Przygody z punktami karnymi
Wakacje to czas, gdy osoby które zazwyczaj używają samochodu jedynie na krótkich odcinkach drogi, wyjeżdżają na wczasy i na weekendowe wycieczki. To także czas gdy policyjne kontrole są nasilone i wielu kierowców ... dostaje punkty karne. O czym należy pamiętać?
Prawo o ruchu Art. 130 ust2. mówi: : „Punkty za naruszenie przepisów ruchu drogowego wpisane do ewidencji usuwa się po upływie 1 roku od dnia naruszenia, chyba że przed upływem tego okresu rozstrzygnięć przypisana liczba punktów przekroczyłaby 24 punkty lub w przypadku kierowców, o których mowa w art. 140 ust. 1 pkt 3 – 20 punktów (kierowca mający uprawnienia poniżej 1 roku – przyp. autor)”.
A jak to wygląda w praktyce?
1. Punkty są sumowane na koncie kierowcy.
Oznacza to, że posiadając punkty karne w ilości 8 pkt i otrzymując dodatkowe 5 pkt, na koncie mamy 13 pkt karnych. Kasacja punktów następuje po upływie roku czasu od czasu wykroczenia. Przykładowo jeżeli otrzymaliśmy 3 pkt 14 stycznia, 5 pkt 9 marca i 5 pkt 18 lipca, to 14 stycznia kolejnego roku anulowane zostaną tylko 3 pkt. Reszta pozostanie na koncie do czasu upłynięcia 12 miesięcy od chwili ich otrzymania.
2. Podczas kontroli drogowej nie wiadomo jaką mamy liczbę punktów.
Policjant sprawdzający nas, wysyła informację o kierowcy i otrzymuje tylko wiadomość „kierowca może jeździć”, lub „kierowca nie ma prawa jeździć”. Oznacza to, że dla Policjanta który zatrzymał nas do kontroli drogowej jesteśmy „kierowcą, który może jeździć” jeżeli mamy 0 pkt, 10 pkt, a nawet 24 pkt. Dopiero przekroczenie liczby 24 daje wynik iż „kierowca nie ma prawa jeździć”. W takim przypadku policja zatrzymuje dokument i … nie możemy jechać dalej. Dokument ten jest bowiem tylko potwierdzeniem faktu, że Prawo Jazdy zostało zatrzymane i zostanie odesłane do urzędu wystawiającego, ale nie uprawnia do kierowania pojazdem. Tyle dowiedzieliśmy się podczas rozmowy z przedstawicielem Policji, jednak przeglądając fora internetowe wielokrotnie podkreślane jest, iż ktoś po takim zdarzeniu wraca do domu samochodem.
3. Jeżeli jednak nie spotkamy patrolu Policji, który zatrzyma nasz dokument, to pierwszym etapem dalszej procedury jest zawiadomienie z Komendy Policji. Przysłany dokument informuje nas, że przekroczona została liczba punktów na naszym koncie i w związku z powyższym informacja o tym fakcie jest wysłana do Urzędu wystawiającego ten dokument.
4. Kolejny etap przygody to list z Urzędu wzywający nas do powtórnego egzaminu i egzaminu psychologicznego.
5. Ważne jest to, iż do czasu przystąpienia do egzaminu mamy prawo jazdy i nie musimy go oddawać do Urzędu.
6. Fatalną wiadomością jest fakt, iż egzamin dotyczy wszystkich (!!!) kategorii jakie chcemy odzyskać. Tym samym osoba mająca prawo jazdy A, B, B+E, C i C+E, za punkty związane ze zbyt szybką jazdą samochodem osobowym traci wszystkie uprawnienia. Zdanie egzaminu na kategorię B nie jest równoznaczne z odzyskaniem wszystkich kategorii. Jest to więc nie lada problem zarówno finansowy (koszty egzaminów), jak również czasowy i psychologiczny.
A jak uniknąć tych problemów?
Obecnie nie ma limitów odnośnie przydzielanych punktów karnych i kierowca nawet po jednym „szaleńczym rajdzie” może otrzymać 25 punktów (np. wyprzedzanie na podwójnej ciągłej, na skrzyżowaniu z wymuszeniem pierwszeństwa i ze znaczna prędkością). Jednakże nie ma co pisać o poradach dla piratów drogowych. Zamiast tego skupmy się na ludziach którzy „zanadto przyspieszyli”. Informacja dla nich jest taka, że najwyższy mandat nakładany na kierowców za prędkość wynosi 10 pkt. Tym samym mając na koncie 15 pkt można mieć „duszę na ramieniu”. Aby uniknąć problemów raz na 6 miesięcy kierujący mogą odbyć szkolenie w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego, po którym odpisuje się im 6 punktów karnych (kurs nie musi się odbywać w miejscu zameldowania, ale także w miastach obok kurortów wakacyjnych).
A jak sprawdzić punkty?
Zasady prowadzenia ewidencji kierowców naruszających przepisy ruchu drogowego szczegółowo określa Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 20 grudnia 2002 r. w sprawie postępowania z kierowcami naruszającymi przepisy ruchu drogowego. Paragraf 9 tego rozporządzenia mówi:
„Osoba zainteresowana ma prawo uzyskać od Policji ustną informację lub zaświadczenie o wpisach ostatecznych lub tymczasowych dotyczących punktów odpowiadających dokonanym przez siebie naruszeniom. Informacji udziela się lub zaświadczenie wydaje się w siedzibie organu prowadzącego ewidencję lub, w miarę możliwości technicznych, w innej jednostce Policji."
Ważne też, że Policja nie ma prawa zabrać nam wówczas dokumentu nawet, jeżeli stan punktów jest przekroczony. Taka ewentualność jest tylko w przypadku jazdy samochodem.