Szukaj

Zima już tu prawie jest...

No nie, zima znowu do nas zawitała! Za oknem -4 stopnie C, a na trawnikach szron. Rano jak zwykle wszystko w pośpiechu: prysznic, kawa, śniadanko i w biegu do pracy. 45 minut na śniadanko i kawkę, spacerek z pieskiem i w biegu do auta. Wszystko tak precyzyjnie obliczone, że nie ma czasu na żadne pomyłki czy nieprzewidziane komplikacje. Była 7.38 jak wybiegłem z domu. Niby wszystko ok., bo dojazd do pracy zajmuje mi góra 18 minut, czyli nadal miałem 4 minutki zapasu. A tu ZONK - na szybach szron!!! Gdzie jest skrobaczka? No tak... w sklepie.

Dodano: 12 lat temu,
Zobacz również nasz wideotest
Mercedes-Benz AMG CLS 53 4matic+ - znowu robi zamieszanie
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...