TOP 10 | Najciekawsze projekty Zagato
Na stulecie firmy Zagato przyglądamy się jej bogatemu dorobkowi i wybieramy dziesięć najciekawszych projektów. Zobaczcie, co – według nas – zasługuje na szczególną uwagę.
1. Aston Martin DB4 GT Zagato
Zaczynamy z grubej rury – od jednego z największych projektów Ercole Spady, a zarazem jego pierwszego nadwozia zaprojektowanego dla Zagato. W 1958 roku na rynku pojawił się Aston Martin DB4, nakreślony przez Carrozzeria Touring z Mediolanu. Dwa lata później Zagato zrewidowało nadwozie przygotowane przez konkurencyjne centrum stylistyczne zza miedzy. W porównaniu do ich projektu, DB4 GT Zagato było znacznie bardziej obłe, co pozwoliło na poprawę osiągów względem tradycyjnego modelu – szczególnie, że udało się zaoszczędzić nieco na masie.
W tych czasach samochód był bez wątpienia odważnie zaprojektowany, a niezwykłą stylistykę łączył ze świetnymi parametrami, które pozwalały na wykorzystywanie go w sportach motorowych.
Aston Martin DB4 GT Zagato powstał w ilości zaledwie 19 sztuk. Dziś to prawdziwe rarytasy, osiągające szalone ceny – nawet kilkanaście milionów dolarów.
2. Lancia Aprilia Sport
Ugo Zagato od początku był związany z przemysłem lotniczym, co starał się wykorzystać w świecie motoryzacji. Zdecydował się na stworzenie najbardziej aerodynamicznego samochodu sportowego na miarę ówczesnych możliwości. Tak w 1938 roku powstała Lancia Aprilia Sport.
Obła karoseria delikatnie opadająca w dół, z charakterystyczną osłoną tylnych kół, pozbawiona była szyby czołowej z prawdziwego zdarzenia. Ta sylwetka była szczytem przedwojennej aerodynamiki.
W 1938 roku ręcznie zbudowano jedynie jeden egzemplarz tego niezwykłego samochodu, który nie przetrwał burzy II wojny światowej. W 2006 roku, z okazji stulecia marki Lancia, odbudowano samochód przy pomocy zaledwie kilku fotografii.
3. Maserati A6G/54 Zagato
To jeden z najpiękniejszych tworów centrum stylistycznego Zagato. Olśniewa harmonią linii bocznej oraz cudownymi detalami takimi jak wloty boczne, nietypowo zarysowana maska czy niewielkie tylne reflektory. Maserati A6G/54 Zagato to jedna z perełek motoryzacji lat pięćdziesiątych. Poza Zagato, ten model Maserati był karosowany również przez konkurencję – firmę Furo oraz Carrozzeria Allemano. W obu wypadkach ich projekty były nieco mniej odważne. Zresztą, Zagato jest znane z odważnych interpretacji stylistycznych.
Powstało 20 egzemplarzy tego modelu, które otrzymały nadwozia Zagato. Dziś, gdy jakiś trafia na aukcję, osiąga ceny rzędu 4 milionów dolarów.
Fot. Karissa Hosek, RM Shoteby's
4. Alfa Romeo Giulia TZ
Alfa Romeo Giulia Tubolare Zagato to mniej znany konkurent Ferrari 250 GTO. Był produkowany w latach 1963-1967, by spełnić wymogi homologacyjne FIA. Dzięki mistrzom stylu z Zagato jest porównywalnie urodziwy jak jego konkurent, a inżynierowie Alfy Romeo zadbali, by nie odstawał na torze.
To prawdziwy wyczynowy samochód z lat sześćdziesiątych stworzony z myślą o sportach motorowych. Ciężko w to uwierzyć, ale waży zaledwie 660 kg i ma mniej niż cztery metry długości. Dzięki swoim filigranowym rozmiarom, jego niewielki silnik o pojemności niespełna 1.6 litra, gwarantował świetne osiągi – pozwalał na rozpędzenie się do 215 km/h. W 1965 roku zadebiutowało drugie wcielenie, mianowicie Alfa Romeo Giulia TZ 2, które było jeszcze szybsze.
O jego potencjale niech świadczy fakt, że Alfa Romeo zdobywała wysokie pozycje w wielu wyścigach m.in. w wyścigach 12 Hours of Sebring czy 1000-kilometrowym wyścigu po torze Monza.
5. Ferrari 166 MM Zagato Panoramica
W naszym zestawieniu nie mogło zabraknąć pierwszego Ferrari zaprojektowanego przez Zagato. W 1948 roku zbudowano Panoramica Berlinetta, który był wykorzystywany w sporcie motorowym przez Antonio Stagnoliego, włoskiego kierowcę wyścigowego, który w 1953 roku stracił życie podczas wyścigu Carrera Panamericana odbywającego się po drogach Meksyku.
Na jego życzenie, w 1948 roku podwozie Ferrari trafiło do Mediolanu, gdzie połączono je z nowym nadwoziem zaprojektowanym według koncepcji panoramica autorstwa Ugo Zagato. Było to pierwsze coupe w historii Ferrari, wyróżniające się przy tym nietypową bryłą i dużym przeszkleniem, co było charakterystyczne dla projektów zamkniętych nadwozi Zagato w tamtym czasie.
