Z ultrafioletem na tarczach
Jeszcze do niedawna samochodowe tarcze hamulcowe lakierowane metodą UV były montowane wyłącznie w samochodach klasy wyższej i to w najbogatszych wersjach wyposażenia. Obecnie ultrafiolet znajduje zastosowanie w układach hamulcowych coraz większej liczby modeli zaliczanych do segmentu E i D.
Odporne i estetyczne
Prekursorem lakierowania tarcz hamulcowych przy użyciu ultrafioletu jest włoska firma Brembo, która wdrożyła tę technologię w 2002 roku. Jej rosnąca z roku na rok popularność wynika głównie ze zwiększającej się liczby użytkowanych obręczy kół, wykonanych z lekkich stopów montowanych w nowoczesnych samochodach. Tarcze hamulcowe lakierowane w technologii UV są rynkową odpowiedzią na ten postępujący trend wśród użytkowników pojazdów. Pył aluminiowy zawarty w powłoce lakieru wodorozcieńczalnego, nakładany za pomocą promieni ultrafioletowych, nadaje bowiem z jednej strony tarczom efektowny, metaliczny połysk przez cały okres eksploatacji, z drugiej zaś technologia UV zwiększa znacząco ich żywotność. Są one bardziej odporne na korozję, wilgoć oraz wysoką temperaturę, w porównaniu do tradycyjnych tarcz hamulcowych. Dzięki zastosowaniu lakieru wodorozcieńczalnego do wykonania powłoki zewnętrznej (poza powierzchnią cierną), możliwe jest wyeliminowanie szkodliwych związków organicznych, będących następstwem stosowania rozpuszczalników przy tradycyjnym nanoszeniu powłok, zawierających w swoim składzie cynk i żywicę. Poza tym powłoka lakieru jest utwardzana promieniami ultrafioletowymi w temperaturze pokojowej, podczas gdy w sposób tradycyjny odbywa się to w temperaturze sięgającej nawet 300 st. C. Możliwość utwardzania „na zimno” niesie za sobą przede wszystkim korzyści czysto fizyczne: nie zachodzi w tym przypadku obawa termicznego odkształcenia geometrii tarcz hamulcowych. W procesie technologicznym zostaje również zaoszczędzona energia, która byłaby wydatkowana w tradycyjnym nanoszeniu powłok zawierających żywicę i cynk.
Bez odtłuszczania
Tarcze hamulcowe z powłoką lakieru wodorozcieńczalnego nakładaną metodą UV zostały również docenione przez serwisy i warsztaty samochodowe. Chodzi przede wszystkim o łatwość obsługi i montażu. W przypadku tradycyjnych tarcz należy bezpośrednio przed ich założeniem usunąć ochronną warstwę oleju, którym są one powlekane. Jest to niezbędna czynność, która musi być wykonana, aby nie zanieczyścić i w efekcie trwale uszkodzić powierzchni ciernych klocków hamulcowych. Tarcze lakierowane UV nie wymagają odtłuszczania, nadają się zatem do bezpośredniego montażu zaraz po wyjęciu z opakowania. Wykazują one swoją wyższość nad tradycyjnymi również w momencie ich demontażu: ze względu na to, iż są znacznie bardziej odporne na działanie korozji, nie zapiekają się na piastach kół. Tarcze lakierowane ultrafioletem mają również, w odróżnieniu od tradycyjnych, laserowe oznakowanie (umiejscowione na powierzchniach hamujących lub na ich dzwonach). Umożliwia ono pracownikom serwisu lub warsztatu bezpośrednie oraz szybkie oszacowanie stopnia ich zużycia.
Ile to kosztuje?
Decydując się na zakup tarcz hamulcowych lakierowanych przy pomocy promieni ultrafioletowych, musimy liczyć się z większym wydatkiem niż w przypadku tarcz nielakierowanych. Ceny zestawu tarcz UV zaczynają się od 230-250 zł, zaś kupno tradycyjnych, stosowanych w najbardziej popularnych modelach samochodów, to wydatek rzędu co najmniej 140-160 zł.