Citroen C5 II (2008-2017). Poradnik kupującego
Stojąc przed wyborem używanego auta klasy średniej, automatycznie spoglądamy w stronę samochodów z Niemiec czy Japonii. Warto jednak zastanowić się nad Citroenem C5 II. To ciekawy model, który jest wyraźnie tańszy od konkurentów. Na co warto zwrócić uwagę przy zakupie?
Citroen C5 II zadebiutował w 2008 roku jako kolejna generacja modelu, który zerwał z typową dla marki bryłą. Citroeny C5 nie były już hatchbackami, tylko sedanami. Takie rozwiązanie nie spodobało się fanom marki - krytykowali te samochody za brak polotu i zwyczajnie nudny design. Wygląd to sprawa indywidualna, ale trzeba przyznać, że jednak druga generacja wygląda całkiem nieźle, nawet dzisiaj.
Bardziej klasyczne nadwozie to jedno, ale producent nadal zastosował w C5 szereg unikalnych w skali rynku rozwiązań. Jednym z nich jest zawieszenie hydropneumatyczne trzeciej generacji. Jako że produkcja C5 została zakończona dopiero w 2017 roku, dobrze pamiętamy jazdy tym modelem. Komfort jest ogromny, ale nie każdemu kierowcy będzie odpowiadało takie zawieszenie. Ruchy nadwozia są dość znaczące, samochód mocno nurkuje podczas hamowania i podnosi nos podczas przyspieszania. Citroen C5 jest dla tych, którzy przede wszystkim cenią sobie komfort i jeżdżą spokojnie - dynamiczna jazda nie jest dla niego. Chyba że na autostradach.
Citroen C5 II występował w trzech wersjach nadwozia:
- Sedan
- Tourer - kombi
- CrossTourer - kombi o podwyższonym zawieszeniu
Citroen C5 jest dość duży, jak na samochód segmentu D. Nadwozie ma aż 4,87 m i jedynie Ford Mondeo i Opel Insignia z tych lat mogą pochwalić się podobnym rozmiarem. To czuć w kabinie, ale też widać w bagażniku. Sedan mieści 470 l, kiedy kombi zabierze nawet 533 l.
Nietypowe rozwiązania widzimy też w środku – centralna część kierownicy pozostaje zawsze w tym samym miejscu, obraca się tylko wieniec. Na bardzo masywnej desce rozdzielczej widać mnóstwo przycisków, ale z kolei brakuje półek, uchwytów i schowków.
Pod względem wyposażenia i jakości materiałów nie ma na co narzekać. Dostaniemy tu to samo, co w konkurencyjnych modelach, a tapicerka i deska rozdzielcza są trwałe.
Citroen C5 II - silniki
Citroen C5 II to ciężki samochód, nawet jak na standardy tej klasy. W efekcie powinniśmy raczej zrezygnować ze słabszych silników i patrzeć w stronę tych, które oferują większy moment obrotowy. W przypadku silników benzynowych najlepiej wybrać 3-litrowe V6, ewentualnie 1.6 THP, ale pierwszy dużo pali, a drugi potrafi przysporzyć kłopotów.
Znacznie lepszą decyzją będą więc diesle o mocy co najmniej 150 KM. Lista dostępnych silników jest dość duża.
Silniki benzynowe:
- 1.8 125 KM
- 2.0 140 KM
- 2.0 V6 211 KM
- 1.6 THP 156 KM (od 2010)
Silniki Diesla:
- 1.6 16V HDI 109 KM (nie popełnij tego błędu!)
- 2.0 HDI 140 KM, 163 KM
- 2.2 HDI Biturbo 170 KM
- 2.2 HDI 210 KM
- 2.7 HDI Biturbo V6 204 KM
- 3.0 HDI Biturbo V6 240 KM
Citroen C5 II - typowe usterki
Zacznijmy od silników. Wszystkie silniki benzynowe są raczej niezawodne i proste w naprawach. Wyjątkiem jest 1.6 THP opracowane wspólnie z BMW. Popularną opinią o tym silniku jest duży pobór oleju i szybkie zużycie napędu rozrządu. Wszystko zależy jednak od egzemplarza - jeśli poprzedni właściciel kontrolował zużycie oleju co 500 czy 1000 km, mógł być zadowolony - więc może i ty będziesz po zakupie.