Co ciekawe, jedyny wyprodukowany egzemplarz szybko powrócił do Zagato i został przerobiony na wersję z otwartym nadwoziem. W 2007 roku samochód został odbudowany przy współpracy Zagato z Ferrari.
6. Spyker C12 Zagato
Spyker dał włoskim stylistom możliwość popuszczenia stylistycznych hamulców, czego efektem był Spyker C12 – supersamochód o nietypowej aparycji, wyróżniający się aerodynamiczną stylistyką, nawiązującą do lotnictwa. Podkreśleniem nietypowości projektu są drzwi otwieranie do góry. Wewnątrz Spyker szokuje pikowaną skórą i dużą ilością wskaźników.
Spyker C12 Zagato trafił do sprzedaży w 2008 roku w cenie około 500 tys. euro. Wysoka cena była związana nie tylko z niezwykłą karoserią i świetnym wykonaniem, ale również za sprawą ukrytej technologii. Spyker wykorzystał sześciolitrowy motor W12, który pozwalał na rozpędzenie tego nietypowego pojazdu do prędkości rzędu 310 km/h i osiągnięcie 100 km/h w 3,8 sekundy.
7. Lancia Flaminia Super Sport
Lancia Flaminia to produkowany przez ponad dekadę luksusowy samochód, głównie znany jako limuzyna zaprojektowana przez Pininfarinę. Podobnie zresztą było z klasyczną wersją coupe, która sprzedawała się całkiem dobrze i wraz z sedanem stanowiła przeważającą większość produkcji. Swój udział w historii tego modelu miało jednak Zagato, odpowiadające za wersję Sport i Supersport, których łącznie powstało niespełna sześćset.
Nie sposób nie zauważyć, że koncept Zagato był nowocześniejszy, świeższy i odważniejszy niż bardziej tradycyjne, trafiające do większej ilości klientów, projekty Pininfariny. O wyjątkowości Lancii Flamininy Super Sport niech świadczy nie tylko przepiękna linia boczna, ale również aktualna sytuacja na rynku samochodów klasycznych – to najbardziej poszukiwana wersja tego modelu.
8. Perana Z-One
Na salonie samochodowym w Genewie pojawił się niezwykły samochód z krajów, którego nie podejrzewamy o prężną motoryzację. W RPA firma Perana Perfomance zdecydowała się zaangażować Zagato w projekt sportowego samochodu, który miał konkurować z wielkimi supersamochodami nie tylko osiągami, ale również ceną.
Plan był prosty: amerykańska technologia opakowana w atrakcyjną stylistykę. Producent zgłosił się do Zagato, którego celem było stworzenie atrakcyjnego opakowania dla 7.3-litrowego silnika V8 Chevroleta znanego z Corvetty, choć nabywca mógł zdecydować się na zastosowanie innego generatora mocy.
Plan zakładał produkcję 999 egzemplarzy, ale firma szybko popadła w kłopoty finansowe. Udało się zbudować jedynie 7 egzemplarzy. Powstały jeszcze cztery sztuki samochodu pod marką AC Cars (AC 378GT Zagato). Wówczas auto miało inny silnik, V8 6.2 litra pochodzący z Camaro, który również zapewniał świetnie osiągi – poniżej 4 sekund do 100 km/h.
9. Alfa Romeo RZ
Alfa Romeo RZ to jedna z największych porażek komercyjnych włoskiej marki. Powstało zaledwie 276 egzemplarzy tego sportowego roadstera, co jest wynikiem więcej niż kiepskim dla samochodu, który nie był sytuowany w sektorze superaut. Dość napisać, że RZ bazował na Alfie Romeo 75, popularnym modelu klasy średniej, którego wyprodukowano prawie 190 tysięcy egzemplarzy.
Alfa Romeo RZ miała brata bliźniaka – model SZ, czyli wersję o zamkniętym nadwoziu, który również był niszowy – powstało zaledwie 1036 samochodów. Dziś ceny tego modelu oscylują w granicach 100 tys. euro.
Oba auta wyglądały co najmniej niecodziennie. Projekt nadwozia można uznać za kontrowersyjny. Początek lat dziewięćdziesiątych to jeszcze okres, gdy kanciaste kształty były na topie. Widać to po Alfie.
Oddać trzeba Alfie Romeo, że wykazała się niezwykłą odwagą, wprowadzając do sprzedaży tak nietypowy samochód sportowy, któremu bliżej do pojazdu koncepcyjnego niż produkcyjnego.
10. Lancia Fulvia Sport Zagato
Dziewięć propozycji z naszego zestawienia to samochody nieosiągalne – kosztujące co najmniej około 100 tys. euro, a cena większości z nich idzie w miliony. Lancia Fluvia Sport Zagato stoi naprzeciw pozostałych modeli, choć nie jest wcale tania. Za to niewielkie sportowe auto z lat sześćdziesiątych przyjdzie zapłacić około 40-50 tys. euro.
Patrząc na projekt nadwozia, ciężko uwierzyć, że auto zostało zaprojektowane przeszło pół wieku temu. Odważna stylistyka może się podobać, choć bez wątpienia – nie reprezentuje typowych kanonów piękna tamtych lat.