pracy. W karoserii tego auta wizualnie praktycznie nic się nie zgadza. Pontiac reklamując to auto głosił: „the world´s first Sport Recreation Vehicle". Cóż na pewno jest jednym z najbrzydszych aut świata.
7. Ssangyong Actyon. - Nazwa samochodu jest podobno mieszanką słów Action i Young. Ale czego mieszanką jest samo auto? Patrząc na sylwetkę tego samochodu, naprawdę ciężko jest na to pytanie odpowiedzieć lub brakuje nam fantazji.
8. Suzuki Baleno. - Produkowane w latach 1995 do 2001. Jest mieszanką możliwie dużej ilości znanych nam samochodów. Obojętnie z której strony byśmy na niego spojrzeli, możemy przypiąć mu logo prawie każdej marki z tego segmentu. Zero indywidualności.
9. Toyota Prius I. - Samochód, który tworzył historię motoryzacji. Był pierwszy seryjnie produkowanym autem z napędem hybrydowym. Konstruktorzy najwidoczniej całą uwagę poświęcili napędowi auta a kształt nadwozia pozostawili przypadkowi. Czasem elektryczny napęd sprawia, że auta po prostu nie słychać ale mimo to wielu obraca się za nim ze względu na hybrydową urodę.
10. VW Jetta. - Samochód Volkswagena, który wzbudzał najmniej uczuć. Był swego rodzaju wariantem pospolitego Golfa. Niektórzy żartobliwie nazywali go „plecakiem Golfa". Jego następcy jak Vento, Bora i ponownie Jetta są odbierani bez większych emocji i wciąż brakuje im sympatyków. Jednym słowem bezpłciowo.