Karty ratownicze. Żeby było bezpieczniej
Kiedy dochodzi do wypadku, minuty, a nawet sekundy mogą zadecydować o zdrowiu bądź życiu osób uwięzionych w rozbitym aucie. Aby ułatwić służbom ratunkowym pracę, producenci samochodów opracowali karty ratownicze. Warto zadbać, by nie zabrakło ich w naszym pojeździe.
Polskie drogi należą do jednych z najniebezpieczniejszych w Europie. Mimo licznych inwestycji, wciąż jeździmy po kilometrach wąskich szos bez poboczy. Na wielu kluczowych szlakach komunikacyjnych wciąż brakuje dróg dwujezdniowych. Stan rzeczy przekłada się na dużą liczbę wypadków. Niestety wiele z nich to uderzenia czołowe.
Przy poważniejszych zdarzeniach błyskawiczny transport poszkodowanych do szpitala jest niemożliwy - najpierw służby ratownicze muszą uwolnić osoby zakleszczone w rozbitym pojeździe. By akcja mogła zostać przeprowadzona możliwie szybko, producenci samochodów opracowali karty ratownicze.
Przejrzysty schemat pozwala na szybkie odłączenie akumulatora, sprawniejsze rozcięcie karoserii, dobranie narzędzi oraz ich odpowiednie prowadzenie – próba przecięcia wzmocnienia karoserii nożycami hydraulicznymi może zakończyć się ich pęknięciem. Oszacowano, że niepozorna kartka papieru jest w stanie skrócić czas akcji ratowniczej o 30 procent, co jest równoznaczne z zaoszczędzeniem kilku cennych minut.
Karta ratownicza przedstawia rzut pojazdu z góry i z boku. Na schemacie zostały zaznaczone wzmocnienia karoserii, umiejscowienie zbiorników paliwa i gazu, poduszek powietrznych, pirotechnicznych napinaczy pasów, generatorów gazu, siłowników gazowych, jednostki sterującej oraz akumulatora. By ułatwić identyfikację elementów, wszyscy producenci pojazdów używają identycznych symboli.
Karty ratownicze można pobrać ze strony kartyratownicze.pl. Przed rozpoczęciem drukowania - w miarę możliwości w kolorze - należy sprawdzić, czy karta odpowiada modelowi pojazdu, który posiadamy. Warto przy tym pamiętać, że na schematach zawsze jest oznaczana maksymalna liczba dostępnych poduszek powietrznych w danym modelu. Nie ma znaczenia czy nasz pojazd posiada komplet airbagów wskazanych w karcie. Karty ratownicze są także dostępne u wybranych dealerów. Mapa punktów, które bezpłatnie wydają karty ratownicze, znajduje się na stronie programu.
Otrzymaną lub wydrukowaną kartę ratownicza należy złożyć i umieścić za osłoną przeciwsłoneczną kierowcy. Równie ważne jest także poinformowanie służb ratowniczych, że dany pojazd posiada kartę – sygnalizuje to nalepka, którą należy przykleić w lewym dolnym rogu przedniej szyby.
Producenci samochodów przygotowali karty ratownicze nie tylko dla najnowszych modeli. W wybranych przypadkach dostępne są karty nawet dla pojazdów z lat 1999-2001. Twórcy programu zapewniają, że pracują, by dostępne były karty także dla starszych pojazdów. Nie są to obietnice bez pokrycia. Audi udostępnia już karty ratownicze dla modeli z końca lat 80. XX wieku.