Czy akumulator lubi lato?
Na pytanie postawione w tytule niniejszego artykułu, należy odpowiedzieć krótkim – nie! Mało tego, baterie samochodowe – jakkolwiek mogłoby to wydawać się dziwne – nie lubią lata bardziej niż zimy. Co zatem sprawia, iż wysokie temperatury są gorsze dla akumulatorów samochodowych?
Wyższa temperatura – szybsze rozładowanie
Podczas dłuższego postoju pojazdu – w szczególności w miejscu mocno nasłonecznionym – może dojść do tzw. samorozładowania się akumulatora. Proces ten znacznie przyspiesza wysoka temperatura otoczenia. Pamiętajmy, iż producenci określając czas, po którym konieczne będzie podładowanie baterii samochodowej, podają zazwyczaj temperaturę otoczenia wynoszącą 20 st. C. Jeśli zatem wzrośnie ona do np. 30 st. C, wtedy ryzyko rozładowania się akumulatora wzrasta dwukrotnie. Jeszcze szybciej następuje ten proces przy wyższych temperaturach, a podczas tegorocznego lata mieliśmy kilka dni z temperaturą znacznie przekraczającą 30 st. C mierzoną nawet w cieniu. A zatem kiedy spotka nas nieprzyjemna niespodzianka w postaci niemożności uruchomienia silnika samochodu, wtedy powinniśmy pomyśleć o „pożyczeniu” prądu za pomocą kabli rozruchowych lub skorzystania z pomocy drogowej.
Kontroluj (profilaktycznie) napięcie
Przed wyjazdem w dłuższą trasę (np. na wakacje) lub po dłuższym braku użytkowania pojazdu, warto sprawdzić stopień naładowania akumulatora za pomocą woltomierza. Prawidłowa wartość napięcia w pełni naładowanej baterii samochodowej, powinna wynosić 12,6 V. Spadek napięcia do 12,4 V świadczy o jej rozładowywaniu się i konieczności podładowania przy użyciu prostownika. Ta ostatnia czynność nie nastręcza już tylu trudności, jak miało to miejsce jeszcze kilkanaście lat temu. Obecnie dostępne tzw. inteligentne prostowniki nie wymagają ciągłej kontroli ich pracy. Po wskazaniu rodzaju ładowanego akumulatora, same dobierają natężenie prądu oraz czas ładowania. W odpowiednim momencie to ostatnie zostaje automatycznie przerwane, bez uszczerbku dla baterii samochodowej wynikającego z jej potencjalnego przeładowania.
Uwaga na „pożeracze” prądu!
Fachowcy doradzają, aby przed wyjazdem na wymarzony urlop sprawdzić również tzw. upływność prądu akumulatora. O co chodzi? W każdym samochodzie, nawet podczas postoju, niektóre jego urządzenia stale pobierają energię z baterii. Wśród tych „pożeraczy” prądu można wyliczyć np. alarm i pamięć sterowników. Podczas ich normalnego funkcjonowania nie zachodzi niebezpieczeństwo rozładowania się akumulatora, każde jednak uszkodzenie może spowodować zwiększony pobór energii i w konsekwencji doprowadzić do niemożności uruchomienia silnika. Dlatego też jeśli stwierdzimy ponadstandardowy ubytek energii, powinniśmy zwrócić się o pomoc do warsztatu elektrycznego.
Nowy akumulator? Pomyśl o Assistance
Na koniec zawsze pojawiają się koszty – również w przypadku akumulatorów samochodowych. W przypadkach silnego rozładowania lub wcześniejszych (czytaj: zimowych) trudności z uruchomieniem silnika, należy pomyśleć o kupnie nowej baterii samochodowej. Czym kierować się wybierając odpowiedni akumulator dla naszego pojazdu? Przede wszystkim musi być on dopasowany do urządzeń przez niego zasilanych: zamontowanie baterii o zbyt dużej pojemności będzie skutkowało jej ciągłym niedoładowywaniem, w przeciwnym wypadku zaś będziemy mieli problemy z uruchomieniem silnika. Warto również wybierać – choć są one droższe od standardowych – akumulatory z pakietem Assistance. Dlaczego? Dysponując taką baterią uzyskujemy pewność, iż w momencie jej nagłego rozładowania uzyskamy pomoc z sieci serwisowej, czyli ujmując sprawę konkretnie jej przedstawiciele przyjadą do miejsca, w którym został unieruchomiony samochód i uruchomią go podpinając nasz akumulator do przywiezionej przez siebie baterii rozruchowej. I na koniec jeszcze jedna ważna uwaga: niezależnie od rodzaju nowej baterii, na którą się zdecydowaliśmy, warto pomyśleć o zakupie nowoczesnego prostownika. Ten ostatni pomoże uniknąć nam nieprzyjemnych niespodzianek wynikających min. z rozładowania akumulatora na skutek przegrzania.