Dopłacisz 30 zł do akumulatora, jeśli nie oddasz starego. To nie wyłudzenie, a prawo [poradnik]
Zakup akumulatora samochodowego to nie to samo co zakup np. filtra czy żarówki. Firmy, działając zgodnie z prawem, muszą zbierać zużyte baterie lub pobierać opłatę za ich brak. Niektórym może się to wydać próbą wyłudzenia, choć w pewnym sensie są i takie działania.
Akumulator samochodowy jest niebezpiecznym dla zdrowia oraz środowiska urządzeniem, a jego sprzedaż oraz użytkowanie podlegają ograniczeniom opisanym w przepisach prawa. Źródłem jest Ustawa z dnia 24 kwietnia 2009 r. o bateriach i akumulatorach (Dz. U. 2009 Nr poz. 666). Co mówią jej przepisy o zakupie?
Zwrot starego akumulatora albo 30 zł opłaty depozytowej
Kupując akumulator w sklepie motoryzacyjnym, musicie zwrócić zużyty, choć niekoniecznie od razu. Można ponieść opłatę depozytową w wysokości 30 zł i zostanie ona zwrócona wtedy, kiedy oddacie stary akumulator. Zgodnie z przepisami klient ma na to 30 dni od dnia zakupu nowej baterii. Ważne, że musi być ona przynajmniej podobna, a najlepiej taka sama (wagowo) jak zakupiony akumulator. Można też nie zwracać zużytego akumulatora, ale wtedy stracicie 30 zł.
Niektóre sklepy internetowe mają podobną praktykę. Płacimy cenę akumulatora plus 30 zł i kwota ta jest zwracana na konto po wysłaniu starego. Praktyka może też wyglądać tak, że nowy akumulator jest wysyłany kurierem w odpowiednim opakowaniu. Jest to opakowanie, które ma wrócić do sklepu z waszym zużytym akumulatorem. Nie wszystkie sklepy godzą się na opłatę depozytową i zastrzegają sobie prawo do sprzedaży wyłącznie ze zwrotem akumulatora o zbliżonej masie.
Są też firmy, które nakładają coś w postaci "kary za brak zwrotu akumulatora", bo trudno nazwać ustawową opłatą depozytową kwotę inną niż ustawowe 30 zł, np. 80 zł. Takie mają zasady konkretnego sklepu i można się z nimi nie zgodzić, bo rynek jest ogromny i można wybrać inny sklep. Warto jednak dokładnie przeczytać ogłoszenie czy zasady sprzedaży, by potem nie być zaskoczonym.
Przedsiębiorca ma inaczej
Zupełnie inaczej jest w przypadku, kiedy nowy akumulator jest sprzedawany podmiotowi prowadzącemu działalność gospodarczą. Taki podmiot nie musi, zgodnie z prawem, uiszczać opłaty depozytowej w miejscu, w którym go kupuje, ani też zwracać zużytego akumulatora.
Redaktor