Z czystym sumieniem można natomiast polecić wszystkie silniki Diesla w Citroenie C5 II. 2.2 HDi o mocy 170 KM może być droższe w naprawie z racji podwójnego doładowania. Później ten silnik rozwinął wyższą moc z tylko jedną turbosprężarką.
Oferowany w latach 2009-2015 2.0 HDI 163 KM ma dobrą opinię, ale układ wtryskowy, FAP czy elektronika są w nim już dość skomplikowane. Rozrząd jest na pasku, który wytrzymuje ok. 180 tys. km.
Diesel V6 jest drogi w naprawach i 2.7 HDI nie jest najtrwalszym z oferowanych silników. Po 2009 roku tę jednostkę zastąpiło 3.0 HDI, które - choć trwalsze - okazuje się jeszcze droższe w naprawach.
Korozja raczej omija Citroena C5 II. Pojawiają się jednak inne, typowo francuskie, problemy - elektryka. Kupując C5 II, warto znaleźć warsztat specjalizujący się w autach francuskich - "zwykli" mechanicy będą mieć problem z ewentualnymi naprawami.
Same naprawy drogie nie są, ale pod warunkiem, że znajdziecie dobrego specjalistę.
Największe obawy można by mieć co do zawieszenia Hydroactive 3, ale po pierwsze - jest trwałe i może nie sprawiać problemów nawet przez 200-250 tys. km. Po drugie, koszty wymiany są niskie, jak na takie przebiegi - to ok. 2000 zł. Sfery zawieszenia (alternatywa amortyzatorów) kosztują 200-300 zł za sztukę, czyli tyle, ile zwykłe amortyzatory.
Citroen C5 II - zużycie paliwa
Większa masa Citroena C5 powinna przekładać się na wyższe zużycie paliwa, ale - jak widać w raportach użytkowników AutoCentrum - zużycie paliwa nie jest wysokie. Być może kierowcy tak komfortowych samochodów jeżdżą też po prostu spokojniej.
Nawet najbardziej paliwożerny diesel V6 zadowala się 8,6 l/100 km średnio. W przypadku silników benzynowych - V6 podchodzi już pod 13 l/100 km, ale spalanie 2-litrówek oscyluje wokół poziomu 9 l/100 km i jest to dobry wynik. Słabsze benzyny wcale nie palą dużo mniej, a dynamiki w nich praktycznie nie ma. Nowsze 1.6 THP pozwala już się jednak trochę rozpędzić, a okazuje się najbardziej oszczędne.
Zobacz pełne raporty zużycia paliwa na AutoCentrum.
Citroen C5 II - rynek używanych
Citroen C5 II popularnością nie ustępuje Oplowi Insignii czy Volkswagenowi Passatowi. Aż 60 proc. ofert to warianty kombi. Zaledwie 17 proc. to benzyny. Średnia cena egzemplarzy z silnikami od 125 do 180 KM wynosi ok. 18-20 tys. zł za egzemplarze z początku produkcji. Końcówka produkcji to już ceny rzędu 35-45 tys. zł, choć nie brakuje też droższych ofert.
Przykładowo: 2.0 HDI z 2015 roku z przebiegiem poniżej 200 tys. km kosztuje 44 900 zł.
Dokładniejsze raporty cen używanych C5 II znajdziecie w naszym narzędziu.
Czy warto kupić Citroena C5 II?
Citroen C5 II to ciekawy samochód, który - choć cierpi na parę typowo francuskich przypadłości z elektroniką - okazuje się niezawodny i stosunkowo tani w naprawach. Jego największą zaletą jest cena, która w przypadku nowszych roczników jest sporo niższa od np. Volkswagena Passata, a w dodatku oferuje komfort znany z największych limuzyn. Kosztem prowadzenia, więc dynamiczni kierowcy powinni go sobie jednak odpuścić lub przynajmniej dokładniej sprawdzić, jak jeździ na jeździe próbnej.
A co mówią kierowcy?
Średnia ocen ponad 240 kierowców to 4,38 - to bardzo wysoka nota, jak na ten segment. Aż 90 proc. kierowców jest zadowolonych z samochodu i kupiłoby go ponownie. Większość elementów samochodów została oceniona powyżej średniej w segmencie - także jeśli chodzi o bezawaryjność.
Pozytywnym zaskoczeniem okazały się zawieszenie, silnik i karoseria. Uciążliwych usterek dostarcza jednak układ elektryczny, przeniesienie napędu i układ hamulcowy.
Redaktor