Zawór EGR – do czego służy i czy można go po prostu usunąć?
Zawór EGR jest jednym z tych urządzeń, które odpowiadają za niższą emisję szkodliwych substancji w spalinach, a jednocześnie jednym z tych, które sprawia najwięcej problemów. Awarie są stosunkowo częste, a im nowszy silnik, tym droższa część. Wydatki sięgają kwot rzędu 1000 zł i więcej. Dlatego wiele osób decyduje się na usunięcie lub wyłączenie zaworu EGR.
Zawór EGR jest częścią układu recyrkulacji spalin, odpowiedzialną za otwieranie i zamykanie przepływu spalin przez przewód łączący układ wydechowy z dolotowym. Jego praca ma na celu obniżenie zawartości tlenu w powietrzu, które jest dostarczane do cylindrów, a tym samym obniżenie temperatury i spowolnienie procesu spalania. To z kolei wpływa na obniżenie emisji tlenków azotu (NOx). W nowoczesnych samochodach zawór EGR jest integralnym elementem całego osprzętu silnika, który ma bezpośredni wpływ na proces spalania. Bez niego komputer sterujący byłby pozbawiony jednego z narzędzi, którym może ustawić, chociażby wspomnianą temperaturę w cylindrze.
Zawór EGR nie obniża mocy, póki jest sprawny
Powszechnie przyjmuje się, że zawór EGR odpowiada za obniżenie mocy silnika. Dowodem na to – przynajmniej w starszych konstrukcjach – jest lepsza reakcja na dodanie gazu po zaślepieniu lub usunięciu zaworu EGR. Niektórzy mylą tu jednak dwie rzeczy – moc maksymalną z odczuciami subiektywnymi.
Otóż moc maksymalną silnik osiąga wyłącznie wtedy, kiedy pedał gazu jest wciśnięty w podłogę – przepustnica jest całkowicie otwarta. W takiej sytuacji zawór EGR pozostaje zamknięty, czyli nie przepuszcza spalin do powietrza w dolocie. Nie ma więc mowy o tym, żeby wpływał na obniżenie mocy maksymalnej. Inaczej wygląda to przy częściowym obciążeniu, kiedy część spalin przez EGR przepływa i trafia z powrotem do silnika. Jednak wówczas możemy mówić nie tyle o spadku mocy maksymalnej, co o negatywnym odczuciu polegającym na obniżonej reakcji na dodanie gazu. Coś jakby wciskać gaz słabiej. By sytuacja była jasna – kiedy wyeliminujemy zawór EGR przy tym samym sposobie częściowego otwarcia przepustnicy, silnik może przyspieszać chętniej.
Mówić o obniżeniu maksymalnej mocy możemy dopiero wtedy, kiedy zawór EGR jest uszkodzony. W wyniku jego silnego zabrudzenia zawór w pewnym momencie przestaje się zamykać. Oznacza to, że - niezależnie od stopnia otwarcia przepustnicy - przepuszcza część spalin do układu dolotowego. I wtedy faktycznie silnik może nie generować pełnej mocy.
Dlaczego EGR się zapycha?
Podobnie jak każda część odpowiedzialna za przepływ gazów, również zawór EGR z czasem zostaje zabrudzony. Odkłada się w nim nagar, który pod wpływem wysokiej temperatury twardnieje, tworząc trudno usuwalną skorupę. Co więcej, kiedy na przykład proces spalania przebiega niewłaściwie lub kiedy dochodzi do spalania oleju silnikowego, odkładające się osady jeszcze szybciej zabrudzają zawór. Jest to po prostu nieuniknione, dlatego też zawór EGR jest częścią, którą należy co jakiś czas czyścić. Robi się to jednak wyłącznie wtedy, kiedy zaczynają się pojawiać problemy.
Zaślepić, usunąć, wyłączyć
Poza oczywistą i jedyną poprawną naprawą zaworu EGR, czyli jego czyszczeniem lub – jeśli to nic nie daje – wymianą na nowy, użytkownicy samochodów oraz mechanicy praktykują trzy nielegalne i niezgodne ze sztuką metody rozwiązania problemu.
- Zaślepianie zaworu EGR polega na mechanicznym zamknięciu jego przelotu i tym samym na trwałym uniemożliwieniu pracy układu. Bardzo często, w wyniku pracy różnych czujników, komputer sterujący silnikiem wykrywa błąd, sygnalizując to kontrolką check engine.
- Usunięcie zaworu EGR i zastąpienie go tzw. bypassem, czyli elementem konstrukcyjnie podobnym, lecz niepozwalającym na przepływ spalin do układu dolotowego.
- Elektroniczne wyłączenie z pracy zaworu EGR. Jest to możliwe wyłącznie w zaworach sterowanych elektronicznie.
Niekiedy stosuje się jedną z dwóch pierwszych metod, połączoną z trzecią, bowiem sterownik silnika zawsze wykryje ingerencję mechaniczną w zawór EGR. Dlatego w wielu silnikach - po zaślepieniu lub usunięciu zaworu EGR - trzeba jeszcze "oszukać" sterownik.
Która z tych metod przynosi pozytywne efekty? Jeśli mówimy o efektach w postaci lepszej pracy silnika i braku problemów z EGR, to każda. Pod warunkiem, że jest to prawidłowo przeprowadzone, czyli uwzględnia się również zmianę w sterowaniu silnikiem. Wbrew pozorom, poprawne wyłącznie układu EGR z pracy silnika jest możliwe tylko w układzie elektronicznym, bowiem ingerencja mechaniczna nie ma wpływu na to, jak pracuje komputer silnika. Tylko w starych autach się to sprawdza i działa poprawnie.
Niestety, ingerencja w EGR jest niezgodna z prawem, bowiem prowadzi do podwyższenia emisji spalin. Mówimy tu wyłącznie o teorii oraz prawie, ponieważ nie zawsze taki będzie skutek. Napisany na nowo program sterujący pracą silnika, obejmujący wyłączenie zaworu EGR, może przynieść lepsze efekty, także dla środowiska, niż jego wymiana na nowy.
Najlepiej jest oczywiście wymienić zawór EGR na nowy, nie ingerując w silnik w ogóle. Pamiętając o problemach, jakie z nim mieliście, regularnie - co kilkadziesiąt tys. km - powinniście go czyścić, nim znów pojawią się na nim duże stwardniałe osady.
Redaktor