Instalacja elektryczna. Czas jej nie służy
Problemy z prądem dotyczą wszystkich samochodów. Rozbudowane wyposażenie elektryczne najnowszych modeli przyspiesza tempo rozładowywania akumulatora, a liczne czujniki potrafią zgłaszać przeróżne, czasami nieistniejące błędy. W starszych samochodach z prostą "elektryką" głównym problemem są przerwy w obwodach.
Instalacje elektryczne samochodów pracują w skrajnie niekorzystnych warunkach. Są narażone wstrząsy, olbrzymią amplitudę temperatur, kontakt z powietrzem o dużej wilgotności czy wręcz wodą.
Póki auto jest nowe, gumowe uszczelnienia skutecznie chronią przewody przed atakami wody, izolacja jest elastyczna i nie pęka, a złącza nie są zaśniedziałe. Z biegiem czasu wszystko ulega zmianie. Chroniące połączenia osłony z gumy parcieją i stają się coraz mniej elastyczne. Jeżeli pękną, instalacja elektryczna będzie w większym stopniu narażona na zabrudzenie czy zawilgocenie.
Połączenia elektryczne wewnątrz kostek utleniają się oraz pokrywają różnymi zanieczyszczeniami. Osady zwiększają opór elektryczny, a w skrajnej sytuacji przerywają obwód. W rezultacie przestaje działać elektryczny osprzęt samochodu. Niesprawna dmuchawa, unieruchomione szyby czy błędy zgłaszane przez boczne poduszki powietrzne bywają następstwem przerw w „elektryce”. Po oczyszczeniu połączeń wszystko wraca do normy.
Najbardziej w kość dostają złącza narażone na wysoką temperaturę (np. połączenia przy żarówkach) – zdarza się, że podczas eksploatacji pojazdu ulegają nadtopieniu. Zdeformowanie elementu może doprowadzić do powstania przerwy w obwodzie elektrycznym. Czas nie służy też izolacji przewodów. Im jest starsza, tym staje się bardziej podatna na pękanie i przecieranie. Odsłonięte fragmenty przewodów mogą doprowadzić do zwarcia.
Przegląd i naprawy instalacji elektrycznej można zlecić fachowcom. Istnieje też możliwość samodzielnego przeprowadzenia wielu prac. Nie będą potrzebne ani książki serwisowe, ani specjalistyczne narzędzia. Instalacja elektryczna składa się z długich, zwykle dobrze osłoniętych przewodów z licznymi złączami. Problemy najczęściej powstają w okolicach połączeń elektrycznych. Jeżeli konserwacja kostek nie przyniesie poprawy, przyczyną usterki zwykle jest przetarty bądź pęknięty przewód. Lokalizacja defektu może nie być łatwa. W przeciwieństwie do naprawy. Przerwany przewód trzeba zlutować i zaizolować.
Ślady utleniania i zabrudzenia styków wewnątrz kostek elektrycznych trzeba usunąć – mechanicznie bądź chemicznie. Wiele złącz elektrycznych ma kompaktowe rozmiary, więc użycie preparatów oczyszczających powierzchnię styków bywa jedynym rozwiązaniem. Można użyć środków penetrujących (np. WD40), alkoholu etylowego czy rozcieńczalnika. Najbardziej skuteczne, a zarazem w pełni bezpieczne dla instalacji są specjalistyczne preparaty – np. Kontakt S (60 ml za ok. 6,5 zł), czy Elektrosol S-PM (15 zł za 150 ml).
Dopóki nie używamy nadmiernej siły i nie próbujemy rozkręcać fabrycznie uszczelnionych podzespołów, nie uszkodzimy instalacji elektrycznej. Inżynierowie zadbali, by popełnienie błędu podczas ponownego montażu również nie wchodziło w grę. Konstrukcja większości złącz, wtyczek i gniazd uniemożliwia nieprawidłowe połączenie fragmentów wiązki. Przed rozpoczęciem prac z instalacją elektryczną warto odpiąć klemy akumulatora.