Nisko, coraz niżej ...
Czy warto decydować się na montaż opon niskoprofilowych?
Jeszcze nie tak dawno można je było spotkać wyłącznie w sportowych autach, a miłośnicy tuningu daliby się pokroić za możliwość zamontowania ich w swoich samochodach. O czym mowa? Oczywiście o tzw. oponach niskoprofilowych, które obecnie znajdują się nawet w fabrycznym wyposażeniu aut klasy średniej. Wszyscy pragnący zaszpanować i wymienić swoje standardowe ogumienie na opony o niskim profilu, powinni jednak zastanowić się nad konsekwencjami takiej decyzji. Mimo swoich niewątpliwych zalet, opony niskoprofilowe mają również sporo wad. Te ostatnie zaś zamiast uprzyjemnić jazdę, mogą uczynić z niej swoistą katorgę, a w skrajnych przypadkach doprowadzić do uszkodzenia zawieszenia pojazdu.
Między wysokością, a szerokością
Co w praktyce oznacza określenie „niskoprofilowa”? Mianem tym określamy opony posiadające niewielki profil w porównaniu do ich szerokości (w porównaniu z ogumieniem standardowym). Jak odczytać jego wartość? W tym celu musimy uważniej przyjrzeć się oznaczeniom wytłoczonym na samej oponie. Znajdziemy tam trzy podstawie wartości, takie jak: szerokość opony, jej profil oraz rozmiar felgi, na której jest nałożona. W przypadku ogumienia niskoprofilowego, interesuje nas środkowa wartość, czyli relacja pomiędzy wysokością i szerokością opony. Spróbujmy podeprzeć się przykładem: opona z oznaczeniem 205/55 R16. W tym przypadku profil wynosi 55 co w praktyce oznacza, iż stanowi on 55 proc. z 205 mm, czyli ok. 113 mm.
55 – czy to już nisko?
Niskoprofilowe opony z oznaczeniem omówionym powyżej, są obecnie często stosowane w samochodach klasy średniej. W pojazdach można jednak spotkać również chętnie zakładane ogumienie o profilu 50, z rantem zabezpieczającym felgę. Co ciekawe, postępująca wciąż ewolucja przemysłu oponiarskiego sprawia, iż prawdopodobnie już niedługo przestaną one być zaliczane do kategorii niskoprofilowych. Przykład? Najniższa seria tych ostatnich, to już obecnie 375/20 R21, czyli profil 20. Trudno w to uwierzyć, ale na przestrzeni minionych czterdziestu lat, ten ostatni zmniejszył się blisko czterokrotnie! Dość powiedzieć, iż w latach 70. ubiegłego stulecia za niskoprofilowe uznawano opony o profilu niższym niż 80 …
Zalety i wady
Nic dziwnego, że opony niskoprofilowe cieszą się uznaniem entuzjastów samochodów sportowych. W porównaniu ze standardowymi zapewniają one znacznie lepsze panowanie nad autem, w tym stabilniejsze pokonywanie ostrych łuków drogi, a także utrzymanie prostoliniowego toru jazdy podczas hamowania przy dużych prędkościach. Cóż więcej wymagać? Jeśli dodamy do tego znaczną redukcję przechyłów bocznych nadwozia, wtedy niskoprofilówki wydadzą się prawie idealne. No właśnie – prawie. Niestety, ogumienie to ma również swoje wady. Wśród najważniejszych należy wymienić mniejszą przyczepność, a także dyskomfort podczas jazdy na nierównej nawierzchni, wynikający ze słabszego tłumienia drgań, niż jest to w przypadku ogumienia klasycznego.
Co się psuje?
Używając ogumienia niskoprofilowego musimy pamiętać, iż musi ono wytrzymywać takie same obciążenia jak opony standardowe, przy jednocześnie o wiele niższym profilu. Dlatego też konieczna jest bieżąca kontrola ciśnienia powietrza, ponieważ zaniedbania i długotrwała jazda z niewłaściwą jego wartością skutkuje skróceniem żywotności ogumienia. Opony niskoprofilowe ze względu na swoją konstrukcję są bardziej podatne na różnego rodzaju uszkodzenia, niż standardowe. W szczególności szkodzi im agresywne najeżdżanie na równego rodzaju przeszkody na drodze, m.in. na wysokie krawężniki. Na szczęście dla wielu użytkowników, coraz częściej ogumienie niskoprofilowe jest wytwarzane w tzw. technologii Run Flat, pozwalającej na jazdę praktycznie przy braku ciśnienia powietrza w oponie.
Niskoprofilówki – nie dla każdego!
I na koniec zła wiadomość dla wielu posiadaczy czterech kółek, będących entuzjastami opon niskoprofilowych. Nie mogą one być bowiem stosowane w modelach aut przystosowanych wyłącznie do ogumienia standardowego. Dlaczego? Założenie niskoprofilówek może w ich przypadku spowodować trwałe uszkodzenie felg kół samochodu (w szczególności w sytuacjach wpadnięcia w głęboką dziurę w jezdni), w skrajnych wypadkach zaś skutkować poważnym uszkodzeniem zawieszenia samochodu, które uniemożliwi dalszą jazdę.