Encyklopedia silników: Opel 1.4 Turbo (benzynowy)
Oto jeden z najlepszych silników benzynowych, jaki był oferowanych do aut produkowanych po 2010 r. Tak dobry, że nawet w wydaniu z fabryczną instalacją gazową nie sprawia większych problemów. Jednak ma jedną i to sporą wadę.
Opel pokazał nową jednostkę benzynową, która miała zastąpić lwią część starszych wolnossących konstrukcji, w 2009 r. Zaprezentowano ją po raz pierwszy w nowej generacji Astry (J), która mała jedną, dość charakterystyczną cechę na tle poprzedników – dużą masę. Idealnie wpisał się w to silnik 1.4 Turbo, bazujący na konstrukcji znanej już od lat 90., ale po raz pierwszy z turbodoładowaniem i zmiennymi fazami rozrządu. W krótkim czasie stał się najważniejszym benzyniakiem w gamie kompaktowych modeli GM, również chevroletów sprzedawanych w Europie. Trafił też pod maskę mniejszych aut, jak Opel Corsa czy Adam, a także Chevrolet Aveo.
Ogromną zaletą motoru jest wtrysk pośredni. Drugą – hydrauliczna regulacja zaworów. Można też wspomnieć o dużej trwałości, ale patrząc na to przez pryzmat instalacji autogazu, to trzeba wiedzieć, że fabryczne wersje na LPG miały wzmocnione głowice. Jednak nawet bez tego silnik ten doskonale współpracuje z odpowiednio dobraną instalacją.
Kolejną zaletą silnika 1.4 Turbo jest jego niska awaryjność. Nie ma też dużych wymagań serwisowych, ale ze względu na turbosprężarkę, łańcuchowy napęd rozrządu oraz KZFR warto pilnować oleju i dbać o to, by był wymieniany najpóźniej co 15 tys. km. Zresztą komputer, uwzględniając sposób eksploatacji, sam określa na bieżąco termin wymiany. I na pewno nie należy go przekraczać. Plus jest taki, że pojemność układu smarowania to ok. 4 l, co jest dużą wartością w klasie doładowanych silników 1.4.
Jeszcze jedna zaleta – osiągi. Co prawda nie są wybitne, ale zważywszy na dużą masę aut, jakie napędzał ten silnik, należy go pochwalić. Astra z 1.4 T jest wyraźnie dynamiczniejsza od wolnossącej wersji 1.6. Były tylko dwie wersje mocy – 120 i 140 KM, a moment obrotowy to odpowiednio 175 lub 200 Nm. Wyjątkiem jest montowana w Oplu Adamie S (sportowym) wersja o mocy 150 KM i momencie 220 Nm, która jest tak naprawdę tylko "podkręconą" wersją 140-konną.
Wspomniałem na wstępie o dużej wadzie tej jednostki, choć nie do końca chodzi o nią samą. Problemem może być skrzynia manualna M32. Niestety, wszystkie warianty były z nią łączone we wszystkich modelach i markach. Więcej o niej napisałem w oddzielnym artykule na temat wad i eksploatacji tej przekładni. Faktem jest, że bezpieczniej wybrać model z automatyczną skrzynią biegów z hydraulicznym konwerterem.
Zalety silnika 1.4 Turbo:
- Bardzo niska awaryjność
- Duża trwałość
- Tanie koszty napraw
- Dobra współpraca z LPG
Wady silnika 1.4 Turbo:
- Połączenie ze skrzynią M32
Redaktor