Uszkodzone wtryskiwacze – jak prawidłowo wymieniać?
Jedną z trudniejszych i nielubianych operacji, z jaką na co dzień zmagają się mechanicy, jest demontaż zapieczonych wtryskiwaczy. W trakcie tej czynności dochodzi bowiem do uszkodzenia samych wtryskiwaczy, a czasem również głowicy i pokrywy zaworów. Stąd też warsztaty korzystają bardzo często z usług podwykonawców, którzy specjalizują się w wyciąganiu zapieczonych i uszkodzonych wtryskiwaczy.
Dlaczego tak trudno demontować wtryski?
Wszystko zależy od podatności poszczególnych elementów, takich jak gniazda wtryskiwaczy, pierścienie uszczelniające czy też samych wtryskiwaczy, na występowanie nagaru i korozji. Ten ostatni powstaje na skutek uszkodzenia pierścienia uszczelniającego wtryskiwacza, co skutkuje wydostawaniem się z cylindra mieszanki oleju napędowego, spalin i sadzy. Długotrwałe utrzymywanie się takiego stanu rzeczy prowadzi do tego, iż szczelina między obudową wtryskiwacza a gniazdem głowicy wypełnia się twardym nagarem. W połączeniu z wodą zachodzi wtedy niebezpieczne zjawisko korozji elektrochemicznej (największe ryzyko dotyczy części aluminiowych).
Gdzie jest najtrudniej?
Problem zapieczonych wtryskiwaczy dotyczy praktycznie wszystkich modeli pojazdów, w których są one montowane. Niektóre jednak przysparzają warsztatowcom seryjnych problemów. Takim modelem jest np. jest Renault Traffic z silnikiem 2.0. W tym przypadku próby wyciągnięcia wtryskiwaczy kończą się często ich urwaniem. Problemem są również zapieczone podkładki miedziane oraz urywające się śruby mocujące wtryskiwacz. Winę za taki stan rzeczy ponosi nieodpowiednie pochylenie szyby czołowej, skutkujące spływaniem wody z podszybia na wyżej wymienione podzespoły. Podobne usterki można spotkać także w Fiatach Jumper, Ducato i Boxer (głównie z silnikami 2.3 i 3.0).
Z kompleksową wymianą
Do prawidłowej wymiany konieczne są specjalistyczne narzędzia o napędzie hydraulicznym, przeznaczone do konkretnych modeli wtryskiwaczy. Dzięki temu eliminuje się ryzyko uszkodzenia pokrywy zaworów, głowicy i wtryskiwacza. Za pomocą specjalistycznych narzędzi można usunąć praktycznie każdy wtryskiwacz: z uszkodzonym gwintem, urwany czy nawet zaspawany.
Po wyjęciu wtryskiwacza jego gniazdo jest oczyszczane, a często również frezowane. Kolejny ważny krok to dobór odpowiednich podkładek. Dlaczego to takie istotne? Minimalne różnice – nawet rzędu 0,3 mm, mogą bowiem stanowić problem. Ten ostatni dotyczy przede wszystkim zmienionego kąta wtrysku, co w konsekwencji skutkuje nieprawidłową pracą silnika. Czasami demontaż starej podkładki może sprawiać kłopot, stąd też w sytuacjach awaryjnych, aby utrzymać odpowiednią szczelność, zakłada się starą na nową. Kompleksowa usługa obejmuje ponadto naprawę wszystkich gwintów, a jej koszt waha się w granicach 300-500 zł netto (za jeden wtryskiwacz).