Dekada troski o kierowców - Skoda
Poprawiająca się z roku na rok jakość szlaków komunikacyjnych i rosnące zaawansowanie techniczne samochodów korzystnie wpływają na bezpieczeństwo na drogach. Kluczowym i zwykle najbardziej zawodnym elementem układanki jest człowiek. Braki w technice prowadzenia pojazdu i złe nawyki są przyczyną wielu nieszczęść.
Sytuacji nie poprawia proces szkolenia kierowców, który uczy, jak zdać egzamin, ale po macoszemu traktuje aspekty związane z bezpieczeństwem na drogach. Luki w procesie edukacji kierowców postanowiła wypełnić szkoła działająca pod auspicjami Skody.
Od 2004 roku Szkoła Auto Skoda przeszkoliła ponad 22 tysiące kierowców. Kolejne 60 tysięcy osób odwiedziło Interaktywne Centrum Bezpieczeństwa Skoda Auto Lab, w którym instruktorzy Szkoły Auto wyjaśniają zasady działania systemów chroniących kierowcę i pasażerów czy zagadnienia związane z bezpieczeństwem w ruchu drogowym. Sucha teoria to nie wszystko. Trzonem Skoda Auto Lab są interaktywne instalacje, które ułatwiają zrozumienie zjawisk wpływających na zachowanie pojazdu - np. zależności oporów toczenia od ciśnienia w oponach czy zachowania samochodu od stopnia zużycia amortyzatorów. Nie zabrakło też symulatora dachowania czy instalacji pozwalającej doświadczyć przeciążeń towarzyszących zderzeniu przy niewielkiej prędkości.
Pierwszy trening pod okiem instruktorów Szkoły Auto odbył się w 2004 r. na Torze Poznań. Do końca roku odbyło się 16 szkoleń. W kolejnym sezonie podwojono liczbę spotkań, a w 2006 roku osiągnięto poziom 64 szkoleń. Pozytywne przyjęcie inicjatywy przyczyniło się do powiększenia portfolio Szkoły Auto. W 2006 roku podpisano umowę z ADAC, co umożliwiło organizowanie szkoleń na jednym z najnowocześniejszych obiektów w Europie – ADAC Fahrsicherheitszentrum Berlin-Brandenburg. Zajęcia odbywają się też m.in. w Bednarach i Kąkolewie czy ośrodkach doskonalenia techniki jazdy w Austrii, Czechach i Słowenii. Od 2011 roku liczba szkoleń utrzymuje się na poziomie ok. 190 rocznie. Szkołę Auto odwiedzają nie tylko kierowcy flotowi. W szkoleniach biorą udział także klienci indywidualni i instytucjonalni – w tym policja i wojsko.
Dopasowanie programu zajęć do oczekiwań klientów gwarantują bloki tematyczne. Aktualny program Szkoła Auto Skoda tworzą moduły Safe Driving, Defensive Driving, Eco Driving, Offroad Driving oraz L-Driving. W Safe Driving położono nacisk na aspekty związane z bezpiecznym prowadzeniem samochodu oraz radzeniem sobie w ekstremalnych sytuacjach. Moduł Defensive Driving uczy, jak unikać zagrożeń, współdziałać z innymi użytkownikami drogi i planować swoje zachowania, co nierzadko pozwala na zaoszczędzenie czasu i pieniędzy. Dla osób chcących w możliwie dużym stopniu zredukować wydatki na paliwo i części eksploatacyjne, przygotowano moduł Eco Driving. Jego uczestnicy przekonają się także, że efektywna jazda wcale nie oznacza czasu wydłużenia podróży do celu.
Uczestnicy kursu Offroad Driving dowiedzą się, jak bezpiecznie pokonywać przeszkody terenowe, wzniesienia i strome zjazdy. Do zajęć w lesie oddelegowano nie tylko Skody Yeti. Z trudniejszym terenem zmagają się też Octavie Scout. Kompaktowe kombi z podniesionym prześwitem oraz napędem na cztery koła zaskakująco dobrze radzi sobie na lekkich bezdrożach. Instruktorzy podkreślają, że kluczem do sukcesu jest umiejętność przewidywania rozwoju sytuacji oraz planowanie trasy z uwzględnieniem możliwości pojazdu. Duże uskoki terenu warto pokonywać pod kątem, by nie uszkodzić przedniego zderzaka. Z kolei przy zjeżdżaniu z pokaźnych nierówności trzeba pamiętać o krzywiznach, po których poruszają się koła – nagłe zjechanie jednym z przednich kół z wysokiej przeszkody zwykle kończy się uszkodzeniem progu. L-Driving jest przykładem społecznego zaangażowania marki Skoda, która organizuje kursy nauki jazdy dla osób z dysfunkcjami narządów ruchu. Kursanci mają do dyspozycji samochody przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych.
