Nie zawsze (ostro) na hamulec!
Jak bezpiecznie wytracić prędkość przed przeszkodą?
Jaka jest pierwsza reakcja praktycznie każdego kierującego na widok pojawiającej się przeszkody na drodze? Oczywiście nagłe wdepnięcie na pedał hamulca. Taka decyzja może jednak okazać się zgubna w skutkach, szczególnie w przypadku aut nie wyposażonych w układ zapobiegający blokowaniu się kół, czyli w system ABS. Jeśli dodatkowo wszystko dzieje się to na nawierzchni mokrej lub o ograniczonej przyczepności, wtedy o nieszczęście nie trudno. Jak zatem właściwie zachować się w obliczu potencjalnej zawalidrogi i bezpiecznie zatrzymać się lub ją ominąć?
Co to jest hamowanie z manewrem?
W samochodach bez systemu ABS należy tak wytracać prędkość, aby nie dopuścić do zablokowania kół i utraty sterowności. Truizm? Oczywiście – o tym powinien przecież wiedzieć każdy kierujący takim autem! Jednak w realnych warunkach drogowych nie wszyscy potrafią właściwie, czyli bezpiecznie hamować. Eksperci doradzają, aby robić to metodą tzw. manewru (niektórzy nazywają ten sposób hamowania pulsacyjnym). Na czym to polega? W pierwszej fazie hamowania naciskamy zdecydowanie na pedał hamulca, a następnie zmniejszamy na niego nacisk przed zbliżającym się momentem zablokowania kół. Ten ostatni można „wyczuć” m.in. po tzw. miękkim kole kierownicy. Po odzyskaniu stabilności pojazdu, naciskamy ponownie na hamulec, aż do wspomnianego wyżej newralgicznego momentu. Czynności te powtarzamy naprzemiennie, do całkowitego zatrzymania się samochodu. Hamowanie manewrem (pulsacyjne) nie jest trudne. Wymaga jednak ze strony kierującego praktyki, która będzie skutkowała wyrobieniem sobie nawyku takiego właśnie hamowania.
Omiń, jeśli możesz!
Fachowcy przekonują, aby nie starać się zatrzymać przed przeszkodą na drodze za wszelką cenę. Czasami – szczególnie na mokrej lub śliskiej nawierzchni – manewr ten może być bowiem niebezpieczny. Dlatego też w takich przypadkach warto ominąć przeszkodę Aby to jednak prawidłowo zrobić (czytaj: zgodnie z przepisami), należy zmniejszyć prędkość, a nastepnie zdjąć nogę z pedału hamulca tuż przed przeszkodą (pamiętajmy ciągle o zachowaniu właściwego dystansu!), aby prowadzony przez nas samochód mógł odzyskać właściwy balans. Uwaga! Gwałtowne wykonanie manewru omijania, np. ze zbyt dużą prędkością, może zakończyć się niekontrolowanym zjechaniem na pobocze, lub na przeciwległy pas ruchu. Jest to szczególnie niebezpieczne na drogach z jednym pasem ruchu, ponieważ grozi nam czołowe zderzenie z pojazdem nadjeżdżającym z naprzeciwka. Uważajmy jednak również na odcinkach kilkupasmowych: przed wykonaniem manewru omijania upewnijmy się, czy nie wyprzedza nas inny pojazd.
Z ABS-em – do dechy!
Wszyscy kierujący, którzy przesiadają się z samochodów bez ABS-u, do aut wyposażonych w ten system, muszą ponownie nauczyć się … hamowania! O ile bowiem gwałtowne i permanentne naciskanie na pedał hamulca stanowiło naganny odruch w tych pierwszych, to już w tych drugich jest czynnością wręcz nieodzowną. Na nic zda się tu uprzednio wyuczone łagodne hamowanie manewrem (pulsacyjne), bowiem jedynie zdecydowane naciśnięcie na pedał hamulca spowoduje uaktywnienie się systemu ABS (charakterystyczny zgrzyt), bez ryzyka całkowitego zablokowania kół samochodu. Uwaga! Pamiętajmy, iż układ zapobiegający blokowaniu się kół nie uchroni pojazdu przed zerwaniem przyczepności na mokrej lub śliskiej (oblodzonej) nawierzchni. Warto o tym wiedzieć i dostosować prędkość do aktualnych warunków atmosferycznych i sytuacji na drodze.
Gdy przeszkoda się porusza …
… wtedy musimy skoncentrować uwagę zarówno na niej samej, jak i na zachowaniu odpowiedniego dystansu do niej. O jakie przypadki drogowe chodzi? Wbrew pozorom, wcale nie takie rzadkie, a na niektórych drogach zdarzające się nawet codziennie. Każdy kierujący, który jechał przynajmniej raz za samochodem ciężarowym przewożącym sypkie materiały (np. żwir) bez przykrycia ich plandeką wie ze swojego doświadczenia, iż nie warto zbliżać się za bardzo do takiej zawalidrogi. Żwir wysypujący się z bardzo często (!) przepełnionych skrzyń ładunkowych, może bowiem uszkodzić przednią szybę, dach lub inne elementy nadwozia samochodu, a dodatkowo wpłynąć na pogorszenie przyczepności „posypywanej” nim nawierzchni drogi. W takich sytuacjach warto zachowywać nawet przesadnie dużą odległość od takiego pojazdu do momentu, kiedy będzie można go bezpiecznie wyminąć, a następnie wyprzedzić.