Z rysą na lakierze
Jak radzić sobie z uszkodzeniami powierzchni karoserii?
Każde, nawet drobne uszkodzenie powierzchni nadwozia nowego samochodu, wywołuje u właściciela przyspieszone bicie serca. W starszych rocznikowo autach niewielkie odpryski lakieru nie wzbudzają już takich emocji, jednak nie można ich ignorować. Należy je niezwłocznie usuwać, aby ogniska rdzy nie zdążyły się zadomowić i rozpocząć „pożerania" karoserii samochodu. Drobne uszkodzenia lakieru nadwozia starszego pojazdu możemy usunąć sami za pomocą dostępnych na rynku środków. W przypadku nowego warto natomiast zwrócić się o pomoc do warsztatu lakierniczego, gdyż niefachowo wykonana naprawa zostanie na pewno szybko zauważona przy odsprzedaży samochodu, wpływając znacząco na obniżenie jego ceny.
Z papierem (ściernym) na odpryski
Usuwanie odprysków lakieru należy rozpocząć od starannego oklejenia uszkodzonego fragmentu karoserii taśmą samoprzylepną. Dlaczego? Chodzi o to, aby przypadkowo nie uszkodzić powierzchni, która nie wymaga naprawy. Następnie drobnoziarnistym papierem ściernym (o granulacji 1200 lub drobniejszym) usuwamy uszkodzony lakier. Uwaga! Użycie papieru o grubszym ziarnie może doprowadzić do uszkodzenia oryginalnej, ocynkowanej warstwy ochronnej karoserii auta. Po starannym wyczyszczeniu odprysku, należy odtłuścić naprawiane miejsce, np. benzyną ekstrakcyjną. Jeśli pojawiło się na nim ognisko rdzy, powinniśmy dodatkowo użyć specjalnego podkładu antykorozyjnego, np. Cortaninu. Kolejny krok to nałożenie specjalnego wypełniacza na uprzednio przygotowaną powierzchnię (w przypadku dużych ubytków warto wcześniej położyć warstwę szpachli epoksydowej). Po wyschnięciu wyrównujemy naprawianą powierzchnię papierem ściernym, a następnie lakierujemy. Odpowiedni kolor lakieru (w spreju) dobieramy na podstawie numeru nadwozia samochodu: kolejne warstwy powinno się nakładać trzymając sprej w odległości ok. 30 cm od miejsca lakierowania.
Kredki, czy pasty?
W przypadku drobnych rys na powierzchni lakieru, można zastosować wosk koloryzujący. Należy jednak pamiętać, iż zabezpiecza on powierzchnię jedynie na ok. trzy miesiące. Co zatem zrobić? Najlepiej użyć specjalnej zaprawki lakierniczej. Jest to środek dwuskładnikowy, zawierający lakier na bazie wody oraz specjalny klar do nadania zaprawce połysku po wyschnięciu. Odpowiedni kolor lakieru dobieramy podobnie jak w przypadku napraw odprysków. Z kolei do rys średniej głębokości można użyć specjalnych kredek. Nie są one jednak polecane przez fachowców w przypadku poważniejszych uszkodzeń. Sebastian Malinowski z katowickiego warsztatu lakierniczego: – Kredki nie sprawdzają się przy głębokich rysach, ponieważ jedynie maskują uszkodzenia, nie zapobiegając powstawaniu korozji. Znacznie lepiej użyć pasty koloryzującej, która jest dostępna w sklepach motoryzacyjnych – tłumaczy. Po tym zabiegu, należy również nanieść zaprawkę lakierniczą, podobnie jak w przypadku usuwania drobnych rys.
Uwaga na polerki!
Ostatnim etapem naprawy uszkodzonej powierzchni lakieru nadwozia, zarówno w przypadku odprysków jak i rys, powinno być jej wypolerowanie. Czynność tę można wykonać ręcznie (specjalną pastą), lub za pomocą polerki elektrycznej. Fachowcy przestrzegają jednak niewprawionych przed użyciem tej ostatniej do nakładania specjalistycznych past polerskich. Dlaczego? Pasty polerskie muszą być bowiem odpowiednio dobrane do rodzaju i koloru lakieru nadwozia. Poza tym, do prawidłowego ich nałożenia za pomocą polerki niezbędne jest wyczucie, ponieważ niefachowe posługiwanie się tym urządzeniem powoduje zazwyczaj odwrotny efekt do oczekiwanego. Zamiast zwieńczenia naprawy lakierniczej mogą powstać nowe szkody, w tym m.in. przecięcia nieuszkodzonej powłoki lakieru nadwozia.
Żywica i mata na dziury
Użytkownik samochodu może również samodzielnie naprawić mocno skorodowany (dziurawy) element blachy karoserii auta, choć czynność ta jest o wiele bardziej skomplikowana niż w przypadku usuwania drobnych odprysków lakieru i rys. Łatanie dziury należy rozpocząć od nałożenia na jej krawędzie specjalnego preparatu neutralizującego rdzę. Następnie na naprawiane miejsce nakładamy cienką warstwę żywicy epoksydowej, wymieszanej z utwardzaczem. Kolejny krok to położenie nasączonego żywicą kawałka maty szklanej, który musi być docięty do wymiaru dziury. W zależności od głębokości skorodowanej powierzchni, nakładamy kolejne warstwy maty. Po uzyskaniu pożądanego efektu powierzchnia załatanej dziury powinna zostać wyszlifowana papierem ściernym (do wyrównania można też użyć szpachli poliestrowej), a następnie polakierowana. Uwaga! Opisanej powyżej metody nie można używać do naprawy mocno skorodowanych elementów nośnych karoserii, m.in. progów i podłużnic. Występujące w nich naprężenia doprowadziłyby bowiem w krótkim czasie do rozerwania nałożonych na tych elementach warstw maty szklanej.