Kursy w Szkole Auto są płatne. Aby otworzyć możliwość szkolenia dla każdego kierowcy, przygotowywane są projekty dofinansowane przez Unię Europejską. W 2009 roku zrealizowano „Eco Driving bezpiecznego Poznania”. W latach 2012-2013 prowadzono program „Kierowca z wyobraźnią”. W maju 2013 roku ruszył program „Uniwersalny Kierowca”. We wszystkich szkoleniach zwracano szczególną uwagę na doskonalenie techniki bezpiecznego prowadzenia samochodu oraz wyrobienie nawyków obniżających koszty eksploatacji pojazdu.
Szkoła Auto Skoda dokłada starań, by we flocie pojazdów używanych do treningu nie brakowało najnowszych modeli czeskiej marki. Szerokie spektrum samochodów daje możliwość sprawdzenia i porównania zachowań aut w różnych warunkach. Czy napęd 4x4 skraca drogę hamowania, ułatwia prowadzenie samochodu w poślizgu bądź usprawnia omijanie przeszkód? Czy uterenowiona Octavia Scout w ekstremalnej sytuacji będzie prowadziła się tak samo precyzyjnie, jak klasyczna wersja Octavii?
Instruktorzy mogliby udzielić odpowiedzi na pytania już podczas teorii, która poprzedza praktykę. Jednak tego nie robią – zachęcają kierowców do obserwowania różnic w zachowaniach samochodów i samodzielnego wyciągania wniosków. Zagwostki pojawiają się także podczas kolejnych etapów treningu. Któż zastanawiał się, czy istnieją sytuacje, w których sprawny ABS dopuści do zablokowania kół? Dzieje się tak, gdy samochód zaczyna obracać się wokół własnej osi. Zablokowanie kół pozwala na utrzymanie pierwotnego kierunku jazdy. Gdyby ABS ograniczał uślizg kół, auto mogłoby zjechać na pobocze.
W świetnie wyposażonym centrum szkoleniowym ADAC pod Berlinem nie zabrakło odcinka do porównania siły hamowania na różnych nawierzchniach. Mizerne opóźnienia na kostce brukowej czy płycie o przyczepności porównywalnej z ośnieżoną nawierzchnią nikogo nie dziwią. Dla wielu osób sporym zaskoczeniem są natomiast różnice w długościach dróg hamowania na mokrym asfalcie i betonie. Już przy 70 km/h auto hamujące na betonie zatrzymuje się kilka metrów wcześniej od samochodu wytracającego prędkość na asfalcie.
Na rodzaj nawierzchni nie mamy wpływu, ale możemy zadbać o efektywność procesu hamowania. Instruktorzy przypominają, by podczas hamowania awaryjnego samochodem wyposażonym w ABS natychmiast dociskać hamulec do podłogi i nie zmniejszać siły nacisku aż do zatrzymania. Nawet minimalne odpuszczenie pedału wydłuża drogę hamowania. Pełne hamowanie, tym razem połączone z kontrowaniem, jest zalecane także w przypadku wystąpienia poślizgu nadsterownego. Samochód z napędem na przód lub cztery koła można próbować wyprowadzić z opresji gazem – co przez lata było rekomendowaną techniką, również przez Szkołę Auto. Trzeba pamiętać, że strategia nie należy do najbezpieczniejszych. Jeżeli kierowca spóźni kontrę, przesadzi z jej głębokością albo nie naciśnie na pedał gazu z odpowiednią siłą, samochód może wymknąć się spod kontroli. Prędkość uderzenia w przeszkodę bywa wyższa od prędkości przy której rozpoczął się poślizg. Hamowanie w ekstremalnej sytuacji ułatwia odzyskanie kontroli nad pojazdem, jak również ogranicza prędkość ewentualnego zderzenia.
Polskie drogi należą do najniebezpieczniejszych w Europie. Pewnym pocieszeniem jest stale obniżająca się liczba wypadków. W 2004 roku policja odnotowała 51069 zdarzeń. Ubiegły rok zamknięto liczbą 35947 wypadków. Narodowy Program Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego zakłada, że do 2020 roku liczbę ofiar wypadków uda się ograniczyć o 50%. Filarami ambitnego projektu są inżynieria, nadzór oraz edukacja. Ostatnia ze składowych oznacza, że szkoły doskonalenia techniki jazdy nie powinny narzekać na brak pracy.