Odzyskana sprężystość
Metody regeneracji sprężyn i resorów samochodowych.
Sprężyny i resory są trwałymi elementami zawieszeń samochodów. W krajach Europy Zachodniej do ich uszkodzeń dochodzi stosunkowo rzadko, u nas jednak wielu użytkowników aut „zalicza" co roku ich naprawę po nagłym wpadnięciu koła w głęboką dziurę w jezdni. Okazuje się jednak, iż nie tylko krajowa infrastruktura drogowa przyczynia się do uszkodzeń sprężyn i resorów samochodowych. W wielu przypadkach powodujemy je również sami przeciążając nasze samochody, parkując je np. przez wiele godzin z mocno wyładowanymi bagażnikami.
Naprawę uszkodzonych elementów zawieszenia auta można zlecić w jednym ze specjalistycznych warsztatów zajmujących się regeneracją sprężyn i resorów, działających na terenie całego kraju. Często wykonują one również i montują nowe elementy zawieszeń.
Na gorąco, czasem na zimno
Najczęściej regenerowane są sprężyny zawieszenia montowane w kolumnach McPhersona. Bardzo rzadko naprawia się natomiast te służące do amortyzacji silnika, jak np. w nieprodukowanych już Fiatach 126p. W obu przypadkach regeneracja polega na przywróceniu ich pierwotnego kształtu i elastyczności. Zenon Oleśniewicz z Zakładu Resorów i Sprężyn z Chorzowa (woj. śląskie): – Odkształcone sprężyny są rozgrzewane w piecu do temperatury ok. 870 st. C, a następnie rozciągane. Kolejnym etapem jest ich wstępne, krótkotrwałe schładzanie w oleju o temperaturze od 100 do 200 st. C. Po obniżeniu temperatury do ok. 400 st. C, sprężyny są wyjmowane z oleju i kładzione na wolnym powietrzu, do całkowitego wystygnięcia. Zabieg ten, nazywany odpuszczaniem, ma likwidować naprężenia powstałe w czasie pierwszego etapu ich schładzania – dodaje.
Część specjalistycznych warsztatów stosuje odmienną metodę regeneracji sprężyn – na zimno. Jednym z nich jest Zakład Naprawy Resorów Samochodowych z Częstochowy, w którym rozciąga się je do prawidłowych rozmiarów bez rozgrzewania. Tą metodą można jednak regenerować wyłącznie sprężyny o prawidłowej elastyczności. W przypadkach gdy są one „miękkie" (zbyt łatwo się rozciągają, nie zapewniając właściwej sprężystości), konieczne jest zastosowanie metody na gorąco.
Pod młotek lub walec
Specjalistyczne warsztaty przyjmują również do naprawy resory. Są to głównie resory paraboliczne, stosowane m.in. w autach terenowych, a wcześniej też np. w Polonezach. Prawdziwą rzadkością są natomiast resory poprzeczne montowane np. Fiatach 126p czy Trabantach – tu opłaca się wymienić najbardziej uszkodzone pióra (przykładowo regenerowane do „Malucha" dostaniemy już za 5 zł). Najczęstszym uszkodzeniem resorów jest ich „siadanie", czyli trwałe odkształcenie uniemożliwiające prawidłową amortyzację pojazdu. – Regeneracja resoru ma przywrócić jego sprężystość – wyjaśnia Włodzimierz Kusek, właściciel wrocławskiego zakładu regeneracji sprężyn i resorów. – Polega ona na rozebraniu resoru i prostowaniu każdego pióra z osobna poprzez młotkowanie lub w przypadku grubszych piór – walcowanie. Na życzenie klientów wzmacniamy też resory przez dokładanie piór nowych lub regenerowanych. Po takim zabiegu samochód jest o kilkadziesiąt milimetrów wyższy. Koszt regeneracji całego resoru parabolicznego wynosi około 100 zł. Tańsze jest prostowanie resoru poprzecznego. W przypadku Fiata 126p to wydatek rzędu 40 zł. Natomiast w przypadku pęknięcia pióra resoru, np. na skutek wpadnięcia w głęboką dziurę w jezdni, pozostaje już tylko wymiana zniszczonego elementu.
Nowe, czy regenerowane?
Nie we wszystkich wypadkach można lub opłaca się regenerować sprężyny i resory. W przypadku tych pierwszych, przy zbyt dużych odkształceniach, warto zastąpić je nowymi. Wykonanie najprostszej sprężyny śrubowej do np. Volkswagena Golfa kosztuje od 60 do 90 zł. Drożej zapłacimy za sprężyny stożkowe, stosowane w większości samochodów japońskich: jedna sztuka ok. 100 zł. Z kolei tzw. beczkowe, montowane m.in. w kolumnach McPhersona Opli, to już wydatek ok. 120 zł za sztukę. W przypadku pękniętego pióra resoru, korzystniej jest zdecydować się na zastąpienie go regenerowanym, za który zapłacimy w granicach 100 zł (np. Nissan Navara lub starsze modele Toyoty Land Cruiser). Ceny nowych, w zależności od szerokości i grubości pióra, są znacznie wyższe i mogą wynosić nawet 350 zł.