Citroen AX - wzór oszczędności?
Swego czasu to niewielkie i dość ciekawie w owych czasach wyglądające auto uchodziło także za jedno z najbardziej oszczędnych. Montowany w nim niewielki i niezwykle prosty w budowie silnik wysokoprężny zadowalał się śmiesznymi ilościami paliwa (mniej niż 4 l/100 km). Jednak czy na oszczędnościach zalety Citroena AX-a się kończą?
Auto debiutowało w 1986 roku. W momencie debiutu wzbudziło niemałe zainteresowanie – ciekawie zaprojektowane nadwozie, z częściowo zakrytym tylnym kołem, dość wyraźnie wyróżniało się na tle bezbarwnych konstrukcji Volkswagena i Opla. Dodając do tego nowatorskie na owe czasy rozwiązania techniczne (zastosowanie blachy przemysłowej o zwiększonej wytrzymałości do produkcji elementów karoserii najbardziej narażonych na odkształcenia, wykorzystanie tworzywa sztucznego do produkcji niektórych elementów nadwozia, np.: klapy bagażnika) klient otrzymywał całkiem nowoczesne auto za przyzwoite pieniądze.
Jednak czas nie stał w miejscu i ćwierć wieku później, w 2011 roku, mały Citroen wygląda już bardzo archaicznie. Szczególnie auta sprzed modernizacji przeprowadzonej w 1991 roku wyraźnie odstają od współczesnych standardów.
Auto mierzy niespełna 3.5 m długości, 1.56 m szerokości i 1.35 m wysokości. Teoretycznie AX to auto pięcioosobowe, jednak śmieszny wręcz rozstaw osi, wynoszący niespełna 223 cm, czyni z niego karykaturę auta rodzinnego. I nie pomagają tutaj nawet wersje nadwoziowe wyposażone w dodatkową parę drzwi dla pasażerów tylnych siedzeń – Citroen AX to auto bardzo małe, zarówno z zewnątrz, jak i tym bardziej w środku.
Zresztą wnętrze auta, szczególnie egzemplarzy sprzed modernizacji, to raczej karykatura auta miejskiego. Beznadziejne materiały wykończeniowe, kiepskie ich spasowanie i typowa dla tamtego okresu francuska toporność sprawiały, że wystrojem wnętrza AX nie przekonywał do siebie. Ogromne połacie nieosłoniętej niczym blachy, potężna i mało urzekająca kierownica oraz kiepskie wyposażenie z zakresu bezpieczeństwa i komfortu podróży czyniły z AX wątpliwy obiekt marzeń. Sytuacja nieco poprawiła się w 1991 roku, kiedy przy okazji modernizacji, zmieniono wystrój wnętrza i nadano mu nieco więcej charakteru. Poprawiona jakość montażu oraz staranniejsze wykonanie zaowocowały zdecydowanie wyższym komfortem akustycznym wnętrza – w końcu można było bezproblemowo prowadzić konwersacje bez konieczności podnoszenia tonu głosu na poziomy dalekie od normalnych.
Pomimo wielu, jeśli nie bardzo wielu wad małego Citroena, posiadał on jeden niepodważalny atut – oszczędny silnik wysokoprężny. Zresztą „oszczędny” to chyba nazbyt skromnie powiedziane – wysokoprężna jednostka napędowa o pojemności 1.4 l swego czasu uchodziła za najbardziej oszczędny seryjnie produkowany silnik wysokoprężny na świecie! Motor o mocy maksymalnej 55 KM zużywał mniej niż 4 l oleju napędowego na 100 km! W owych czasach był to rezultat nieosiągalny dla takich producentów jak Opel czy Volkswagen. Niestety szereg „udoskonaleń”, jakim poddano udany silnik wysokoprężny (m.in. zmiana doskonałego układu wtryskowego Bosch na mniej udany i bardziej awaryjny firmy Lucas, montaż katalizatora) sprawiły, że żywot rynkowy jednego z najbardziej udanych silników koncernu PSA stopniowo dobiegał końca.
Jednostkę o pojemności 1.4 l zastąpiono zupełnie nowym silnikiem o pojemności 1.5 l. Nowocześniejsza, dynamiczniejsza, bardziej kulturalna i niezawodna jednostka napędowa niestety straciła najważniejszy atut swojego protoplasty – nieosiągalną dla innych producentów oszczędność. Silnik nadal doskonale radził sobie z lekkim autem (ok. 700 kg), zapewniając mu dość dobre osiągi, jednak zużycie oleju napędowego wzrosło do poziomu 5 l na każde 100 km. Tym samym Citroen zrównał się w tej kategorii z producentami niemieckimi. Niestety, w tym kontekście jest to zdecydowanie niekorzystny „upgrade”.
Oprócz jednostek wysokoprężnych, w małym Citroenie montowano także niewielkie jednostki benzynowe: 1.0, 1.1 i 1.4 l. Najmniejsza spośród nich nie cieszyła się zbyt dużą popularnością za sprawą mizernych osiągów i kłopotliwej eksploatacji. Silnik o pojemności 1.1 l i mocy 60 KM to najpopularniejszy motor montowany w AX-ie. Z kolei jednostka 1.4 l o mocy nawet 100 KM to swego rodzaju rodzynek – z tym silnikiem pod maską leciutki AX charakteryzował się niemal sportowymi osiągami.
Citroen AX to auto bardzo oszczędne, szczególnie w wersji wysokoprężnej. Jednak oszczędność pod dystrybutorem nie koniecznie musi przekładać się na łagodne obchodzenie się z portfelem – AX mimo, że tani w zakupie i bardzo ekonomiczny, potrafi za sprawą licznych awarii doprowadzić do szewskiej pasji. Ponad 25-letnia konstrukcja kiepsko radzi sobie z upływem czasu i bardzo często, jeśli nie nagminnie, upomina się o wizytę w warsztacie. Niestety.