Encyklopedia silników: Opel 1.6 SIDI Ecotec (benzynowy)
Choć Opel od lat stosował jednostki benzynowe z doładowaniem, również o pojemności 1,6 litra, to doświadczenia z wtryskiem bezpośrednim miał raczej mizerne. Mimo to opracowany w myśl idei downsizingu motor SIDI okazał się nie tylko strzałem w dziesiątkę, ale i udaną konstrukcją.
W 2013 r. silnik ten zadebiutował w mało popularnym u nas modelu Cascada (kabriolet produkowany w Polsce). Wbrew pozorom była to zupełnie nowa konstrukcja, niemająca wiele wspólnego ze stosowanym dużo wcześniej silnikiem 1.6 Turbo, znanym m.in. z Astry czy Corsy. Nowością był przede wszystkim bezpośredni wtrysk paliwa, który nie był z Oplem kojarzony najlepiej (wielu kierowców pamięta niezbyt udaną jednostkę 2,2 litra). Również doładowanie i stosunkowo wysoka moc to nie jest to, co można przypisać Oplowi do sukcesów. Silniki 2-litrowe zwykle nie wytrzymywały zbyt długo, a i te 1.6 miewały swoje bolączki.
SIDI jest konstrukcją dość ciekawą (częściowo z aluminium i żeliwa) i nowoczesną. Ma doładowanie z funkcją overboost i już łańcuch rozrządu – w przeciwieństwie do wcześniejszej odmiany z wtryskiem pośrednim. Wał korbowy i wałki rozrządu wykonano z solidnej kutej stali. Nie brakło rzecz jasna zmiennych faz rozrządu. Jest też system start&stop. Parametry wyglądają bardzo dobrze. Najsłabszy motor rozwija 136 KM (dopiero od 2018 r.), ale bardziej popularne odmiany osiągają 170 lub 200 KM. Moment w tych mocniejszych wariantach to odpowiednio 260 lub 300 Nm i to od 1650 lub 1750 obr./min. Osiągi byłyby wyśmienite, gdyby nie… masa opli.
Dlatego też 1.6 SIDI w Astrze J i w Astrze K to tak naprawdę zupełnie inny napęd. Przykładowo wariant 200 KM w Astrze J przyspiesza w 7,9 s do setki, a w nowszej Astrze w 7,2 s. Motor ten był instalowany także w Insignii A i B oraz w Zafirze Tourer. Co ciekawe, pomimo naprawdę dobrych parametrów nie cieszył się popularnością. Dlaczego? Z powodu wysokiej ceny względem odmiany 1.4 T w Astrze czy Zafirze, a także lepszej propozycji w postaci 2-litrówki w Insignii.
Szkoda, bo ogólnie to bardzo dobry silnik i na rynku wtórnym np. w Astrze najciekawsza propozycja. Łańcuch rozrządu i wtrysk nie mają słabych punktów. Dobrą trwałość ma sprzęgło z kołem dwumasowym i turbosprężarka, choć ta jest zintegrowana z kolektorem wylotowym, więc wymiana może być kosztowna. Jako że produkcję silnika zakończono w 2019 r., nie otrzymał on nigdy filtra GPF. Silnik borykają jedynie małe bolączki jak wycieki oleju i płynu chłodzącego. Nie jest nadmiernie wymagający w obsłudze.
Warto wiedzieć, że Opel nazywał ten motor różnie. Na pokrywie znajdziecie jedynie napis Ecotec, ale w katalogach można odnaleźć zarówno określenie SIDI (Spark Ignition Direct Injection), jak i prostsze DIT (Direct Injection Turbo). Opel stosował silnik 1.6 Turbo również w Corsie E w tym samym okresie (2015-2018), a wcześniej w Corsie D (do 2014 r.) w odmianach sportowych OPC, ale nie jest to jednostka SIDI, lecz starszego typu z wtryskiem pośrednim.
Zalety silnika 1.6 SIDI Ecotec:
- Dobra charakterystyka (świetne osiągi w Astrze K)
- Niska awaryjność
- Odpowiednia trwałość
- Dobra współpraca z automatyczną skrzynią biegów
Wady silnika 1.6 SIDI Ecotec:
- Niska popularność
- Stosowanie tylko w oplach
Redaktor