Nie daj się nabrać na tanią wymianę turbosprężarki. Niska cena może być pułapką
Jeśli wymieniasz turbosprężarkę, a warsztat wycenia taką usługę bez diagnostyki samochodu na kilkaset złotych, to lepiej trzymać się od niego z daleka. Nowa turbosprężarka na nic się zda, bez ustalenia przyczyny i wymiany kilku dodatkowych elementów. Może się też okazać, że po takiej naprawie stracisz gwarancję na turbosprężarkę.
Zakładając, że turbosprężarka do popularnego modelu to koszt około 1000 zł, a jej wymiana zajmuje najwyżej kilka godzin, to nie powinniśmy zapłacić w warsztacie więcej niż 1500 zł. Doliczając do tego wymianę oleju, wszystko powinno się zamknąć kwotą 1700 zł. Niestety, nie zawsze, a właściwie zazwyczaj nie jest tak łatwo. Turbosprężarka psuje się z jakiegoś powodu i bez ustalenia przyczyny nowa nie posłuży długo. To dlatego często auta po wymianie turbo trafiają na sprzedaż. Bo wymiana zgodnie ze sztuką bywa nawet dwukrotnie droższa, zwłaszcza w silnikach Diesla.
Benzyna i diesel – skąd różnice?
Teoretycznie rodzaj zasilania nie powinien mieć znaczenia dla kosztów wymiany, ale różnica pomiędzy benzyniakiem i dieslem to coś więcej niż tylko paliwo. W znakomitej większości silników benzynowych używa się tzw. turbosprężarek o stałej geometrii, które są tańsze, bo prostsze i łatwe do regeneracji. Za turbo do popularnego modelu można zapłacić 600-800 zł. Nowe turbosprężarki kosztują nierzadko 1000-1200 zł.
W dieslach, zwłaszcza konstrukcjach spełniających minimum normę Euro 4, z reguły stosowane są już turbosprężarki o tzw. zmiennej geometrii. Są bardziej skomplikowane i wymagają precyzyjnej regulacji przy regeneracji. Co do zasady jest to na tyle trudne, że nie powinno się ich regenerować. Są jednak firmy, które robią to z powodzeniem. Co ciekawe, koszt takiej regeneracji nie jest znacząco wyższy (ok. 1000 zł), zwłaszcza na tle różnicy w cenie nowych turbosprężarek (nawet dwukrotnie droższe od tych ze stałą geometrią).
To pierwsza istotna różnica pomiędzy benzyniakiem a dieslem, a drugą jest obecność filtra DPF. Nierzadko bowiem to zapchany filtr DPF jest przyczyną awarii turbosprężarki. Z drugiej strony, jeśli turbosprężarka przepuszczała olej, to w filtrze może pojawić się go na tyle dużo, że się zapcha. Można więc przyjąć założenie, że turbosprężarka i DPF to urządzenia bezpośrednio na siebie oddziałujące i warto byłoby przynajmniej sprawdzić DPF przed wymianą turbo, a najlepiej zregenerować filtr lub go wymienić. Tzw. regeneracja filtra to koszt ok. 500-800 zł z demontażem i montażem.
Bez znalezienia przyczyny wymiana nie ma sensu
Niezależnie od rodzaju uszkodzenia turbosprężarki, zawsze konieczne jest ustalenie przyczyny i jej wyeliminowanie. O przyczynach więcej pisałem w artykule na ten temat.
Przeczytaj: Najczęstsze przyczyny awarii turbosprężarek
Przyczyn awarii turbosprężarki może być kilka, wzajemnie ze sobą powiązanych, więc poszukiwanie tej głównej, ale i innych jest zadaniem trudnym, czasochłonnym i wymagającym kompleksowej diagnostyki silnika oraz m.in. układu wtryskowego. Przyczyna może okazać się oczywista, ale także na tyle ukryta, że dopiero wielogodzinne poszukiwania zakończą się powodzeniem. Może też się okazać, że przyczyny nie da się ustalić i wówczas na troje babka wróżyła: awaria przypadek, turbo się zużyło lub wymiana na ryzyko.
Ponadto warto wiedzieć, że producenci turbosprężarek, ale także warsztaty zajmujące się regeneracją, mogą w razie reklamacji turbosprężarki zażądać okazania faktury za wymianę, na której znajdują się pozycje świadczące o znalezieniu i usunięciu przyczyn awarii. Dlatego wymieniając turbosprężarkę, lepiej zostawić jej zakup lub regenerację po stornie warsztatu, gdyż wtedy to właśnie warsztat odpowiada za ewentualną ponowną awarię. Oczywiście taka wymiana będzie odpowiednio droższa względem tej, kiedy to klient przyniesie turbo do założenia. Ale to wciąż nie wszystko.
Wymiana samej turbosprężarki to za mało
Nawet zakładając, że warsztat znalazł przyczynę i ją usunął, wymiana samej turbosprężarki może nie wystarczyć. Zgodnie ze sztuką należy przynajmniej sprawdzić, a najlepiej wymienić bezpośrednio współpracujące z nią elementy, takie jak:
- przewody olejowe (wymiana - doprowadzający i odprowadzający),
- przewód intercoolera (czyszczenie lub wymiana),
- intercooler (czyszczenie lub wymiana),
- filtr powietrza (czyszczenie układu),
- olej silnikowy (wymiana oleju, czyszczenie układu i diagnostyka działania).
Jeśli policzyć, to tylko powyższa lista może podnieść cenę usługi o dobre 1000 zł. Bez faktury na te części też może być problem z reklamacją turbosprężarki. Doliczcie to do 1000 zł za turbosprężarkę i już w tym miejscu widać, że za 1500 zł można to zrobić w aucie, które ma być natychmiast sprzedane. I to z wpisem w ogłoszeniu "po wymianie turbosprężarki", co niektórych kupujących może zachęcić na zasadzie – jedna rzecz do zrobienia mniej.
Redaktor