Przed zimą – zadbaj o odpowiedni płyn do spryskiwaczy!
Tegoroczna zima pokazała już swój drapieżny pazur, a pierwszy śnieg pokrył nawierzchnie dróg. Najwyższy czas, aby kupić zimowy płyn do spryskiwaczy i zdążyć przed znacznymi spadkami temperatur. Wbrew pozorom okazuje się jednak, że nie jest tak łatwo wybrać odpowiedni produkt, który z jednej strony skutecznie poprawi widoczność, z drugiej zaś będzie bezpieczny zarówno dla kierowcy i pasażerów, a także lakieru nadwozia. Czym zatem kierować się kupując zimowy płyn do spryskiwaczy?
Ważna temperatura krystalizacji i skład chemiczny
Płyn do spryskiwaczy jest jednym z najistotniejszych płynów eksploatacyjnych w samochodach. Niestety wielu użytkowników pojazdów zapomina o jego uzupełnianiu, co w konsekwencji przyczynia się do pogorszenia widoczności i może skutkować nieprzyjemnymi zdarzeniami na drodze. Wybierając zimowy płyn do spryskiwaczy, należy przede wszystkim zwracać szczególną uwagę na temperaturę jego krystalizacji: powinna ona wynosić minimum -20 st. C. Konieczne jest ponadto sprawdzenie składu chemicznego. Chodzi o to, aby w czasie spłukiwania szyby nie niszczyć piór wycieraczek, lakieru nadwozia oraz kloszy reflektorów. W płynach do spryskiwaczy powinniśmy znaleźć etanol, glikol etylenowy oraz wodę destylowaną. Uzupełnieniem są ponadto barwniki i kompozycje zapachowe.
Uwaga na metanol!
Niewielu zmotoryzowanych zdaje sobie sprawę z faktu, iż niektórzy producenci zimowych płynów dodają do ich składu metanol. Dlaczego? Decydujące są tu względy finansowe – ten ostatni jest niemal o połowę tańszy od etanolu. Problem jednak w tym, że metanol jest silnie trujący i wykazuje toksyczne właściwości nie tylko po spożyciu, ale także w kontakcie ze skórą i – co najistotniejsze podczas jazdy – po każdorazowym wtryskiwaniu płynu do spryskiwaczy na szybę czołową pojazdu. Pamiętajmy, że nawet niewielkie przekroczenie dopuszczalnych norm stężenia metanolu może powodować problemy z widzeniem, a także zaburzenia oddychania i ruchu. Jego dopuszczalne stężenie w zimowych płynach do spryskiwaczy określa zresztą Rozporządzenie Komisji Europejskiej nr 589/2018 z dnia 18 kwietnia 2018 r., na podstawie którego nie może ono przekraczać 0,6%.
Uwaga na niskiej jakości etanol
Najtańsze dostępne na rynku płyny zimowe mogą również zawierać słabej jakości etanol. Taki płyn, oprócz przykrego zapachu, charakteryzuje się również nieodpowiednią temperaturą krystalizacji. Ta ostatnia sprawia, iż mimo pozorów zimowego zastosowania, płyn nie będzie bezpieczny w eksploatacji w niskich temperaturach ze względu na możliwość jego zamarznięcia w układzie. Dla uzyskania stuprocentowej pewności czy dany płyn do spryskiwaczy spełnia surowe normy zimowe, warto skorzystać z produktów opatrzonych Certyfikatem Dekra. Wybierając taki płyn, uzyskamy bowiem gwarancję, że został on przetestowany i zbadany przez specjalistów. Pomimo tego, iż certyfikowane produkty są droższe od powszechnie dostępnych, to jednak ich zakup zwróci się w postaci bezpieczeństwa na drodze oraz komfortu podróżowania – w szczególności w przypadku użytkowników bardziej wrażliwych na doznania zapachowe.