Samochody XXI wieku - jeżdżące mikroprocesory?
Jeszcze dwadzieścia lat temu, w początkach lat 90-tych XX wieku, naprawa samochodu kojarzyła się z "umorusanym" po łokcie mechanikiem, który z papierosem w jednej ręce i młotkiem w drugiej wymieniał elementy zawieszenia w naszym aucie. A dzisiaj? Podczas wizyty w warsztacie wita nas Pan w stroju przypominającym raczej... lekarza specjalistę!
Samochody i technologia w nich stosowana na przestrzeni ostatnich dwudziestu lat niesamowicie się zmieniła. Gdy w latach 70-tych XX wieku wypuszczano na rynek nowy model auta nikt za bardzo nie zaprzątał sobie głowy poziomami emisji spalin czy zapotrzebowaniem na paliwo. Jednak kryzys naftowy, który w 1973 roku z impetem uderzył we wszystkie wysoko rozwinięte kraje zwrócił uwagę na problem energochłonności światowej motoryzacji, a tym samym na poziom emisyjności silników spalinowych. Powtórka z historii, czyli drugi kryzys naftowy (1979 – 1982), oraz rosnąca świadomość ekologiczna (normy emisji spalin) sprawiły, że w silnikach spalinowych w latach 80-tych masowo zaczęto stosować mikrokomputery samochodowe, które nadzorowały pracę różnych mechanizmów i układów.
Inwazja elektroniki początkowo dotknęła tylko auta najdroższe – to głównie w nich gaźniki zastępowano układami wtryskowymi sterowanymi komputerowo i to w nich montowano opracowany przez firmę Bosch system ABS. Jednak z czasem komputery pokładowe i jednostki sterujące zaczęły także wkraczać w niższe sfery, opanowując niemal wszystkie segmenty aut. Europejskie i amerykańskie normy emisji spalin sprawiły, że trudne w regulacji układy gaźnikowe całkowicie odeszły do lamusa, a ich miejsce zajęły sterowane komputerowo układy wtryskowe.
Współcześnie produkowane samochody to skomputeryzowane maszynerie, które nie tylko dbają o prawidłowe funkcjonowanie auta jako całości, ale także nadzorują zachowanie kierowcy i w razie zagrożenia naprawiają jego błędy.
Komputery sterują nie tylko czasem wtrysku paliwa oraz wielkością dawki, ale także zapłonem i turbodoładowaniem. Na podstawie czujników zbierających informacje o parametrach pracy jednostki napędowej (obroty, ilość zasysanego powietrza, skład spalin, pozycja pedału gazu) komputer oblicza najbardziej optymalne dawki paliwa oraz czasy zapłonu, aby dostarczyć odpowiedniej mocy jednostce napędowej i jednocześnie zminimalizować zużycie paliwa, a tym samym, poziom emisyjności jednostki napędowej.
Komputery ingerują nie tylko w pracę jednostek napędowych, ale także w bezpieczeństwo i komfort podróżnych. Działanie licznych elektronicznych systemów bezpieczeństwa zamontowanych na pokładzie auta całkowicie uzależnione jest komputerów i czujników sterujących ich pracą. Czujniki ABS, ESP, ASR, TCS, BA, SRS, napinaczy pasów bezpieczeństwa i wielu innych systemów bezpieczeństwa nieustannie nadzorują zachowanie samochodu i kierowcy jako całości, a w razie zagrożenia wysyłają odpowiednie sygnały do komputera, który w razie zagrożenia aktywuje działanie określonego systemu bezpieczeństwa, np.: poduszki powietrznej lub systemu ESP. Co więcej, istnieją auta i systemy elektroniczne, które samodzielnie poinformują służby ratunkowe o zaistniałym niebezpiecznym zdarzeniu drogowym, oraz wskażą im swoją lokalizację.
Także komfort podróży współczesnym samochodem w dużej mierze zależy od systemów elektronicznych i komputera. Klimatyzacja automatyczna, nawigacja, aktywny tempomat, asystent parkowania – wszystkie te elektroniczne układy dbają o jak najwyższy komfort podróżnych.
Niestety (lub stety, zależy jak na to patrzeć), samochody którymi poruszamy się obecnie mają niewiele wspólnego z tymi, którymi poruszaliśmy się jeszcze 15 – 20 lat temu. Są szybsze, bezpieczniejsze, bardziej komfortowe, bardziej ekonomiczne i bardziej przyjazne środowisku. Jeszcze dziesięć lat temu dwulitrowy silnik benzynowy osiągał moc 130 – 140 KM. Obecnie dwulitrowy silnik wspomagany turbosprężarką osiąga ponad 200 KM zużywając przy tym porównywalne (jeśli nie mniejsze) ilości paliwa. Niby zewnętrznie samochody aż tak bardzo się nie zmieniły, jednak pod pokrywą karoserii skrywa się najnowsza technologią i najnowsze osiągnięcia informatyczne, z którymi należy obchodzić się z szacunkiem.