„Zieloni” za kółkiem, czyli siedem grzechów głównych popełnianych przez młodych kierowców
Wszyscy doświadczeni kierowcy na pewno zgodzą się ze stwierdzeniem, iż o prawidłowym zachowaniu się na drodze nie decyduje zdany pozytywnie egzamin na prawo jazdy, a wieloletnia praktyka oraz setki kilometrów spędzonych za kierownicą. Niestety wielu młodych adeptów sztuki motoryzacyjnej, nie mając tego rodzaju doświadczeń, przecenia swoje możliwości i zapomina o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. W konsekwencji popełniają oni kardynalne błędy, skutkujące często stwarzaniem niepotrzebnego ryzyka dla innych użytkowników dróg.
Jakie są zatem najbardziej istotne błędy popełniane przez młodych ludzi?
Grzech pierwszy: niezapinanie pasów bezpieczeństwa
Jednym z najczęstszych przewinień młodych kierowców jest niezapinanie pasów bezpieczeństwa w ogóle lub podczas krótkich podjazdów, np. na zakupy w markecie lub wizyty w kinie. Praktyka ta jest szczególnie niebezpieczna w czasie jazdy w mieście, ponieważ jak wynika ze statystyk, wiele groźnych wypadków ma miejsce właśnie w miejskim ruchu ulicznym i to przy niedużych prędkościach rzędu 20–30 km/h. Problemem jest również niezapinanie pasów bezpieczeństwa przez pasażerów (nie tylko młodych) podróżujących na tylnej kanapie. Tego rodzaju beztroska kończy się bardzo często tragicznie podczas nagłego hamowania.
Grzech drugi: niewłaściwa pozycja i trzymanie kierownicy
Robią to prawie wszyscy świeżo upieczeni kierowcy: po wejściu do wnętrza samochodu uruchamiają od razu zapłon, bez odpowiedniego przygotowania pozycji do jazdy. Tymczasem należy dostosować wysokość siedziska i odchylenie oparcia fotela do swojej sylwetki, a także dopasować jego odległość od kierownicy w taki sposób, aby swobodnie dosięgać zarówno do pedałów sprzęgła, hamulca i przespieszenia, a także do kierownicy. I tu napotykamy na kolejny, często powielany błąd, którym jest niewłaściwe trzymanie koła kierownicy. Zgodnie z przyjętymi zasadami, ręce powinny być trzymane na kierownicy w pozycji „za piętnaście trzecia”. Z kolei podczas skręcania obracamy kołem kierownicy w taki sposób, aby nie dopuścić do krzyżowania rąk. Innym poważnym przewinieniem – szczególnie groźnym dla młodych kierujących, jest trzymanie kierownicy tylko jedną ręką. Tego rodzaju fantazja w przypadku przejazdu przez nierówność na drodze, może skończyć się utratą kontroli nad pojazdem, a także wpadnięciem w poślizg.
Grzech trzeci: brak sygnalizacji zamiaru skrętu
Młodzi kierowcy często zapominają o prostej zasadzie: kierunkowskazy służą do sygnalizowania zamiaru skrętu, a nie samego skrętu. Jeśli w ogóle pamiętają o włączeniu kierunkowskazu, to robią to już w trakcie skręcania, albo dopiero w końcowej fazie wykonywania tego manewru. Kierunkowskazy nie są również z reguły używane do sygnalizowania innych manewrów, np. wyprzedzania czy omijania. W tym miejscu warto przypomnieć wszystkim leniwym, których „męczy” przesunięcie dźwigni kierunkowskazu, iż w nowych pojazdach nie trzeba już nawet tego robić – wystaczy dotkąć dźwigni, a żarówka odpowiedniego kierunkowskazu zamigocze trzykrotnie…
Grzech czwarty: nieprawidłowe wyprzedzanie
Świeżo upieczeni adepci sztuki motoryzacyjnej popełniają też wiele błędów podczas wykonywania manewru wyprzedzania. Pierwszym z nich jest zbyt bliskie podjeżdżanie do poprzedzającego pojazdu, co może skutkować groźnym w skutkach najechaniem na jego tył, np. podczas nagłego hamowania. Kolejne przewinienie przy wyprzedzaniu, to brak spojrzenia w lusterka – zewnętrzne i środkowe, przed wykonaniem manewru. I na koniec błąd chyba największy, którym jest wyprzedzanie w miejscach niedozwolonych. Według statystyk, popełniają go znacznie częściej młodzi kierowcy. W szczególności chodzi o tak newralgiczne miejsca, jak np. wzniesienia, tunele lub ostre zakręty. Brak wyobraźni w tym względzie może zakończyć się wypadkiem śmiertelnym, po zderzeniu czołowym z nadjeżdżającym z naprzeciwka pojazdem.
Grzech piąty: niezatrzymywanie się i wyprzedzanie na przejściach
To – nie waham się tego tak nazwać – wykroczenie, mogące przynieść bardzo tragiczne w skutkach konsekwencje, popełniają niestety nie tylko młodzi kierowcy. W praktyce najbardziej niebezpieczne jest to na drogach z dwoma pasami ruchu. Bardzo często można obserwować sytuacje, w których jadący jednym pasem zatrzymuje się przed przejściem dla pieszych, drugi zaś na pasie obok przejeżdża, nierzadko z pełną prędkością. Innym poważnym wykroczeniem jest omijanie i wyprzedzanie pojazdu, który prawidłowo zatrzymał się przed pasami. Zarówno pierwszy, jak i drugi manewr może zakończyć się tragicznie, czyli potrąceniem pieszego.
Grzech szósty: wymuszanie pierwszeństwa
To również jedno z najbardziej brzemiennych w skutkach przewinień młodych kierowców, w szczególności na skrzyżowaniach dróg równorzędnych. Jednocześnie nie stosują oni tzw. zasady ograniczonego zaufania wobec innych użytkowaników dróg, co przejawia się wjeżdżaniem na skrzyżowania bez obserwacji innych uczestników ruchu.
Grzech siódmy: zbyt głośna muzyka
I na koniec coś, co jest nieodłączną domeną większości młodych ludzi – głośna muzyka. Podczas prowadzenia pojazdu nastawiają często radia i odtwarzacze na pełen regulator, przez co narażają siebie i innych użytkowników dróg na niebezpieczeństwo. Należy pamiętać, iż zbyt głośna muzyka nie tylko rozprasza uwagę, ale zagłusza też dobiegające dźwięki z zewnątrz samochodu. Można przez to nie usłyszeć np. nadjeżdżającej karetki, pociągu, bądź wyprzedającego samochodu lub motocykla, co z kolei może skutkować niebezpieczną sytuacją drogową.