Ford ECOnetic
Ford ma prostą receptę na ekonomiczne samochody – nie bawi się w napędy hybrydowej jak Honda i Toyota, tylko montuje pod maskami znanych modeli małe diesle Common Rail i poprawia aerodynamikę. Efekty są naprawdę ciekawe.
Najmniejsza w rodzinie Fiesta w wersji ECOnetic wyposażona jest w turbodiesla Duratorq TDCi 1.6 z filtrem cząstek stałych generującego 204 Nm momentu obrotowego. Silnik został tak przeprogramowany by spalać jak najmniej paliwa, a skrzynia biegów otrzymała dłuższe przełożenia. Wprowadzono także opony, które zapewniają obniżone opory toczenia. Całość dopełnia niższe o 10 mm zawieszenie oraz lepsza aerodynamika nadwozia. Dzięki tym zabiegom średnie zużycie paliwa podane przez producenta wynosi 3,08 l/100 km. Emisja dwutlenku węgla do atmosfery to zaledwie 98 gram na przejechany kilometr.
By zachęcać kierowcę do ekonomicznej jazdy, Fiesta w momencie osiągnięcia optymalnych obrotów będzie informować o konieczności zmiany biegu zieloną lampką. Sygnalizator miga już od ok. 1,5 tys. obr./min więc komputer nie pozwoli na żywiołową jazdę, choć oczywiście żadnych elektronicznych ograniczeń nie ma – jak będzie trzeba to 95 konny silnik wykrzesze z siebie wszystko co będzie potrafił nie bacząc na ochronę środowiska.
Taka sama jednostka napędowa znajduje się pod maską Focusa ECOnetic. Ponadto kompaktowy Ford został nieco przemodelowany - zmieniono fartuch przedniego zderzaka, progi, tylni spoiler oraz obniżono zawieszenie o 10 mm z przodu i 8 z tyłu. Wprowadzono także opony o niższych oporach toczenia oraz aerodynamiczne kołpaki. Dzięki temu współczynnik oporu powietrza wynosi Cx- 0,31, co jest wynikiem bardzo dobrym. Wprowadzono także ekran termiczny, który chroni alternator. Tak przystosowany do ekonomicznej jazdy Focus potrafi spalić w cyklu mieszanym 4,3 litra oleju napędowego, co przekłada się na emisję 115 g dwutlenku węgla na kilometr.
Największym samochodem osobowym z rodziny ECOnetic jest Mondeo, które nie jest jednak zasilane silnikiem 1.6 TDCi, co jest z resztą logiczne – jest to za duży samochód na ten dość cherlawy silniczek. Jego miejsce zajął dwulitrowy turbodiesel Duratorq TDCi z filtrem cząstek stałych, który współgra z sześciostopniową manualną skrzynią biegów. Motor został również spokojniej zestrojony. Oczywiście obniżono również zawieszenie i poprawiono aerodynamikę. Jednostka 115 konna nie zapewni co prawda zaskakujących osiągów, ale spali w cyklu mieszanym ok. 5,2 litra oleju napędowego. Na trasie, przy oszczędnej jeździe można zejść nawet do 4,5 litra.
Niewątpliwym plusem Forda jest fakt, że wersje ECOnetic nie są drastycznie droższe od innych, zwykłych modeli w podobnym wyposażeniu. Co ciekawe – w niektórych przypadkach oszczędnego Forda można dostać taniej niż jego mniej ekonomicznego odpowiednika. Szkoda jednak, że za takie udogodnienia jak funkcja start & stop nawet w serii ECOnetic należy dopłacać.