Atlas samochodowy za 100 PLN czy nawigacja za 250 PLN?
Manta, Lark FreeBird, NTT, czy Blow - za 150 - 250 PLN można już nabyć niejeden zestaw do nawigacji satelitarnej. Co więcej, wśród najtańszych modeli znalazły się także przedstawiciele takich marek jak Mio, Garmin, czy TomTom. Jednak czy zestaw do nawigacji satelitarnej za 200 czy 250 PLN w rzeczywistości dobrze wywiąże się z powierzonego mu zadania?
Czy nie lepiej zainwestować połowę tej kwoty w dobry atlas samochodowy i nie martwić się w czasie podróży o niedokładne wskazania urządzenia?
Najlepiej, gdy ma się w kieszeni znacznie więcej niż 200 czy 300 PLN i można pozwolić sobie na kupno uznanej nawigacji samochodowej i najnowszego atlasu samochodowego. Z takim zestawem można i bez najmniejszych obaw ruszać w podróż nawet w najbardziej odludne zakątki Europy. Ale skoro już trzeba coś wybrać, to najlepiej przed podjęciem decyzji dokładnie przestudiować dane techniczne poszczególnych urządzeń, a przede wszystkim opinie użytkowników na ich temat. Warto też zastanowić się gdzie urządzenie będzie wykorzystywane najczęściej, bo właśnie ten czynnik najbardziej determinuje właściwy wybór.
Jednak zanim zaczniemy jakiekolwiek dywagacje na temat systemów nawigacji satelitarnej, radziłbym zaopatrzyć się w dobry atlas samochodowy. Bo jakkolwiek sprawne i niezawodne współczesne systemy nawigacji by nie były, nie zastąpią dokładnej papierowej mapy. Choćby do zweryfikowania wskazań urządzenia.
Wśród ofert za mniej niż 250 PLN można znaleźć następujące modele systemów nawigacji: Lark FreeBird (modele 35.7, 35.8, 35.9, 43.2, 43.3, 50.3), Manta GPS (modele 070MST, 440MS, 510), NTT (modele 4336, 4368), Blow (model 35V), NavRoad (model 370), GoClever (modele 3535, 3540 PL, 4340 PL, 4366 PL, 5040 PL, Navio 400, Navio 500), Mio (modele Moov M300, M400), Garmin (Nuvi 1200 EE) oraz TomTom (Start IQ Routes Polska).
Najtańszą ofertą wydaje się Lark. Już bazowe modele z serii 35.X oferują przyzwoitą jakość wykonania i, co ciekawe, mają wielu zwolenników (choć i przeciwników nie brakuje, którzy informują o notorycznych usterkach urządzenia, problemach ze stabilnością sygnału, itp.). Niestety, Lark najczęściej standardowo wyposażany jest w mapę MapaMap (wersja Easy), której precyzja działania doprowadza… do szewskiej pasji! Brak wielu dróg (nawet tych, które wybudowano kilkanaście lat temu, nielogiczne wyznaczanie trasy, mozolne działanie). Można oczywiście dopłacić do wersji TOP – zdecydowanie sprawniejszej i dokładniejszej, ale i tak lepszym rozwiązaniem wydaje się wgranie do Larka sprawdzonej i cenionej Automapy, która uchodzi za jeden z najlepszych programów nawigacyjnych dedykowanych dla terenu Polski.
Manta to kolejny producent z tzw. klasy budżetowej. Niestety, dotychczasowe doświadczenia z GPS-em firmy Manta okazywały się niezbyt udane. Model 030, popularny jeszcze kilka lat temu, niestety nie wyrobił marce najlepszej opinii: problemy z odbiorem sygnału, fatalna jakość map bazowych (MapaMap Easy), mało precyzyjny wyświetlacz, przegrzewanie się urządzenia w czasie letnich upałów. Jednak podobnie jak Lark, także Manta przeszła swego rodzaju rewolucję jakościową. Nowsze produkty, w tym model Manta 440, cieszą się bardzo dobrą opinią wśród użytkowników, a dzięki możliwości wgrania cenionej w środowisku Automapy, potrafią precyzyjnie prowadzić do celu.
Produkty firm GoClever i NavRoad, podobnie jak Lark i Manta, przystosowano do współpracy z produktem Automapa, dzięki czemu zbierają dość pozytywne opinie wśród użytkowników. Choć w obu przypadkach użytkownicy uskarżają się na powolne łączenie się z satelitami. W przypadku modelu NR370 firmy NavRoad czas oczekiwania na gotowość urządzenia do pracy może wynosić nawet… 10 – 15 minut! Trochę długo, jak twierdzą niektórzy użytkownicy, w tym czasie można nawet dotrzeć do celu podróży:)
Mio, Garmin i TomTom to już marki bardziej prestiżowe, co widać choćby w jakości materiałów zastosowanych do wykonania obudowy, czy też szybkości łączenia się z satelitami. Także mapy zainstalowane w TomTomie czy Garminie spisują się zdecydowanie lepiej (przede wszystkim w Europie Zachodniej), niż standardowa MapaMap zainstalowana w tańszej konkurencji. Z produktami Mio bywa różnie – chwalone są za precyzję, jakość wykonania oraz funkcjonalność, ganione za dokładność map.
Nawigacja za 250 PLN? Czemu nie! Przy odrobinie dobrej chęci można znaleźć produkt optymalny dla indywidualnych potrzeb. Jeśli głównie planujemy podróżować po Polsce, wówczas warto poważnie zastanowić się nad którymś z produktów obsługujących Automapę, chyba najlepszy program nawigacyjny dedykowany dla terytorium Polski. Jeśli urządzenie będzie wykorzystywane na terenie Europy Zachodniej, wówczas warto zainteresować się produktami Garmina i TomToma – być może dokładność ich map na terenie Polski ustępuje Automapie, jednak w Europie Zachodniej mapy City Navigator (Garmin) i TomToma nie mają sobie równych. A w dobry atlas mimo wszystko też warto zainwestować…