Mycie auta. Ważne także latem!
Jeżeli zależy nam, by lakier naszego samochodu przez długie lata wyglądał świeżo, nie możemy zapominać o jego pielęgnacji - także w okresie letnim. O czym warto pamiętać podczas mycia samochodu?
Latem nie musimy walczyć z solą, żwirem i błotem, które w okresie zimowym wciskają się w zakamarki karoserii, stając się ogniskami korozji. Aktualnie głównym problemem są powierzchowne zanieczyszczenia - rozbite owady, ptasie odchody czy żywice kapiące z drzew. Nie wyglądają na poważne zagrożenie dla lakieru, ale powinny być możliwie szybko usuwane z nadwozia samochodu. W innym przypadku mogą doprowadzić do powstania wżerów, trwałych odbarwień, a nawet ognisk korozji.
Najmniej do zrobienia mają osoby, które decydują się na wstawienie auta do myjni automatycznej. Dla wzmocnienia efektu przed rozpoczęciem mycia poważniejsze zanieczyszczenia oraz felgi można pokryć specjalistycznymi preparatami do usuwania zanieczyszczeń.
Mycie ręczne należy rozpocząć od starannego opłukania nadwozia, które usunie z niego drobiny piasku i błoto. Unikajmy prób mechanicznego czyszczenia zaschniętego brudu – może doprowadzić do porysowania lakieru. Lepiej użyć preparatu do usuwania owadów, a jeżeli go nie posiadamy, warto namoczyć zanieczyszczenia wodą z dużą ilością piany przed rozpoczęciem właściwego mycia.
Specjalistycznego zmywacza warto użyć również do usuwania żywic, smoły drogowej, czy śladów po asfalcie lub gumie. W tych przypadkach woda nie pomoże. Jeżeli nie dysponujemy odpowiednią „chemią”, ewentualnie możemy sięgnąć po benzynę ekstrakcyjną albo WD40, przy czym w mało widocznym miejscu należy sprawdzić, czy specyfik nie szkodzi lakierowi.
Pod żadnym pozorem nie należy używać agresywnej chemii do czyszczenia felg – może uszkodzić lakier pokrywający nadwozie. Przestrzegamy też przed próbami domywania brudu lancą myjki ciśnieniowej trzymanej tuż nad karoserią. Używany w niektórych urządzeniach mikroproszek nie jest całkowicie obojętny dla lakieru, a silny strumień wody potrafi błyskawicznie oderwać oznaczenia, mniejsze listwy, a nawet powiększyć odpryski farby lub punktowo zerwać warstwę lakieru bezbarwnego.
Bez względu, czy użyjemy do tego gąbki, czy szczotki dostępnej na niektórych myjniach bezdotykowych, musimy pamiętać o regularnym płukaniu przedmiotu używanego do usuwania brudu. Samochód zaczynajmy myć od dachu, stopniowo schodząc coraz niżej. Nawet w okresie letnim nie należy pomijać czyszczenia szczelin nadwozia czy nadkoli – tam wciąż zbiera się brud.
Warto dodać, że w myśl przepisów obowiązujących w większości miast, samochody można myć wyłącznie w miejscach do tego przeznaczonych, czyli takich, które uniemożliwiają przedostanie się użytej do procesu wody do kanalizacji burzowej lud wsiąknięcia jej w ziemię.
Łamiąc zakaz, narażamy się na mandat w wysokości do 500 złotych lub sprawę w sądzie, który może nałożyć grzywnę sięgającą 5000 zł. Ryzyko chyba się nie opłaca. Funkcjonariusze nie kryją, że za większością interwencji stoją tzw. „życzliwi sąsiedzi”.