Słońce oślepia!
Jak uchronić się przed szkodliwym promieniowaniem za kierownicą?
Z kroniki policyjnej: w miejscowości Płaskosz w gminie Tuchola, 53-letni kierowca Seata Ibizy po wyjściu z zakrętu został oślepiony przez słońce i uderzył w jadącego przed nim motorowerzystę, który sygnalizował skręt w lewo. W wyniku kolizji, kierujący skuterem doznał licznych obrażeń. To tylko jedno z wielu nieszczęśliwych zdarzeń, które miały miejsce tego lata. We wszystkich przypadkach przyczyną było ostre promieniowanie słoneczne. Jak zatem uchronić się przed oślepieniem oraz niebezpieczeństwem kolizji podczas wakacyjnych podróży?
Osłona nie wystarczy
Kiedy jesteśmy najbardziej zagrożeni oślepieniem? Okazuje się, iż newralgiczne pory dnia to wczesny poranek oraz chwile poprzedzające zmierzch. Dzieje się tak, ponieważ słońce znajduje się wtedy nisko nad horyzontem, a co za tym idzie najbardziej dotkliwie daje się we znaki kierującym, którzy poruszają się blisko powierzchni drogi. Jak radzić sobie z takim oślepianiem? Można próbować skorzystać z osłony przeciwsłonecznej, umieszczonej pod podsufitką każdego samochodu. W większości przypadków jest ona jednak nieskuteczna, ponieważ promienie słoneczne mogą odbijać się również od m.in. rozlewisk wodnych, kałuż na drodze, szklanych fasad budynków, czy też metalizowanych powłok lakierniczych mijających nas samochodów. Warto zatem mieć w schowku okulary przeciwsłoneczne, jak również zadbać o czystość szyby czołowej (od zewnątrz i od wewnątrz): brud nierównomiernie na niej rozprowadzony powoduje rozproszenie światła, co w konsekwencji skutkuje jeszcze większym oślepianiem kierującego, niż w przypadku czystej powierzchni.
Okulary, ale jakie?
Barwione soczewki przeciwsłoneczne są na pewno sposobem na ochronę oczu przed nadmiernym działaniem promieni słonecznych. Problem jednak w tym, iż jest to rozwiązanie dobre głównie dla pieszych. Dlaczego? Z jednej strony chronią one przed nadmierną ilością światła, z drugiej jednak mogą zawężać pole widzenia, co nie jest bezpieczne w czasie jazdy. Dlatego też znacznie lepsze dla kierujących są tzw. soczewki fotochromowe, dopasowujące stopień swojego zaciemnienia do aktualnego stopnia natężenia światła, w szczególności promieni UV. Inaczej mówiąc, gdy światło jest mało intensywne zachowują one przezroczystość, natomiast na skutek padania ostrych promieni słonecznych stają się ciemne, jak zwykłe soczewki barwione. Okazuje się jednak, iż nawet soczewki fotochromowe nie są wystarczająco dobrym rozwiązaniem dla kierowców. Powód jest prosty: przednia szyba samochodu stanowiąc pierwszą barierę dla promieni UV sprawia, iż nie zaciemniają się one w dostatecznym stopniu, narażając przy tym wzrok kierującego na nadmierną dawkę światła.
Trzy w jednym
Jednym z rozwiązań skuteczniej zapobiegających oślepianiu za kierownicą samochodu, są tzw. soczewki warstwowe, łączące zalety soczewek fotochromowych i polaryzacyjnych. Jak wygląda ich budowa? Pierwsze dwie warstwy stanowią fotochromomy, przy czym jedna reaguje na promieniowanie UV poza samochodem, druga zaś na światło, które przepuszcza przednia szyba samochodowa. Z kolei trzecia warstwa, stanowiąca tzw. filtr polaryzacyjny, eliminuje szkodliwe odblaski od różnego rodzaju powierzchni, np. lustra wody, czy mokrej jezdni. Pozwala również, dzięki możliwości uzyskania właściwego kontrastu, na naturalne postrzeganie barw. Podczas jazdy w ostrym słońcu soczewki wielowarstwowe przybierają kolor miedziany, zaś przy niepogodzie są koloru zielono-żółtego.
Z folią na szybach
Na koniec pozostał jeszcze jeden sposób zabezpieczenia przed słońcem, choć w tym przypadku nie jest to bezpośrednia ochrona wzroku kierującego przed oślepianiem. Aby uchronić pasażerów przed szkodliwym promieniowaniem, w tym m.in. podróżujące dzieci, warto zdecydować się na przyciemnienie szyb samochodu specjalnymi foliami poliestrowymi. Zakłada się je na wewnętrzną stronę szyb – ale uwaga! – można nimi oklejać wyłącznie prawą i lewą szybę tylną, bowiem przepisy zabraniają zaciemniania przednich szyb! W zależności od jakości folie mogą powstrzymywać nawet do 99 proc. promieniowania UV, chronią również przed nagrzewaniem się wnętrza samochodu. Fachowcy doradzają, aby wybierać jasne folie. Dlaczego? Im są one jaśniejsze, tym mają lepsze parametry ochronne przed słońcem. Ponadto, decydując się na założenie folii należy pamiętać, że powinna ona być atestowana. W przeciwnym razie grozi nam utrata dowodu rejestracyjnego. Jeżeli wybieramy się za granicę, folia powinna posiadać również atest Unii Europejskiej.