Encyklopedia silników: PSA 2.2 HDi (diesel)
Dwa lata po premierze niezwykle popularnego diesla francuskiej grupy PSA 2.0 HDi, pojawił się jego mocniejszy odpowiednik mający trafić m.in. do samochodów klasy wyższej. Nieco niżej oceniany motor mocno zmienił oblicze niektórych marek. Szczególnie tych… niefrancuskich.
2.2 HDi o wewnętrznym oznaczeniu DW12 zadebiutował w Peugeocie 607 jako pierwszy seryjny diesel z filtrem FAP. W przeciwieństwie do jednostki 2.0 HDi, którą montowano w różnej klasy autach, np. Peugeocie 206, większy kuzyn był przeznaczony do aut przynajmniej klasy średniej. Napędzał m.in. Citroena C5, C6 i C-Crosser, a także Peugeota 406, 4007 czy 807.
Jego wysoka kultura pracy i dobre osiągi wzbudziły spore zainteresowanie innych marek nienależących do PSA, co skutkowało jego montażem m.in. w Mitsubishi Outlanderze, Fordzie Mondeo, S-Max i Galaxy, Jaguarze XF czy Land Roverze Freelanderze, Discovery Sport oraz Evoque. Silnik zakończył swoją karierę w roku 2018 z Land Roverem.
Początkowo przez większą pojemność od 2.0 HDi silnik osiągał wyższą moc (122-133 KM), ale miał sporą turbodziurę. Dopiero zastąpienie wtrysku elektromagnetycznego piezoelektrycznym i/lub dołożenie drugiej turbosprężarki w układzie szeregowym pozwoliło jej rozwinąć skrzydła.
Od 2006 r. rozwija minimum 156 KM i 380 Nm, ale niektóre odmiany dochodzą do 200-204 KM i 420-450 Nm. Co ciekawe, akurat te z pojedynczą sprężarką. Z dwiema występowała wersja 166- i 170-konna. Po 2010 r. przyszły kolejne zmiany, ale głównie pod kątem marek Jaguar i Land Rover, i w układzie z podwójnym doładowaniem silnik rozwijał moc 163-200 KM i do 450 Nm momentu.
Diesel 2.2 HDi nie jest dużo droższy w utrzymaniu od 2.0 HDi, ale trochę mocniej skomplikowany i częściej się psuje. Nie licząc odmian bi-turbo, trzeba wspomnieć m.in. o wałkach wyrównoważających napędzanych paskiem wieloklinowym. Pierwsze warianty miewały problemy z wtryskami, ale były dość tanie w regeneracji. Gorzej jest z piezoelektrycznymi, choć te potrafią zrobić przebieg 400 tys. km.
Napęd rozrządu obsługuje pasek, który trzeba wymieniać co 120 tys. km. Konieczna jest kontrola łańcuszka spinającego wałki rozrządu. Problematyczny bywa filtr FAP, czasami szwankuje elektronika, innym razem EGR. W wersjach z dwiema turbinami trzeba się liczyć z dość kosztowną regeneracją układu doładowania. Warto zaznaczyć, że samochody wyposażone w 2.2 HDi to zazwyczaj duże modele do poruszania się na dłuższych dystansach. Stąd z jednej strony niekiedy bardzo duże przebiegi, ale z drugiej — dobry sposób eksploatacji dla diesla.
Zalety silnika 2.2 HDi:
- Świetna charakterystyka i osiągi wersji po 2006 r.
- Bardzo duża trwałość
Wady silnika 2.2 HDi:
- Duża turbodziura wczesnych wersji
- Droższe naprawy niż 2.0 HDi, które w wielu wariantach daje podobne osiągi
Redaktor