Instalacje LPG do bezpośredniego wtrysku benzyny. Czy to się jeszcze opłaca?
Silniki z wtryskiem wielopunktowym (pośrednim) przechodzą do historii i coraz trudniej kupić nowe, a nawet kilkuletnie używane auto z taką jednostką. Choć silniki z wtryskiem bezpośrednim są oszczędniejsze, to montaż instalacji autogazu i tak te oszczędności zwiększy. Ale czy na tyle, by to się nadal opłacało?
Najbliższe lata nie rysują się najlepiej dla użytkowników ceniących sobie proste silniki benzynowe z wtryskiem wielopunktowym. Już teraz podaż takich, o odpowiedniej do wielkości auta osiągach, jest minimalna. Zwłaszcza w segmencie C i wyższych. Prędzej czy później każdy zainteresowany tematem będzie musiał sobie w końcu zadać pytanie i sprawdzić: czy jest sens montować autogaz do takiego auta? A także drugie: którą instalację wybrać?
Jaka instalacja do bezpośredniego wtrysku?
Pomijając kwestie techniczne, które opisałem już w artykule pokazującym różnice pomiędzy instalacją z tzw. dotryskiem od instalacji gazu w fazie ciekłej, zastanówmy się nad opłacalnością montażu i jednocześnie nad tym, która instalacja opłaca się bardziej. Nie posługując się żadnym konkretnym przykładem, przyjmijmy następujące założenia:
- Instalacja dotryskowa kosztuje 5000 zł
- Instalacja wtrysku w fazie ciekłej kosztuje 9000 zł
- Samochód spala średnio 8 l benzyny na 100 km
- Spalanie gazu jest o 15 proc. wyższe niż benzyny
- Instalacja dotryskowa pozwala na spalanie benzyny również podczas jazdy
- Instalacja gazu w fazie ciekłej nie zużywa benzyny
- Przebieg roczny to 15 000 km (1250 km na miesiąc)
- Do obliczeń wykorzystujemy kalkulator z serwisu gazeo.pl
- Cena PB95 = 4,39 zł/l
- Cena LPG = 2,04 zł/l
- Nie uwzględniamy kosztów serwisu instalacji
Przy instalacji dotryskowej oszczędności miesięczne na samym paliwie wynoszą 175 zł, co niestety przekłada się na długi okres zwrotu inwestycji – aż 29 miesięcy, czyli prawie 2,5 roku. Zakładając już koszty amortyzacji instalacji, miesięcznie oszczędzicie ok. 57 zł. Po 5 latach jazdy takim autem na gazie w kieszeni zostaje nieco ponad 3400 zł. Jeszcze warto pamiętać, że im dynamiczniejsza jazda, tym większe zużycie benzyny, a zatem i niższe oszczędności. W naszej symulacji na samą benzynę potrzebną do dotrysku przeznaczycie ok. 1500 zł w okresie 5 lat. Jak więc wypadnie na tle instalacji dotryskowej taka, która benzyny w ogóle nie potrzebuje?
Wtrysk gazu w fazie ciekłej nie potrzebuje benzyny nawet do rozruchu, ale swoje kosztuje. Przy założeniu, że zapłacimy za instalację 9000 zł, to i tak trzeba bardzo długo czekać na zwrot tej inwestycji - ok. 44 miesięcy, tj. ponad 3,5 roku. Różnica w kosztach miesięcznych samego paliwa wynosi ponad 200 zł, ale przy uwzględnieniu amortyzacji poniesionych kosztów montażu tylko 47 zł, czyli o 10 zł mniej. Łączne oszczędności w okresie 5 lat to ok. 2850 zł, czyli kilkaset złotych mniej względem instalacji dotryskowej. Co i tak jest niezłym wynikiem, zważywszy na cenę instalacji wyższą o 4000 zł. Co zatem, jeśli auto jeździ znacznie więcej? Na przykład nie 15 000, lecz 30 000 km rocznie?
Z wtryskiem bezpośrednim "opłaca się" jeździć dużo
Pokonując 30 tys. km miesięcznie, przy instalacji dotryskowej miesięcznie (wraz z amortyzacją instalacji) zaoszczędzicie ok. 300 zł, natomiast przy droższej fazie ciekłej - ok. 330 zł. Obie instalacje zwrócą się analogicznie po 12 i 18 miesiącach, zatem różnice nie są już tak duże. A co z łącznymi oszczędnościami? Wtrysk w fazie ciekłej wygrywa i to zdecydowanie. Po 5 latach jazdy (150 000 km) zaoszczędzicie na fazie ciekłej 20 000 zł, a na dotrysku 18 000 zł.
A co z serwisem?
Nie uwzględniłem kosztów serwisu z dwóch powodów.
- Nie ma kalkulatora, który robiłby to dla instalacji z wtryskiem fazy ciekłej.
- Uważam, że serwis instalacji jest kosztem bardzo nieprzewidywalnym (różnice w zależności od samochodu, typu instalacji, warsztatu).
Warto jednak podkreślić, że o ile dla instalacji z dotryskiem serwis wygląda podobnie jak dla instalacji sekwencyjnej i trzeba go wykonywać co ok. 15-20 tys. km (zależnie od producenta), o tyle instalacje gazu w fazie ciekłej jako takiego serwisu nie potrzebują. Przy takim założeniu, bardziej opłacalna okaże się instalacja wtrysku ciekłego, ale dopiero po dłuższym czasie, bo zwrot i tak nastąpi dość późno. Już przy niższych przebiegach (15 000 km rocznie) zaoszczędzicie więcej, niż pokazały obliczenia, choć na zwrot poczekacie i tak dłużej.
Jest jednak druga strona medalu. Instalacje gazu w fazie ciekłej są nie tylko droższe w zakupie, ale i mogą być droższe w naprawach. Utrudniony jest ich serwis, ponieważ nie każda firma się tym zajmuje, a wymiana pompy paliwa może kosztować kilka tys. zł. Z kolei dotrysk z reguły jest bardziej awaryjny, może wymagać częstszych, ale tańszych wizyt.
Co jest lepsze?
Moim zdaniem nie ma jednoznacznej odpowiedzi, natomiast warto rozważyć, co może być lepsze konkretnie dla was. Jeśli zamierzacie po montażu LPG jeździć autem dużo (minimum 2000 km miesięcznie) i dość długo, to warto rozważyć zakup autogazu w fazie ciekłej. Jednorazowy duży wydatek może przynieść znaczące oszczędności po kilku latach. Opłaci się to tym bardziej, im więcej auto spala i chętniej wciskacie gaz w podłogę.
Jeśli jednak jeździcie dość ekonomicznie i nie chcecie ryzykować poniesienia wysokiego kosztu, a także nie macie pewności, czy nie sprzedacie auta za 2-3 lata, lepszym wyborem będzie dotrysk. Jednak w obu przypadkach, jeśli jeździcie niezbyt dużo - 15 000 km rocznie lub mniej – to pozostańcie przy zasilaniu benzynowym. Zwłaszcza kiedy auto nie potrzebuje średnio więcej niż 8 l benzyny na 100 km. Lepiej poszukać oszczędności gdzie indziej. A tak ostatecznie, to jeśli zamierzacie jeździć na gazie i na serio oszczędzać, kupcie auto z wtryskiem wielopunktowym. Na pewno montaż LPG się opłaci.
Redaktor