Nie ufaj na ślepo!
Zalety i wady systemów nawigacji samochodowych
Każdy, kto przynajmniej raz miał okazję skorzystać z systemu GPS (z ang. Global Positioning System) w swoim samochodzie, wie jaka to wygoda. Nie trzeba nerwowo studiować mapy lub rozglądać się po tabliczkach z nazwami ulic, ponieważ nawigacja doprowadzi nas na miejsce. Wystarczy jedynie wprowadzić dokładne namiary wybranego celu podróży do systemu i możemy skupić się wyłącznie na jeździe. Tyle teoria, bowiem w praktyce nie zawsze jest tak różowo. GPS też czasem się myli, prowadząc ślepo zapatrzonych w niego kierowców na mniej lub bardziej niebezpieczne manowce.
Jak zaprogramować podróż?
Należy bezwzględnie przestrzegać zasady, aby ustawienia GPS-u wybierać – wyłącznie! – podczas postoju. Odnosi się to również do wszelkich zmian dokonywanych już podczas pokonywania określonej trasy. Jakakolwiek ingerencja w działanie nawigacji w czasie jazdy powoduje bowiem odwrócenie uwagi od tego, co dzieje się przed maską naszego samochodu i w konsekwencji może doprowadzić nawet do kolizji drogowej – zwłaszcza, iż wpisując nowe dane odrywamy dłoń (a często nawet obie!) od kierownicy. Zadbajmy również o to, aby urządzenie nawigujące było odpowiednio przymocowane do szyby czołowej samochodu lub deski rozdzielczej (wyjątek stanowią fabrycznie montowane nawigacje sterowane z wyświetlacza komputera pokładowego lub wysuwane) i nie ograniczało pola widzenia w czasie jazdy. Starajmy się również unikać błędu polegającego na częstym spoglądaniu na ekran GPS-u. Ten ostatni powinien być jedynie potwierdzeniem, iż znajdujemy się we właściwym punkcie trasy, zaś przy prowadzeniu samochodu powinniśmy korzystać z komunikatów głosowych.
Gdy nawigacja „głupieje” …
Czasami jednak, mimo starannego zaprogramowania trasy, strzałka kursora GPS-u wędruje bezradnie po białym polu wyświetlacza nie mogąc znaleźć właściwej trasy. Dlaczego tak się dzieje? Przyczyny tego stanu rzeczy mogą być różne, ale zazwyczaj winę ponoszą nieaktualne mapy wgrane w urządzenie nawigujące. W konsekwencji GPS nie potrafi odnaleźć nowo wybudowanych odcinków dróg, przekazując nam do znudzenia informacje w rodzaju: „Jesteś poza trasą, wyznaczam nową” lub co gorsza „Zawróć!”, kiedy jedziemy np. nowiutkim odcinkiem autostrady … Okazuje się jednak, iż błędne wskazania nawigacji samochodowej mogą być również wynikiem wpisania niewłaściwego adresu lub nazwy miejsca docelowego przez użytkownika. Mnie osobiście zdarzyło się coś takiego podczas wyjazdu do Rumunii, kiedy zamiast odnalezienia właściwego hotelu, GPS wyprowadził mnie na drogę gruntową zakończoną polem dorodnej kukurydzy.
Nie wyłączaj rozumu!
Używając nawigacji samochodowej nie możemy zatem zapominać o samodzielnym myśleniu i krytycznym podchodzeniu do jej wskazań. W praktyce chodzi o to, aby na bieżąco weryfikować widoczne na ekranie wskazania GPS-u z tym, co aktualnie dzieje się na przejeżdżanym przez nas odcinku drogi. Czujność ta pozwoli na szybkie reagowanie na wszystkie niebezpieczne sytuacje, które mogą przydarzyć się podczas podróży. A co się może stać? Przypadki sprowadzenia kierujących na manowce przez wskazania nawigacji samochodowej, można przytaczać bez końca. Często zdarza się, iż GPS nie „widzi” np. przepraw promowych, nakazując dalszą jazdę, czyli … wprost do rzeki! Zagapienie się, zwłaszcza przy dużej prędkości i braku zacumowanego promu, może zakończyć się tragicznie. Doświadczyłem tego osobiście pod Budapesztem, kiedy mój samochodowy „przewodnik” kierował mnie wprost w nurt Dunaju.
Tradycyjne urządzenia …
Pomimo szeregu wad, nawigacja samochodowa ułatwia życie kierującym -i to jest bezsprzeczne. Decydując się na jej zakup powinniśmy jednak zastanowić się, jakie urządzenie będzie najbardziej odpowiednie dla naszych potrzeb. Wielu właścicieli samochodów wybiera tradycyjne urządzenia odbierające sygnał GPS, z dużym ekranem i funkcją jego przyciemniania podczas jazdy w pełnym słońcu. Ich niewątpliwą zaletą jest możliwość łatwego zamontowania na szybie samochodu, a także – co w przypadku nawigacji samochodowych jest najważniejsze – podawanie zrozumiałych komunikatów dla kierującego. Wadą tradycyjnych urządzeń nawigujących jest ich jednofunkcyjność – służą tylko do wyznaczania trasy przejazdu, jak również dość długi czas potrzebny do skomunikowania się z satelitą i właściwego „odpalenia” urządzenia.
... czy GPS w komórce?
Nic zatem dziwnego, iż coraz większą karierę robi GPS w telefonach komórkowych. Wynika to z wad tradycyjnych urządzeń nawigujących: w przeciwieństwie do nich poza GPS-em, który mamy zawsze przy sobie (zainstalowany często gratis), korzystamy z telefonu, internetu oraz aparatu fotograficznego. Jak podkreślają fachowcy nawigacja w wielu komórkach znacznie szybciej wybiera zadaną trasę (czytaj: łączy się z określonym satelitą), co osobiście mogę potwierdzić. Szkopuł w tym, iż w większości telefonów wyświetlacz jest zbyt mały, co utrudnia śledzenie bieżących wskazań GPS-u podczas jazdy. Jednak znacznie poważniejszą wadę stanowi wysoka cena za korzystanie z nawigacji, naliczana przez większość operatorów sieci. W szczególności chodzi o niekorzystny dla posiadacza komórki roaming, naliczany podczas korzystania z GPS-u za granicą.